Piotr D.
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 4 Galerie - 22
W Rupieciarni: Do poprawienia - 6
- 4
|
Powitać
Od ostatniej aktualizacji trochę czasu minęło, praca nad modelem nieco się rozwlekła. W tym czasie zaczęła powstawać druga, nieco poprawiona surówka. W tej chwili praktycznie 99% części jest już w swojej ostatecznej postaci, poukładanych na arkuszach. Model zajmuje 3 arkusze A4 + 1 arkusz na części do alternatywnego malowania. Pewne elementy w modelu są uproszczone (zrezygnowałem z bloczków oraz popychaczy na "stojakach" przed kabiną i pod kadłubem). Myślę, że początkujący modelarz i tak nie sklei takich części poprawnie (nie mówiąc już o połączeniu tego wszystkiego z linkami), a zaawansowany zwaloryzuje model sam. Dlatego też wszystkie linki są przyklejane bezpośrednio do owych "stojaków". Cały czas zastanawiam się nad tym, czy na poszyciu powinna być jakoś zaznaczona kratownica kadłuba. Autorzy modeli szmatopłatów fakt istnienia takiej kratownicy skrzętnie zaznacza na poszyciu kadłuba, jednak na większości zdjęć Pfalzów poszycie jest zupełnie gładkie. Możliwe że wynika to ze stopnia wyeksploatowania danego egzemplarza. Mój Pfalz nie ma żadnych śladów eksploatacji, więc i kratownice chyba sobie odpuszczę.
Oto zdjęcia z aktualnego stanu prac.
Jeśli zaś chodzi o proponowane przeze mnie malowania, pierwsze będzie takie:
Jest to maszyna służąca na froncie wschodnim na przełomie 1915 i 1916 roku. Myślę, że ładnie by się komponował na półce z rosyjskim Morane-Saulnier N ze stronki Lecha;-)
Drugie malowanie wygląda tak:
Jest to nieuzbrojona maszyna akrobacyjna na której latał Max Holtzem. Dolne powierzchnie skrzydeł i sterów są pomalowane na czarno, natomiast krzyże są białe. Taki układ barw miał podobno pomagać sędziom oraz widzom w zorientowaniu się, w jakiej pozycji znajduje się w danym momencie samolot.
--
pozdrawiam
Piotr
|