viltianus
Na Forum: Relacje w toku - 6 Relacje z galerią - 38 Galerie - 7
- 2
|
Tomuel - u mnie w stoczni koła sterowe wykonuje Rudy Killer, który jest kotem ślepym, więc koło miało prawo wyjść nieco krzywo.
A poważnie - oczywiście nie powinno być krzywe. Spojrzę w domu i ewentualnie naprostuję, dziękuję.
Dziś będzie sporo tekstu w moim poście - zabrałam się bowiem za uzbrojenie. Najpierw wyrzutnie torpedowe - wycinankowe jakoś do mnie nie przemawiały, uproszczone takie... dorobiłam im trochę drutów:
Na drugim zdjęciu widać też drabinkę, którą postanowiłam dorobić zgodnie ze zdrowym rozsądkiem - coś takiego na okręcie być musiało, nawet jeśli na zdjęciach tego nie widać.
Postawiłam słupki relingu wokół podestów dział:
Podmalowałam całość, delikatnie zawashowałam celem uplastycznienia:
Jutro/pojutrze porządnie to pomaluję.
Analizując wygląd podestów dział oraz okolic wyrzutni torped odkryłam parę zonków:
1. na wycinance reling wokół dział jest pełny i posiada 8 słupków, jak również żurawik (do ładowania amunicji?) umocowany do relingu:
Żurawik to szablon nr IX.
Na planach w MO (nie wzięłam ze sobą, musicie mi uwierzyć na słowo) reling obejmuje ok. 150 stopni w tylnej półsferze podestu, przód przed lufą jest całkowicie odsłonięty.
Na zdjęciu z roku 1924 reling jest pełny i dodatkowo pod lufą posiada "poręcz", jak na niektórych konstrukcjach francuskich:
Podeliberowałam i postanowiłam zrobić jak na zdjęciu, czyli z ową porączką.
2. Żurawik amunicyjny na zdjęciu mocowany jest w rogu fordeku i wygląda na wyraźnie wyższy niż na wycinance i na planach. Wydaje mi się to sensowniejsze - chyba łatwiej w ten sposób ładować amunicję niż za pomocą kurdupla podwiązanego do słupka relingu. Zrobię, jak jest na zdjęciu. Aha: nie analizowałam jeszcze pod tym kątem działa rufowego, zajmę się tym jutro.
3. Na wycinance i na planach nie ma nawet śladu trapów prowadzących z pokładu na podesty dział. Podesty są niby dość niskie (spójrzcie na marynarzy obok), ale jakoś nie przemawia do mnie koncepcja wskakiwania na nie i zeskakiwania: jakis trap powinien tam jednak być. Dorobię.
4. Projektant kazał robić relingi wokół dział pełne, bez najmniejszego choćby przejścia dla artylerzystów. Co oni, przepraszam, skakali przez relingi jak przez płotki? Niemożliwe. Zrobię z tym porządek.
5. Reling na pokładzie głównym, na wysokości dziobowych wyrzutni torped. Są zdjęcia, na których widać cień relingu mocowanego do ścianki fordeku, są i takie, gdzie reling zdaje się kończyć mniej wiecej w połowie wyrzutni. Tak czy owak: aby można było strzelać z wyrzutni, trzeba ją obrócić i wystawić jej ryjek na zewnątrz, a to się w żaden sposób nie da zrobić, dopóki nie usunie się relingu. Wniosek: reling składany.
Moja dioramka przedstawiać będzie okręt w morzu, ale nie podczas strzelania torped. Konkluzja: wyrzutnie w położeniu marszowym, relingi kompletne, kończące się na ściance fordeku.
Są na tym zdjęciu jeszcze inne smakowite detale, typu bomy ładunkowe (?) w okolicy rufowych wyrzutni torped oraz tratwy na wysokości trzeciego komina, ale tym zajmę się w swoim czasie, czyli za parę dni.
Na dzisiaj koniec marudzenia i wymundrzania się.
--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika
|