FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 
07-02-11 10:06  [R/G] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Platybelodon, kto ciekawy, to było takie coś:


Platybelodon

W zdrobnieniu - Platfus :)

A popatrzcie na to zdjęcie:

Istny Platfusek! Cały on!

Zdjęcie przedstawia krążownik pancerny "Rossija" z 1897 roku. Przeraźliwy pokrak.

Rossija

Na samym początku swej biografii krążownik zaliczył mało chlubny incydent. Kto rosyjskojęzyczny, niech przeczyta rozdział Инцидент на Кронштадтском рейде z wikipedii.
W skrócie - bodaj czy nie pierwszego dnia służby krążownik z wdziękiem wrypał się na mieliznę, i zanim go ściagnięto, minęły 2 miesiące. Próbowały m.in. cztery pancerniki, w tym "Sisoj Wielikij" i "Admirał Uszakow".

Nie znalazłam żadnych zdjęć przedstawiających ten epizod - i w sumie wcale mnie to nie dziwi. Postanowiłam zatem zakomponować tę scenkę na własne ryzyko.

Najpierw zmniejszyłam sobie okręt:


Martwiłam się trochę kolorem pokładów - ale chyba jest nieźle:

Wycieniuję, pobawię się malowaniem, będzie dobrze.

Sklejony szkielet:


Okręt wszedł na mieliznę - tak to sobie wyobrażam - ugrzązł w piachu, dziób wystaje, rufa podtopiona... Trzeba zrobić dziobową część podwodnego poszycia.
Z zapasowego wydruku zrobiłam sobie "drugą wodnicę" i kilka dziobowych wręg:


Prowizorycznie zlepiłam obie części na plastelinę, postawiłam na desce i pozwoliłam, by okręt gibnął się na burtę tak, jak chciał:


Poszyłam dziobowe wręgi:


Przykleiłam Platfuska do podstawki, zapaćkałam "piaskiem", czyli specyfikiem "Grey Pumice" Vallejo:


Wstawiłam przycięte na oko "półwręgi" w części śródokręcia i rufowej - tyle, żeby mi się wodnica nie gibała:


Poszyłam całość paskiem papieru:


Zapiaskowałam:


I teraz maleństwo w szufladzie schnie.


Część nadwodna nie jest na stałe złączona z podwodną - będę budować model na typowej podstawce roboczej, dokleję do podwodnej później.
Szkielet sklejał się miodnie, dokładnie, cud-miód i orzeszki. Widać, że projektanci "Rossiji" nie mogli się zdecydować, czy chcą zbudować fregatę pancerną starego typu, czy nowoczesny pancernik :)
Urocze stworzonko, tyle Wam powiem.
Na dzień dobry czeka mnie zbudowanie 14 dział burtowych i zamknięcie ich w kazamatach :)

--

Post zmieniony (30-11-11 08:53)

 
07-02-11 10:22  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Stachanowiec to mało. :-)))

PS. Jak chcesz wstawić link to zrób tak:

[ url=http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A0%D0%BE%D1%81%D1%81%D0%B8%D1%8F_(%D0%BA%D1%80%D0%B5%D0%B9%D1%81%D0%B5%D1%80)]Rossija[ /url]

Wstawiłem spacje przed "url" by się link nie "linkował"jak je usuniesz to będzie tak jak trzeba.
--

Post zmieniony (08-02-11 08:12)

 
07-02-11 10:34  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Ja z tymi urlami to od dawna mam na pieńku...!
Dziękuje, poprawiłam :)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
07-02-11 19:55  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Piotr D. 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 21


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 6


 - 4

Bleeeee, jaki brzydal;-) Początkowo wątpiłem, czy możliwe jest, żeby na skutek wejścia na mieliznę aż tak wywaliło dziób nad wodę, ale po konsultacji z dobrze poinformowanymi źródłami, okazuje się, że jest to możliwe.

Czy ja dobrze widzę, oklejasz poszyciem, szpachlujesz i szlifujesz szkieletor już przyklejony do podstawki?

--
pozdrawiam
Piotr


 
07-02-11 20:26  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Piotr D.:"Czy ja dobrze widzę, oklejasz poszyciem, szpachlujesz i szlifujesz szkieletor już przyklejony do podstawki?"

