JOL
Wydawnictwo: Zapowiedzi i nowości
|
Ja nie twierdzę że wszystko jest zawsze O.K.. Mało tego, sam bardzo często nie jestem zadowolony z efektu bo nie zawsze się udaje osiągnąć to co się chciało. Sam też popełniam błędy - nikt nie jest idealny. Ale proszę zrozumieć - maszyna offsetowa to nie jest "taka wielka plujka" jak się niektórym wydaje i drukowanie naprawdę jest bardzo skomplikowaną sprawą, zwłaszcza na maszynie jednokolorowej. Żeby dobrze drukować trzeba kilku, a nawet kilkunastu lat doświadczeń, a my robimy to sami dopiero od 2 lat. Proszę ocenić wszystkie 10 modeli jakie teraz wypuszczamy - wydaje mi się że poprawa jest zauważalna, choć oczywiście zawsze będzie się do czego doczepić.
Niektórym z Was się dziwię - modelarstwo kartonowe to przecież ma być z założenia hobby i rozrywka - po co traktować to jak dziedzinę nauki i w dodatku tak emocjonalnie? To podobno jest hobby dla ludzi cierpliwych i opanowanych. Tych których tak strasznie co chwila coś lub ktoś denerwuje może powinni zainteresować się jednak czymś innym ? Od kilku lat zabieram głos na Forum bardzo rzadko, teraz też nie będę kontynuował dyskusji, bo odnoszę wrażenie że niektórych nic tak nie kręci jak "dokopanie wydawcy" i tylko czekają na okazję. Panowie - kleję modele już ponad 40 lat, projektuję od ponad 30 lat (pierwszy MM mojego autorstwa ukazał się w 1981 roku), a wydaję ponad 20 lat - większość z Was nawet tak długo jeszcze nie żyje. Nie wiem, czy wliczając projektowanie dla MM, nie jestym najstarszym czynnym "weteranem" w "tej branży" - może na odrobinę szacunku i wyrozumiałości dla mojej siwej głowy zasługuję? (TO BYŁ ŻART!). A młodszych, zdolniejszych i bardziej przebojowych zawsze zapraszam - pokażcie sami co potraficie.
--
JOL
|