FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
06-12-10 21:58  [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Tomek 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Cześć,
Zakładam nowy temat z myślą o tych wszystkich, którzy nie tylko kleją modele kartonowe, ale także zastanawiają się nad ich żywotnością. Problem ten trapi mnie od dłuższego czasu, a zaczęło się od tego, że zmiana wilgotności powietrza powiększyła "krowie żebra" na poszyciu okrętu. Innymi problemami są promienie słoneczne, które powodują blaknięcie kolorów, puszczający klej itp. Oczywiste, że modele kartonowe nie są długowieczne, ale jak długo mogą wytrzymać w normalnych, mieszkaniowych warunkach? Zastanawialiście się, czy w ogóle warto się w to bawić, bo skoro niektóre cudeńka buduje się przez rok, dwa, a nawet i dłużej, a mają przetrwać parę lat, to czy to ma sens? Niech każdy napisze z własnego doświadczenia o:
-Różnych sposobach przedłużanie trwałości.
-Wytrzymałości i właściwościach różnych klejów.
-Skutkach procesu starzenia na karton, druk, farby.
-Wszystkim tym co może się wiązać z tematem.
Mam nadzieję, że wasze doświadczenia i wiedza pomogą rozwiać moje wątpliwości w sensowność tego hobby :-)
pozdrawiam, Tomek

 
06-12-10 22:02  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
piotrooo   

Najlepiej żywotność przedłużyć lakierując model. Inaczej albo zarośnie kurzem, albo wyblaknie. Ważne też są kleje jakich używasz. Niektóre potrafią po kilku latach się rozklejać :(

 
06-12-10 22:40  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Slaizer 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1
 

Jeśli chodzi o ochronę przed kurzem, to gablotka jakaś ochroni model przed kurzem działającym na klej. Ale lakier to chyba podstawa. Dobre pytanie zadałeś, jak najdłużej przytrzymać przy życiu model który się składało z 2 lata ;)

ale cóż... Każdego czeka koniec ;)

--
Pozdrawiam
Wojtek

 
06-12-10 23:38  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
PiterATS 

Na Forum:
Relacje z galerią - 6
Galerie - 10
 

Z własnego doświadczenia:
- Kaponowanie arkuszy przed rozpoczęciem budowy
- Lakierowanie modelu lakierem bezbarwnym, po skończeniu budowy
- Jeśli mamy możliwość, zrobienie gabloty ochronnej
- Przechowywanie modelu w miejscu niedostępnym dla szkodliwych dla druku promieni słonecznych.

Myślę, że spełnienie tych 4 punktów sprawi, że przez długie lata będzie można cieszyć oko modelem :-)

--

 
07-12-10 07:16  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
ribik   

Ja jeszcze dodam o przechowywaniu modelu w miejscu niedostępnym dla palców ciekawskich, a to każdy będzie chciał dotknąć, sprawdzić z czego wykonane.

 
07-12-10 07:41  Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Krakus 

Na Forum:
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Przed kurzem nigdy się nie uchronicie, chyba, że będzie to gablota na okręt z gumową uszczelką.
W ubiegłym roku w czasie remontu mieszkania wymieniłem parkiet, meblarz zrobił segment w formie zabudowy wnękowej, przy każdych suwanych drzwiach uszczelki, jedna część całego segmentu to oszklona gablota i co z tego ? Kurz się pojawia, oczywiście nie w takiej ilości, jakby modele stały na zewnątrz, ale jednak raz na pół roku muszę odkurzyć , gdyż są to bardzo niewielkie ilości kurzu, ale są.

Modele są lakierowane, jednak na modelach lakierowanych na wysoki połysk jest go znacznie mniej, ale JEST.


Andrzej K.

 
07-12-10 08:10  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
stanisław.z 

Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 163


 - 22

Na strychu mam zrobione pomieszczenie które służy mi jako moje modelarskie królestwo. Pomieszczenie jest ocieplone od dachu wełną mineralną i folią, od strychu
sciany są zrobione ze zwykłej płyty pilśniowej (cienkiej).
Zimową porą jest tam +6 stopni C latem dochodzi do +30 .
Posiada oświetlenie sztuczne czyli jarzeniówki które świecą w kolorze zwykłej
żarówki, światło słoneczne tam nie dochodzi.
Najstarszy mój model pochodzi z roku 1977 czyli ma już ponad 30 lat, model nie lakierowany lekko zakurzony , klejony butaprenem i jakoś się jeszcze trzyma.

Moich modeli praktycznie nikt nie dotyka.

Pozdrawiam -Staszek :)

--

 
07-12-10 09:19  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Mejdej 



Na Forum:
Galerie - 10


 - 3

Hej.