W zastępstwie chwilowo nieobecnej Kasi pozwolę sobie wyjaśnić: część nadwodna jest wykonywana oddzielnie, chwilowo tylko złożona z "kawałkiem" podwodnej ze wzgędów kompozycyjnych.
Poszywana będzie oddzielnie, i dopiero wówczas połączona zostanie z doszlifowanym i dopasowanym widocznym fragmentem podwodzia, który faktycznie będzie wykańczany w połączeniu z podstawą. Celem tego zabiegu jest właściwe posadowienie całego kadłuba dla osiągnięcia pożądanego efektu, co byłoby trudne z samą częścią podwodną (której całkowite wykonywanie, jako elementu niewidocznego na dioramie) byłoby niecelowe.
Pozdrawiam
Andrzej
P.s.
Brzydal faktycznie wybitny - cóż zrobić, skoro wykonawczyni właśnie w takich gustuje... :-)
Andrzej

Post zmieniony (07-02-11 20:33)

 
07-02-11 23:39  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Tera Misieuda 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

A nie mówiłem, że się spodoba ;)

--
Tera Misieuda - okręty 1:200 IIWW
GG: 6103312
Skype: teramisieuda

 
08-02-11 07:02  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Tera Misieuda: miałeś świętą rację! Wszystko poszło w kąt... :-)

 
08-02-11 08:48  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Pozwolę sobie nieco uporządkować dyskusję :)
Tera Misieuda - zaiste. Znasz mnie lepiej niż ja sama siebie :)
Andrzej - nie wszystko poszło w kąt. Nawet Dużemu Piotrusiowi, którego nie lubię, dzielnie robiłam dziś kutry motorowe (pokażę jak zrobię do końca).
Piotr D. - Andrzej doskonale opisał moją "technikę tfurczą". Zamierzam połączyć "nadwodzie" z "podwodziem" tak szybko, jak się da, choć z drugiej strony po połączeniu Platfus przestanie się mieścić w szufladzie, a szafki przepełnione...
z części podwodnej robię tyle, ile muszę i ani kawałeczka więcej. Za leniwa jestem.
Cała koncepcja okrętu wyrzuconego na mieliznę jest bardziej moją wizją "artystyczną", niż efektem żmudnych a dogłębnych studiów mieliznoznawczych. Nie upieram się, że zrobiłam to idealnie tak, jak być powinno, a nawet, jak być mogło. Trochę całą scenę przerysowałam, żeby od pierwszego rzutu oka było widać unieruchomionego na mieliźnie wielkiego, bezradnego Platybelodona ;)

Wczoraj i dzisiaj zajmowałam się głównie artylerią burtową - znalazłam (uff...) 16 identycznych luf - nie pomnę już, co one oryginalnie były i z jakiej skali, dość, żw "na oko" pasują - ucięłam je z tyłu, bo były mocno za długie, znalazłam na arkuszach części armat. I tyle.


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
09-02-11 08:39  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Uzbroiłam Platfuska w 14 armat kal. 152 mm w kazamatach burtowych:

Zastanawiałam się nad ustawieniem luf w stosunku do burt i zdecydowałam, że najbardziej podoba mi się pozycja bojowa pod kątem 90 stopni. Bez jakiegokolwiek merytorycznego uzasadniania i wymyślania ideologii. Tak mi się po prostu podobało.
Dokleiłam parę kawałeczków pokładu, okleiłam dziób pierwszą sklejką burt. To ta najbardziej skomplikowana, więc trochę się jej bałam - niepotrzebnie. Wystarczyło zagiąć ją w miejscach załamania kazamat i ładnie się ułożyła.

Burty Platfusek miał czarne, na wydruku wyszły... hm... fioletowoburoszare. Pomaluję je.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
10-02-11 08:38  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Dziś będzie jedynie relacja pyszczna, zdjęcia może jutro. Okręt wygląda w tej chwili tak strasznie, że wolę go nie pokazywać.
Poszyłam do końca dziób i zaczęłam poszywać burtami śródokręcie. Jutro poszyję rufę, oszlifuję całość, pomaluję i pokażę, jak to wyglądało krok po kroku.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
14-02-11 09:20  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Przez ostatnie dni było zaiste straszliwie... aż strach brał patrzeć.
W piatek Platfusek wyglądał tak:

Horror - szpara na szparze, poszarpane krawędziek, kosmos jakiś.

