viltianus
Na Forum: Relacje w toku - 6 Relacje z galerią - 38 Galerie - 7
- 2
|
Uprzejmie donoszę, że:
1. wszystkie modele drukuję w trzech egzemplarzach: dwa na zwykłym, miękkim, maszynowym papierze (80g) i jeden (bez wręg) na czymś podobnym do brystolu. Dużo śmietnika mi potem zostaje, ale trudno.
2. Olinowanie to organdynowa niteczka rozpleciona na 3 cieniutkie nitki. Generalnie - coś podobnego do jedwabiu (nie mechaci się), ale ze sztuczną domieszką (bardzo lekko sprężynuje). W sklepie jak powiesz "organdyna", powinieneś dostać ze 20 bel różnych materiałów. Uwaga: nazwa "organdyna" jest dość pojemna i obejmuje również materiały zupełnie do modelarskich celów nieprzydatne. Sprawdź, czy się nie mechaci i czy się łatwo rozplata.
3. Niektóre antenki robię z drucików, zwłaszcza rozpórki. Ale generalnie wolę nitkę.
4. Kocich włosów czasem też używam, na jakieś drobniutkie elementy. Swoich nie, moje są sztywne i krótkie.
5. Relingi ostatnio stawiam gotowe, ale jak trzeba, to robiłam z drutu.
Dziś Skjold miał wolne - stoczniowiec mi zastrajkował.
PS. Borowy - wygrałeś litra maślanki. Marek - dla Ciebie nagroda pocieszenia, czyli pół litra tejże. Faktycznie jest to Ślązak.
--
Post zmieniony (19-08-11 09:43)
|