Podzielam zdanie moich przedmówców. Najlepszy sposób to pomalowanie modelu bezbarwnym lakierem ( ja zwykle przed sklejeniem maluje arkusze lakierem błyszczącym i po sklejeniu daje 2 warstwy lakieru matowego). Po polakierowaniu modelowi nie straszny kurz, ani wahania wilgotności i temperatury w mieszkaniu:)

Odnośnie kleju trudno mi się wypowiedzieć. Ja używam dwóch rodzajów - super glue i uniwersalnego kleju polimerowego firmy Dragon. Najstarszy sklejony model z wykorzystaniem powyższych klei ma ok 12 lat i nic się w nim nie odkleja. Model wciąż wygląda jak zaraz po sklejeniu.

Pozdrawiam

--

 
07-12-10 10:37  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Żywotność modeli poza działaniami wyżej wymienionymi podnosi również zabezpieczenie ich przed domowymi zwierzątkami.
Ileż to razy słyszeliśmy,że "pies zeżarł" , albo kot cośtamcośtam ... ;-)

A koty to dranie... ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
07-12-10 11:46  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
@nioł stróż 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Hehe.... No koty to dranie ;-)

Nie wypowiem się jako "kartonowiec" ale jako modelarz ogólnie.

Swoje modele średnio 2 razy w tygodniu odkurzam pomimo tego, że spora ich część jest w gablotach. Skąd taki nawyk, ano z tego, że nawet najbardziej uszczelniona gablota nigdy nie jest 100% szczelna, a kurz jak wiadomo podobnie jak woda wejdzie wszędzie. Do czyszczenia modeli używam profesjonalnego pędzelka kosmetycznego do nakładania pudru, wykonanego z naturalnego włosia (nie wiem z czego). Zabawka ma swoją cenę,ale warto zainwestować bo w sumie jest to jednorazowy zakup. Podróbki zazwyczaj wykonane są ze sztucznego włosia, strasznie twardego. W takim przypadku nie trudno będzie uszkodzić drobnicy na modelu. Dodatkowo większe powierzchnie przedmuchuje sprężonym powietrzem na minimalnym ciśnieniu.

--
Always look on the bright side of life.

Walka z marzeniami trwa...................

 
07-12-10 12:09  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Krakus 

Na Forum:
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Potwierdzam, sam używam tych pędzelków o róznej wielkości i ,,puszystości,,
Używając tych pędzelków nie zdarzyło mi się, abym coś delikatnie przyklejonego urwał / chodzi o pędzelek a nie o to, że coś paluchem urwę /

 
07-12-10 13:07  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Primo 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 3
 

Witam
Po 20-sto paro letniej przerwie w klejeniu zacząłem ponownie kleić , moje pierwsze modele sprezentowałem kuzynowi który zaraził się tym hobby , a moje wypociny w znacznej części przechowuje do dziś . Modele były klejone butaprenem i malowane lakierem Nitrocelon produkcji Zakładów Lotniczych w Krośnie .
Nawet po tylu latach nie wiele straciły na swoim wyglądzie
pozdrawiam

--
Kleić każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej

pod młotkiem :KOF II
na bocznicy ; P3.1, Pruski wagon bagażowy , ADLER , Tx4 , OL 49 , Tkt48 , Cn2t Las


 
07-12-10 13:26  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
pawelecd 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 4


 - 1

Witam
Z tego co pamiętam już gdzieś ten temat był poruszany :)
Ja swoje modele zamykam szczelnie w szklanych kubikach (kurz ani woda nie mają prawa sie tam dostać, chyba że woda ale to podejrzewam na kilku metrach bo po dniu w wannie nie było nawet śladu). Wiadomo, że zamknięcie wielkich samolotów w takim czymś będzie problematyczne ale standardowe wielkości samolotów i okręty w skali 1:200 to spokojnie. Na dodatek jest też możliwość ustawiania jeden na drugim z braku miejsca.



--
"Nigdy nie może być tak źle aby nie mogło być jeszcze gorzej."

"Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta.
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz."

Kat

J8N1 Kikka / Jak 15 Feather / Bf-108 Tajfun / C6N1 Saiun / Jak55

 
07-12-10 15:14  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Thunder909 

 

Mam swoje pomieszczenie na modele w piwnicyi straszny problem z rybnikami (Lepisma saccharina) . Te potwory zjadaja gorna powierzchnie papieru (wydruku) i zostawiaja "waloryzacje" . Nie wiem skad sie biora te paskudztwa ,wytepic jest to strasznie ciezko.
Trzeba uwazac by w ogole sie nie pojawily w pomieszczeniach.

 
07-12-10 16:23  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Zywtonosc modelu.
W 2000 roku widzialem u Pana Ryszarda Bartkowskiego z Wroclawia ( pozdrawiam serdecznie) Jego pierwszy model kartonowy, niszczyciela "Blyskawica" (a jakze ;-) sklejony w UWAGA roku 1947 (nie nie pomylilem sie) przy pomocu kleju typu : kosci jakiegos zwierzecia rozgotowane czy jakos tak ........i sie trzymal w jednym kawalku.

pzdr

--
Janisz
---------------------
Verbum nobile debet esse stabile. (łac.)