Dzisiaj wygląda tak:



Gdzieś po drodze szlag trafił moją koncepcję robienia oddzielnie części nawodnej i podwodnej. Nie byłam w stanie wygładzić burt nad lini wodną nie odrywając modelu od podstawki roboczej - a skoro już oderwałam, to umocowałam nadwodną na podwodnej, i będę robić przechylony model. Może dam radę.
Dno będzie obite arkuszami blachy miedzianej. Na razie pomalowałam je metalicznie, i wszystko.
Woda jest mokra i bardzo niebieska. Sprzezroczyścieje.
Przy wykańczaniu kadłuba czeka mnie jeszcze wielkie mnóstwo roboty :)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
14-02-11 18:41  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

To już jest docelowy poziom wody? Moim zdaniem troche za wysoko... Chyba, ze akurat był odpływ...

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
14-02-11 21:10  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

korsarz: masz zupełną rację.
Autorka z całą świadomością przerysowuje sytuację, by podkreślić, uwydatnić jej dramatyzm: mamy oto okręt, dumne osiągnięcie projektantów i stoczniowców, mający samym swym imieniem budzić grożę wśród wrogów - i który w próbnym rejsie, u wrót miejsca swoich narodzin wpakował się na mieliznę, i to tak skutecznie, że dwa pancerniki nie zdołały go ruszyć z miejsca, że dwa miesiące trwały prace nad jego uwolnieniem!
Z całą pewnością faktycznie okręt był pochylony, niewątpliwie miał zadarty dziób... W jakim stopniu - nie wiemy, zapewne w mniejszym, niż widzimy na dioramie. Sytuacja na pewno nie była powodem do chluby dla władz i Marynarki i nikt nie starał się tego nagłośnić, nie dysponujemy więc zdjęciami pokazującymi tamtą rzeczywistość. Kasia wykorzystuje ten fakt dający Jej prawo do swobodnej licencia poetica przysługującej artystce, którą bez wątpienia jest (bo, jak sama szczerze przyznaje, modelarzem redukcyjnym nie jest :-) ) do opowiedzenia swoim własnym, obrazowym, plastycznym językiem tego, co chciałaby nam wszystkim przekazać...
Pozdrowienia wszystkim
Andrzej

Post zmieniony (14-02-11 21:38)

 
15-02-11 08:23  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Podpisuję się "obiema ręcami" pod wyjaśnieniem Andrzeja.
Układ modelu na podstawce celowo przerysowałam - tak sobie myślę, że aby wielki krążownik aż tak bardzo wyszedł na mieliznę, musiałby dosłownie wyskoczyć na brzeg z pełną prędkością. Nie sądzę, żeby załoga "Rossiji" była aż tak pijana, żeby taki numer odwinąć...
Nie, to nie jest docelowy poziom wody. Jaki będzie, sama w tej chwili do końca nie wiem. Zobaczę, jak będzie najładniej (jak Andrzej zauważył: nie jestem modelarzem. Jestem opowiadaczem historii).

Podszlifowałam dziś mojego smoka i pomalowałam burty na czarno. I teraz dopiero wylazły na świat wszystkie urocze babole :)

Podszlifowałam też pokład, nakleiłam tylną ściankę kasztelu dziobowego:


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
15-02-11 08:30  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Kasiu,myślę że dla własnej wygody powinnaś obrabiać kadłub bez wody ,przynajmniej do momentu doszlifowania kadłuba.Podobają mi się Twoje realizacje,są takie miękkie i plastyczne,pozdrawiam marek

--

Post zmieniony (15-02-11 08:32)

 
15-02-11 08:49  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

No teraz to już po ptokach, kadłub zatopiony. Chociaż generalnie masz tzw. świętą rację.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
17-02-11 08:07  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Kadłub przeszlifowałam już ze dwa razy, jeszcze trochę szlifowania przede mną. Żeby się nie zaszlifować na śmierć, pomału ruszyłam z nadbudówkami na pokładzie głównym.


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
17-02-11 08:46  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Jak widzę, pierwsza wachta już może pochować hamaki na swoich miejscch...
Kasiu! dlaczego mam wrazenie jakiegoś załamania linii tych szafek wzdłuż lewej burty, między drugą a trzecią od dziobu? Wygląda jak wklęśnięcie pokładu w tym miejscu, albo zakrzywienie burty...?

