FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 22Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
30-03-11 07:38  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Koncepcja spotkania z U-29 raczej nie będzie wchodziła w grę - model do dyspozycji jest w konfiguracji pierwotnej, a w czasie wojny D. wyglądał już inaczej - Kasia nie będzie go chyba modernizowała; więc należy oczekiwać scenki z przedstawionego wyżej obrazu.
Czuły "całusek" z U-bootem już jest zaklepany dla innej jednostki, trochę cierpliwości...

 
30-03-11 08:20  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Wczoraj złożyłam szkielet Dredzia - cud miód i orzeszki, składał się sam - umocowałam na podstawce roboczej (na pohybel Republikom Bananowymi) zaglutkowałam, przywaliłam na noc dwiema ciężkimi książkami. Rano obejrzałam - nadal cud miód, nic się nie skrzywiło, no lubię gościa po prostu!
(Gościa czyli Dredzia. Dla Pana Projektanta wyrazy należnego szacunku i poważania).

Zdjęcia specjalnie dałam takie bałaganiarskie, żeby było widać rozmiar tego potwora. Największy okręt, za jaki się do tej pory zabrałam! Dobrze, że w szafie mi się mieści...
Dzisiaj zamierzam się zabrać za pokład, czyli zejściówki, kluzy kotwiczne, etc. Zejściówki Pan Projektant zaproponował albo jako zupełnie uproszczone (narysowane na pokładzie), albo ciut bogatsze (płaskie, wydrukowane trapy wpuszczone w dziurę w pokładzie). Chyba zrobię porządne trapy ze schodkami, jak szaleć, to szaleć...

Co do wyglądu dioramki, to Andrzej już w zasadzie odpowiedział. Mam w planach scenkę z 12 stycznia 1943, kiedy to flowerka imieniem "Ville de Quebec" staranowała i zatopiła U-242. Pomyślałam, że autoplagiat to niekoniecznie jest to, czym bym się chciała zajmować ;)

Teraz trochę pofilozofuję, jeśli pozwolicie.
{Filozofowanie On}
Otóż: Dreadnought, choć zasług bojowych wielkich nie miał, był i na zawsze pozostanie Tym Pierwszym, Jedynym i Wspaniałym, przynajmniej w moich oczach. Moja pierwsza myśl, gdy komponowałam dioramkę z Dredziem: Pride of Albion. Skoro tak, to pokażę go właśnie w łopocie flag, wyczyszczonego do połysku, z wypucowaną załogą, zero rdzy. Owszem: staranował u-boota - ale nie dzięki temu stał się Dumą Anglii. Niech płynie powoli i dumnie w eskorcie niszczyciela, wspaniały flagowiec Home Fleet.
{Filozofowanie Off}

Aha: pokład i tak będę trochę cieniować ;)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
30-03-11 20:50  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Cytat: "Teraz trochę pofilozofuję, jeśli pozwolicie."

A ja mam coś do śmiechu w tematyce morskiej, gdzies to kiedyś znalazłem:



PRAWDZIWA ROZMOWA NAGRANA NA MORSKIEJ CZĘSTOTLIWOŚCI ALARMOWEJ CANAL
106, NA WYBRZEŻU FINIS-TERRA (GALICJA) POMIĘDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI
16 PAŹDZIERNIKA 1997 ROKU

Hiszpanie (w tle słychać trzaski): Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs
o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas,
odległość 25 mil morskich.

Amerykanie (trzaski w tle): Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na
północ, by uniknąć kolizji.

Hiszpanie: Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na
południe, by uniknąć kolizji...

Amerykanie (inny głos): Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów
Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni
na północ, by uniknąć kolizji.

Hiszpanie: Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania.
Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć
zderzenia z nami.

Amerykanie (ton głosu świadczący o wściekłości): Tu mówi kapitan Richard
James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej
Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty
amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli,
pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki
wspomagające. Udajemy się w kierunku Zatoki Perskiej w celu
przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony
wojsk irackich. Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI
NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania
konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom
koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO
i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia
sie z drogi!

Hiszpanie (zupełnie lajtowo): Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest
nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa
piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna
i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i
mówimy do was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z
wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w
rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne
działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić
bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije się o
skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem
najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie
zmiana kursu o 15 stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami.

Amerykanie: OK. Przyjąłem, dziękuję.

Szkoda, że się na te skały nie nadzieli, to by była piękna dioramka. :-)))

--

Post zmieniony (30-03-11 21:11)

 
30-03-11 21:02  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
Fiemat 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 3


 - 6

Hahahahaha!! Ciekawe czy Howard mówił prawdę z tą swoją flotą :D

--
W budowie: Su-22 ; Dreadnought ; Mayflower ; Su-27B
Ukończone: A10 ; Spitfire ; Heinkel ; Chi-he ; F-16c ; T-34 ; ORP Ślązak

 
30-03-11 21:08  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
ManyCalavera 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Ta anegdota to fikcja, która krąży w różnych wersjach ale ta wydaje się być najciekawsza ;-)

--

 
31-03-11 09:30  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Też ją gdzieś czytałam, tyle że w nieco innej wersji. Słodkie.