 
17-02-11 08:55  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

A bo tam jest schowana Mała Słodka Tajemnica ;)
A poważnie - szafka nie jest do końca przyklejona, tylko tak aby do zdjęcia.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
17-02-11 09:03  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

"tam jest schowana Mała Słodka Tajemnica" - będę musiał sprawdzić przy najbliższym spotkaniu smoka Tybelka in vivo... O!
:-)

Post zmieniony (17-02-11 09:05)

 
17-02-11 09:07  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Nie ma sprawy, umówię Was na spotkanie w cztery oczy.
Bawcie się dobrze ;)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
15-06-11 11:27  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Dobra, koniec lenistwa. Dredzio skończony, z urlopu wróciłam, przyszedł czas i na Platfuska.
Trochę bawiłam się robieniem wody, poprawianiem kadłuba, ruszyła też budowa kominów (na razie podstawy). Umocowałam na burtach ścieki oraz wytyki do sieci przeciwtorpedowych, zabrałam się za kazamaty.


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
16-06-11 08:22  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

No to jadziem dalej.
Dziś dłubałam sponsony, kluzy kotwiczne, zaczęłam wzmocnienie na dziobie, dobudowałam też kilka kolejnych szafek przy burtach. A potem, z ciekawości, jak to sie będzie składać, zmajstrowałam dwa "kapelusiki" na podstawach kominów. Składało się ładnie, o czym uprzejmie donoszę.


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
16-06-11 08:37  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
EDO 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Fajnie to dłubiesz. Na żywo wszystko wygląda wspaniale i robi wrażenie, a o figurkach to już nie wspomnę. Szkoda tylko że spotkanie było krótkie ale do następnego razu.
pozdrawiam Edek.

 
16-06-11 09:53  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Uwielbiam Twoje relacje. Fajne to wszystko. Brawo!!

--

 
16-06-11 15:44  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Fiemat 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 3


 - 6

Ale piękne platfusisko :-)

--
W budowie: Su-22 ; Dreadnought ; Mayflower ; Su-27B
Ukończone: A10 ; Spitfire ; Heinkel ; Chi-he ; F-16c ; T-34 ; ORP Ślązak

 
17-06-11 09:10  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Dzisiaj będzie trochę dłuższy post, zamierzam albowiem trochę pomarudzić o mojej "metodzie tfurczej".
Otóż: malarze i dioramiarze dobrze wiedzą, że im mniejszy model (im większa skala), tym jaśniejszy powinien on być w stosunku do oryginału, aby naturalnie wyglądać. Modelarze stricte redukcyjni w takie rzeczy się nie bawią, malują modele farbami o odcieniach możliwie najbliższych oryginałowi.
Ja jestem dioramiarz, nie modelarz, więc i mój Platfusek będzie pomalowany manierą dioramową. Dodatkowo zamierzam nadać mu specyficzny, lekko retro, klimacik, jak z mocno starego kolorowego zdjęcia: kolory wyblakłe (nie spłowiałe ze starości!), nasycenie barw mniejsze niż w realu. Platfusek na mieliźnie siedział zimą (27 października - 15 grudnia 1896), rzecz cała działa się w Kronsztadzie, czyli na północy - kolor wody i nieba ciemny, zimny, szarobury, brudny, noc trwa praktycznie całą dobę. To też muszę uwzględnić na dioramie.
Popatrzcie na te dwa zdjęcia:

Oba pochodzą ze strony http://tsushima.org.ru/steve/steve-index/ i są dość mocno podkręcone komputerowo. Żadne nie przedstawia "Rossiji", ale to nie szkodzi: czarny duży okręt jest? - jest.
Mojego Platfuska zamierzam pomalować w podobnym klimacie.

Robiąc "Piotra Wielkiego" (tego starego pancernika) popełniłam błąd. Mianowicie czarne burty pomalowałam na czarno i dopiero potem je rozjaśniałam; wyszło tak sobie, przede wszystkim za ciemno. Platfusa zatem będę robić inaczej.
Abo okręt był czarny, musi wpierw (w mojej metodzie) być szary: wczoraj zatem pomalowałam go na ciemnoszaro:


Podwodną (miedzianą) część kadłuba przejechałam suchym pędzlem na jasnozłoto (w ten sposób zamierzam zmniejszyć nasycenie koloru), wodę przyczerniłam tuszem i pociapałam ciemnoszarą farbą, piasek wyszarzyłam. Oczywiście będę się tym bawić dalej.
Zacienione części burt przyczernię, wystające rozjaśnię. Białe części okrętu nie będą śnieżnobiałe, tylko lekko brudnobiałe, kominy nie jaskrawożółte tylko bardziej piaskowoszare.

Poza malowaniem zrobiłam dziś niewiele. Dolepiłam kilka małych kluzek na burtach, jakieś klapki, kolejne cztery szafki przy burtach, zaczęłam stawiać nadbudóweczki na pokładzie, na którym docelowo znajdzie się mostek. Dużo dziubania, mało widocznych efektów.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
17-06-11 13:13  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Już wcześniej oglądając Twoje prace brałem poprawkę na "makro-masakro" jednak dopiero zobaczenie ich na żywo w pełni pokazuje jaka to rewelacja.
Kaśka, maluj burty na cielisto, pomarańczowo, wodę na różowo i tak wiadomo, że po wszystkim efekt będzie taki jak trzeba:)

 
17-06-11 13:19  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Nie lubię różowego koloru.

;)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
17-06-11 16:00  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
waldi 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Ten sposób z rozjaśnianiem kolorów to po co to? Przecież czarny okręt był czarny a nie szary czy szaro czarny. I to czarny z dość dużym połyskiem musiał być. Jak patrzę na odbłysk światła na fotkach to pewnie jakiś pół połysk by był. Na modelach wiadomo połys musi być mniejszy, ale rozjaśniać kolor? Dziwne podejście. A jak sama napisała to sposób stosowany przez artystów żaby nadać głębie na płaskim obrazie. A model to nie obraz, jest bryłą i sam w sobie ma głębie.
Okręty na obrazach które wkleiłaś są fajne ale to tylko artystyczna wizja i to mająca nadać wygląd starego biało czarnego zdjecia.
Ty budujesz model okrętu i przecież to nie ma wygladać jak biało czarne zdjęcie. Żółte kominy powinny być żółte mogą być lekko zpłowiałe (ale tylko lekko) bo na okręcie wszystko musiało lśnić. Innaczej oficerowie dostali by bilety w jedną stronę w jakieś odległe miejsce w dziczy na północy (wschodzie).
A jeszcze co do koloru dna to jest komplenie nie taki jak powinien być. Miedziane poszycie w morskiej wodzie szybko znienia kolor najpierw na brązowy lekko z metalicznym odblaskiem a puźniej zieleniało i oczywiście powinno być brudne od glonów itp. Złoty kolor popsuł to co już było.

Pozdrawiam i Czekam na dalszy ciąg.

--

Post zmieniony (17-06-11 16:26)

 
17-06-11 20:23  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Waldi, Kaśka napisała:
"Ja jestem dioramiarz, nie modelarz, więc i mój Platfusek będzie pomalowany manierą dioramową."
Traktuje jej pracę jak coś w stylu sztuki malarskiej z własnym stylem a jej prace sprawiają mi mnóstwo radości. Z tego co pamiętam, od zawsze podkreślała że nie aspiruje do roli modelarza stricte redukcyjnego i w jej wizji modelarstwa chodzi o co innego.Nam, ludziom ze strony redukcyjnej czasem trudno zrozumieć osoby mające inne spojrzenie np. wywodzącym się z branży figurkowej. Każdy, kto nie widział jej małej, autorskiej wystawy na wrocławskim zlocie, niech żałuje. Nagroda „za najbardziej zakręcone podejście do modelarstwa „ dla Katarzyny Manikowskiej ufundowana przez Tomasza Suchaka też zostałą przyznana nie bez przyczyny :)


PS. Zbieżność inicjałów jest przypadkowa.

Post zmieniony (17-06-11 20:26)

 
18-06-11 09:09  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
waldi 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Ja wcale nie twierdze że bez przyczyny. I fakt na żywo nie widziałem jej dzieł, ale robiąc dioramkę czylui "autentyczną historyjkę" w tym przypadku Rosije na mieliźnie niech to choć trochę będzie realistyczne. Innaczej to jest sztuka dla sztuki, jak malarstwo abstrakcyjne gdzie wszyscy się zachwycają bo nikt niema odwagi się przyznać że niewie o co chodzi, (bo wyjdzie na ignoranta). Oczywiście w przypadku dioramy to ludzie wiedzą o co chodzi ale, miedziane błyszczące czyste dno w eksploatowanym okręcia i ślady zabrudzeń na innych częściach okrętu to zaprzeczenie logiki psujące właśnie realizm o który przeciech chodzi (według mnie). A co do koloru burt to dalej uważam że zmiana koloru nawet jeśli się twierdzi że nie jest modelarzem redukcyjnym (a buduje się modele redukcyjne) nie jest dobrym pomysłem. Bo znów psuje to efekt realizmu i ucieka w stronę abstrakcji.