Zaś quod attinet Dredzia: z własnej winy nadziałam się na pierwszego zonka przy budowie.
Otóż kserując i zmniejszając wycinankę nie zwróciłam uwagi, że ksero obcięło mi koniuszek pokładu:

w prawym dolnym rogu - ok. 1 - 1,2 mm na końcu pokładu i fragment waterwajsa.
Dorysowałam sobie kształt pokładu ołówkiem, wycięłam, poskładałam, wycięłam otwory na zejściówki i na barbety wież (za dużo: z rozpędu wycięłam też dziurę na barbetę wieży A), nakleiłam na szkielet.

I po chwili doszłam do wniosku, że jednak wygląda to... ech... dziadowsko.
Postanowiłam raz jeszcze skserować cały pokład i nakleić go na wierzch, jako dodatkową warstwę. Już skserowałam, kleić będę dziś wieczorem. Zaś korzystając z okazji przeszlifowałam "stary" pokład na gładko papierem ściernym:


Przygotowałam też sobie elementy górnego pokładu (w wycinance zwanego "flying deck"). Wycięłam póki co dziurę pod spiralne schodki prowadzące gdzieś w głąb:


No i tyle na dziś. Teraz macie ode mnie 3 dni spokoju, jutro biorę urlop.
A tu zastępca gł. konstruktora, hrabianka Glajda, przy pracy:


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
04-04-11 08:46  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Przez weekend prace nieco posunęły się naprzód.
Najpierw zajęłam się klapami do zsypni węglowych. Na wycinance były to po prostu narysowane szare kółka - jakieś to takie... eee... W oryginale te klapy wyglądały mniej więcej jak dzisiejsze okrągłe studzienki kanalizacyjne - wpuszczona w pokład klapa z wytłoczoną (?) w metalu kratką. Czyli żadnych klapek naklejanych na pokład... ale jak narysować ową "kratkę"?
Podeliberowałam, wzięłam ołówek 0,5 mm, schowałam grafit i końcówką powyciskałam kółeczka wewnątrz narysowanych klap. Następnie w każdy taki środeczek ostrożnie zapuściłam po małej kropelce rozrzedzonego Armor Washa:

Następnie zrobiłam szkielet flying decka:

...postawiłam ścianki nadbudówki, położyłam sam flying deck:

I zaczęłam histeryzować, bo odcienie na ksero wyszły... no, niemal jakby Dredzio był w wielobarwnym kamuflażu jakimś.
Trudno. Męska decyzja: malujemy całość.
A skoro malujemy, to i szpachlujemy styki. Wprawdzie połączyły się dość ładnie, ale skoro mogą być jeszcze ładniejsze...

I w zasadzie na tym szpachlarsko-szlifierskim etapie znajduję się do dziś. Dzisiaj rano położyłam na zaszpachlowane miejsca pierwszą warstwę farby - oczywiście jeszcze będę całość szlifować.

Co do wręgi nr 9, z którą walczył kolega Fiemat: zaiste jest ona za mała. Ja tego nie wychwyciłam, bo nie robię części podwodnej, a część nadwodna wręgi ulokowana jest akurat pod barbetami burtowych dział artylerii głównej. Owszem: na szerokość wręga nie dochodzi do burt - ale pomyślałam, że tak widocznie ma być, bo barbety.


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
04-04-11 16:25  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
Fiemat 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 3


 - 6

A będziesz robiła te małe dodatkowe drzwiczki i świetliki na nadbudówce czy może już je nakleiłaś, a ja po prostu jakiś ślepy?

--
W budowie: Su-22 ; Dreadnought ; Mayflower ; Su-27B
Ukończone: A10 ; Spitfire ; Heinkel ; Chi-he ; F-16c ; T-34 ; ORP Ślązak

 
04-04-11 17:09  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Będę je robiła, oczywiście że tak.
Kilka już sobie wycięłam, te będą otwarte. Resztę zrobię w pozycji zamkniętej.
Klapeczki ponaklejam, jak już wyprowadzę na gładko kadłub.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
04-04-11 17:15  Odp: [R] Dreadnought, 1/400
Fiemat 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 3


 - 6

Ja też chciałem zrobić niektóre otwarte, ale jedne dżwiry próbowałem podciąć i mi nie wyszło więc go zakleiłem tymi oddzielnymi drzwiczkami.

--
W budowie: Su-22 ; Dreadnought ; Mayflower ; Su-27B
Ukończone: A10 ; Spitfire ; Heinkel ; Chi-he ; F-16c ; T-34 ; ORP Ślązak

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 22Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024