--
Pozdrawiam

 
18-06-11 10:17  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
EDO 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Przecież to jeszcze nie koniec.

 
20-06-11 08:37  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Waldi - święta racja, co piszesz. Gdybym budowała model redukcyjny, powinnam go zaiste pomalować na czarno, żółto i miedzianobrązowo, bez cieniowania, rozjaśniania i nakładania światła. Tyle że ja naprawdę nie jestem modelarzem redukcyjnym i, co więcej, nie chcę nim być. Jestem dioramiarzem, opowiadaczem historii. Bajarzem, nie dokumentalistą.
Tak więc mój Platfus będzie pomalowany manierą artystyczną (na tyle, na ile potrafię). Czyli na szaro, delikatnie żółto etc. Absolutnie nie w czystych, hiperrealistycznie wiernych kolorach prawdziwego okrętu.

Przez weekend postawiłam kilka drobiazgów na pokładzie (w okolicach podstaw kominów), zrobiłam też lewoburtowe drabinki. Prawoburtowe jeszcze przede mną, jak mnie wena tfurcza najdzie ;)
Kadłub do wykończenia i wygładzenia, wciąż jeszcze.


--

Post zmieniony (20-06-11 08:41)

 
20-06-11 09:50  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
waldi 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
 

Pomalujesz okręt jak uznasz za stosowne tylko czy przez to nie zniekrztałcisz opowiadanej historii?
Druga sprawa, twierdzisz że nie budujesz modeli redukcyjnych. A kto z nas buduje? Model kartonowy nie jest modelem redukcyjnym (choć czasami model redukcyjny jest modelem kartonowym hi hi).
Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.

--
Pozdrawiam

 
21-06-11 08:20  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Andrzej 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 



Post zmieniony (21-06-11 08:21)

 
21-06-11 08:23  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Model redukcyjny dla mnie jest wtedy, gdy staram się jak najwierniej odwzorować rzeczywistość w wybranej skali. Czyli wtedy, gdy wierność i poprawność odwzorowania uznaję za najważniejsze. Dlatego twierdzę, że nie jestem modelarzem redukcyjnym: kolory dobieram nie wiernie, a w taki sposób, by wzbudzić w oglądających pewną zamierzona reakcję.
Dobra, dość teoretyzowania. Wróćmy do praktyki.

Dziubałam dzisiaj klapki zamykające burtowe kazamaty, musiałam tez zrobić 2 dziobowe 203-mm działa (rufowe stoją na pokładzie, zrobię je później). Klapki miały być lekko bałaganiarskie, niepodomykane; muszę je poprawić, bo są za bardzo bajzlowate.
Postawiłam też dwie nadbudówki na pokładzie i mały świetlik, jak mi podeszły z arkusza.


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
21-06-11 14:38  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

Co to jest model redukcyjny? tzn, skąd sie wzieło to określenie? Sklejam modele oddobrych paru lat i do tej pory niewiem...

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
21-06-11 14:57  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Łosiu 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Od plastikowców juz dawno słyszałem że nalezy rozjasnić kolory... Czytałem o tym na forach, słyszałem od modelarzy, nie jest to jakaś nowość. Dla mnie to logiczne. Wystarczy spojżeć z większej odległości na dany obiekt a kolor wydaje się jasniejszy, własnie w przypadku ciemnych barw to widac. Nie wyobrażam sobie modelu pomalowanego na czarno, schowałyby się wszystkie detale.
Nawet na zapodanych obrazkach okrętów niby czarnych - widać szczegóły, detale, a tego by nie było gdybysmy widzieli idealną czerń.

Waldek - nie wiem skąd u Ciebie takie przeświadczenie o nieomylności - tak naprawde to nie jest skodyfikowane, nie ma przepisów itp. Wśród modelarzy redukcyjnych są różne podejścia do tematu kolorów, brudzenia itp. Piszesz z pozycji wielkiego znawcy, którego wypowiedzi sa jedymi słusznymi, w kazdym razie tak to odbieram - a wystarczy pooglądać fora modelarzy redukcyjnych i można znaleźć naprawde różne modele, ale nie kłócą się kto może się nazywac modelarzem redukcyjnym a kto nie. Część modelarzy stosuje rozjasnianie, częśc nie i KAŻDY ma racje.
Bo modelarstwo ma za zadanie oszukiwać, powodować że model sprawia wrażenie obiektu rzeczywistego, modelarstwo operuje iluzją, złudzeniem.
A drogi do tego są różne. Osobiście też uważam że nalezy rozjaśniać, ale tylko ciemne barwy, a w szczególności czerń. A ile, to zalezy od skali i efektu jaki chcesz uzyskać. Jezeli model ma być cześcią scenki rozrywającej się w pełnym słoncu to rozjaśniłbym więcej itp.

No i nie zapominajmy o cienkiej warstwie soli na kadłubie ;-)

--
Się robi: coś...
skończone ORP Błyskawica 1:300 MO , OS2U Kingfisher 1:33 Orlik , Nowgorod 1:200 Pro-Model , Kamow A-7 1:33 Orlik , TKS 1:25 GPM , Od2 1:25 Modelik

 
21-06-11 15:02  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Witam,Wydawnictwo MON wydało w 1987 książeczkę pt "1000 słów o modelarstwie" autorstwa Pana Stefana Smolisa,Pod hasłem" -modele redukcyjne -zmniejszone kopie oryginalnych okrętów,statków,samolotów,samochodów i innych pojazdów wykonane w określonej podziałce,np.1:20, 1:100",czyli to co robisz od lat,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
21-06-11 15:05  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

Ok, tylko skąd sie wzieło określenie "redukcyjne"? Od faktu "zmniejszania" obiektu rzeczywistego?

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
21-06-11 16:39  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Ja rozumiem "modelarstwo redukcyjne" jako wierne odtwarzanie rzeczywistości. Słowo kluczowe to "wierne". Czyli: skoro obiekt wyjściowy był pomalowany farbą w odcieniu X, to moim modelarskim obowiązkiem jest jak najdokładniej ustalić, jak ów odcień wyglądał, i tak właśnie model pomalować. Moje osobiste rozumienie "modelarstwa redukcyjnego" nie dopuszcza np. tego, o czym pisze Łosiu, czyli "oszustw malarskich". Tak samo, jak nie dopuszcza zamontowania 6 dział na jednostce, która tych dział miała 8. I idąc dalej - śrub z łbem sześciokątnym, gdy w realu były ośmiokątne.

Modelarzem stricte redukcyjnym jest np. Andrzej Ziober, budujący wewnętrzne elementy konstrukcyjne ogona śmigłowca, których po zamknięciu bryły i tak nie będzie widać.

Mnie tego rodzaju podejście nie interesuje, mnie interesuje podbarwione emocjami opowiadanie historii, czyli uwypuklanie tego, co MNIE wydaje się ważne, czyli takie rozkładanie akcentów, by oglądający widział i czuł to, co JA chcę mu pokazać, co DLA MNIE jest najważniejsze. Inaczej: interesuje mnie, by oglądający dał się poprowadzić za MOJĄ wizją zdarzenia.
Nie interesuje mnie obiektywizm, tylko subiektywizm. Dlatego nawet w podpisie wyraźnie to zaznaczyłam.

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
21-06-11 16:51  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Łosiu 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Nie przesadzajmy - słowo "wierne" nalezy uzywać ostroznie. Pomalujesz farbą identyczną jak oryginał, ale i tak będzie kicha bo model jest z papieru/ropy i jest malutki ;-))

Model ma wyglądać identycznie jak oryginał (tylko malutki :-)) ) a własnie wg mnie rozjasnienie koloru sprawia ze model naprawde tak wygląda. Ale EOT, bo modelarstwo teoretyczne nalezy zostawić teoretykom ;-)

--
Się robi: coś...
skończone ORP Błyskawica 1:300 MO , OS2U Kingfisher 1:33 Orlik , Nowgorod 1:200 Pro-Model , Kamow A-7 1:33 Orlik , TKS 1:25 GPM , Od2 1:25 Modelik

 
21-06-11 16:52  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

Dziekuje, ale mi chodzi o cos innego- tzn skad sie wzieło samo słowo "REDUKCYJNE" w określeniu tego typu hobby, tzn że niby co ono ma określać, tzn że co jest niby REDUKOWANE? ;)

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
21-06-11 17:05  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
Łosiu 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

redukcja: zmniejszenie, ograniczenie. Pewnie w tym sensie że zmniejszasz obiekt rzeczywisty. Kiedys modele dzieliło się na kategorie rc, sylwetkowe, blokowe, latające, pływające i redukcyjne (i pewnie jakieś inne). Cechą redukcyjnych było to że się "nie ruszały" i były wierną, aczkolwiek pomniejszoną repliką oryginału.

Wszystkie modele plastikowe i kartonowe to były modele redukcyjne, a ich uszczególowienie było zależne od umiejętności i cech materiału. Tylko teraz niektórym odbija i wprowadzają podział na modele plastikowe redukcyjne i jakieś inne, ale to wg mnie wynika z wybujałego ego niektórych modelarzy, którzy chcą żeby ich modele (wg nich lepsze od innych) były dodatkowo wyróżnione.

--

Post zmieniony (21-06-11 17:06)

 
21-06-11 17:07  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
piotter 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 11
Galerie - 18


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Przywołałaś tu Andrzeja Ziobra. I słusznie bo jeśli jego dzieła nie są modelarstwem redukcyjnym to już nie wiem co mogło by nim być.
Jednak sam AZ wielokrotnie pisał o aspekcie iluzji, złudzenia czy wręcz "oszustwa" w modelarstwie redukcyjnym. Zwłaszcza w temacie malowania, czy ogólnie odtwarzania powierzchni modelu ( ślady eksploatacji, zabrudzenia, warunki ekspozycji obiektu itp ).
Wszystko zależy od ZAMIERZONEGO przez modelarza EFEKTU.

Ja w każdym razie żadnej sprzeczności tu nie widzę.
Ostatecznym sędzią zawsze będzie oglądający model "widz".

I zapewniam cię, że u mnie swój zamierzony efekt osiągasz.
Mnie się twoje "historie" podobają :).

Czekam na ciąg dalszy "Platfusa".

--
Tyle pięknych samolotów do sklejenia...

 
22-06-11 08:04  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Platfus się robi, o czem uprzejmie donoszę.
Dziś zainicjowałam "Operację Dymowyje Truby", znaczy się kominy zaczęłam stawiać. Póki co same "tutki", jeszcze nie uzbrojone w opaski, kratownice, odciągi ani rury parowe.
Pierwszą trubę pomalowałam jasnym, niemal piaskowym żółtym w odcieniu zbliżonym do tego, jaki ostatecznie zamierzyłam; pozostałe trzy ciapnęłam podkładową ostrą żółcią, tzw. słoneczną. W realu różnica jest tzw. porażająca, na zdjęciu nie widać nic. Trudno.

Postawiłam też kilka kolejnych pudełeczek na pokładzie. Szczególnie uradowały mnie dwie wąskie chałupki na pokładzie dziobowym, które identyfikuję jako okrętowe toalety:

Na prawej burcie - oficerska, pojedyncza, bliżej lewej - marynarska, cztery stanowiska ;)

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
22-06-11 10:32  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Cytat: "bliżej lewej - marynarska, cztery stanowiska ;)"

To jest trochę niebezpieczne, tam może się lęgnąć zarzewie buntu załogi. :-)

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
22-06-11 10:37  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Nie mów im tego, plizzz, nie mów im tego głośno...!

--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 
24-06-11 08:23  Odp: [R] Platybelodon czyli smok na mieliźnie (Rossija 1897, 1/400)
viltianus 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 38
Galerie - 7


 - 2

Zabawiałam się przez minione dwa dni architekturą okołokominową, znaczy się fajki sklejałam. Chcę dokończyć kominy - zostały mi jeszcze rury parowe, syrena, kładki pomiędzy kominami, dwa świetliki na pokładzie - i wziąć się za odciągi. Potem mostek.
Dorobiłam też trapy w zejściówkach pokładowych (nie widać ich chyba), kilka kolejnych chałupek na pokładzie, dwa kibelki. Tym razem podoficerskie, dwustanowiskowe ;)

W całości okręt wygląda dziś tak:


--
Nie jestem modelarzem redukcyjnym. Nie jestem też człowiekiem poważnym. Jestem hobbitem.
My name is Hamster. The Mad Hamster!
Blog Dzikiego Chomika

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024