Przysłowie staropolskie: Słowa honoru należy dotrzymywać.

 
07-12-10 17:40  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
uboottd 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Klej kostny inaczej perełkowy http://www.meble.pl/slownik,klej-kostny,54.html - całkiem dobry klej, stosowany kiedyś tak jak dziś wikol w zasadzie.

 
07-12-10 20:28  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Sławomir Bloch 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 77


 - 28

Najstarsze z moich zachowanych modeli mają już ponad 40 lat i sądzę, że jeszcze pozostaną na bardzo długo, gdy mnie już nie będzie :-).
Przyznaję, że ja z kolei w żaden specjalny sposób podczas pracy nad nimi nigdy nie myślałem o ich ochronie przed czynnikami zewnętrznymi. Podstawowym pierwotnie założeniem konstrukcyjno-malarskim była duża ich duża wytrzymałość mechaniczna podczas zabaw z nimi. (na te pierwsze można bez obaw usiąść tylko trzeba wyjąć antenkę by nie wbiła się w....) ;-)
Dopiero ok. 8 lat temu przy zmianie mebli pomyślałem o zaprojektowaniu i konstrukcji gablot ściennych zasuwanych szybkami z pleksiglasu, gdzie mimo wszystko też dostaje się nieco kurzu. Jednak główną przyczyną umieszczenia obszernej już kolekcji było to, by modeli nie ruszać jak dotychczas, przestawiać, by nie poniewierały się po mieszkaniu narażone na uszkodzenia mechaniczne głównie podczas domowych przedświątecznych porządków i wycierania ich z kurzu. W zasadzie czynniki natury innej niż mechaniczna im nie zaszkodziły, mimo, że do roku 1982 stały na meblach w mieszkaniu w bloku bez żadnej osłony, a kilka z nich w pokoju akademika na półce. Przeżyły ponad 400 km. przeprowadzkę ze Zgierza do Krosna w dużych pudłach tekturowych i następne prawie dwudziestoletnie „koczowanie” na meblach bez jakiegokolwiek zabezpieczenia.
Może to wina starego, PRL-owskiego papieru, farb, klejów i lakierów ;-)
Faktem jest, że model zniesie wszystko, ale nie zabawy dzieci naszych znajomych, którzy składali nam wizyty -i przed tymi zakusami skutecznie chroniłem swoje konstrukcje, dlatego tyle ich przetrwało.
Jedynym ich niszczycielem byłem ja sam podczas pirotechniczno-fotograficznych sesji oraz myszy, które podczas krótkiego pobytu modeli w piwnicy bloku w Krośnie, zanim po przeprowadzce postawiłem je z powrotem na meblach zdążyły skonsumować kilka ogniw gąsienic T-34/76 wykonanych z ciasta na pierogi i pokrytych srebrzanką oraz nie wiem, dlaczego nadgryzły nawiewniki „Aurory”.
Tak, więc bez obaw Tomku możesz robić swoje modele i cieszyć się tym hobby.

--
Efektownego modelowania!
Pozdrawiam. Sławomir Bloch!

----------------------------
Broń pancerna

 
30-01-13 23:40  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

Mam pytanie o co to takiego to kaponowanie?

 
30-01-13 23:48  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

Nie rybniki a Rybiki a dokładnie rybik cukrowy, zalęga się głównie w kuchni, wc, łazience ale też w innych pomieszczeniach w których jest ciepło. Jedzą głównie okruszki z chleba lub innego jedzenia ale papierem nie pogardzą ;-)

 
31-01-13 00:31  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
BeBe 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5


 - 3

kaponowanie ??? Nic innego jak wylanie tego na arkusze z modelem. ;-) A Rybiki to Rybiki, bardzo fajnie zwierzaczki. Nawet można do nich sobie pogadać i wysłuchają. ;-D

--
Pozdrawiam... mam 159 powodów, żeby czuć się wyjątkowo na drodze
(_)(_)(_)====\*/====(_)(_)(_)

 
31-01-13 07:10  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
szkodnik 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 9


 - 2

Żadnych modeli nie zdarzyło mi się nigdy malować czy jakoś inaczej zabezpieczać i dopiero od kilku lat stoją w jako tako zamkniętej gablotce, pomijając że kilka wyblakło jak były jeszcze na meblach to najstarszy jaki mam ma 18 lat, klejony wikolem i butaprenem i cały czas żyje

 
31-01-13 07:33  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Modele trzymam w dwóch gablotkach (takich wiszących na ścianie), jedna była robiona specjalnie pod Ju-52 (ale miesci nie tylko Ciotke), drugą natomiast uratowałem przed śmietnikiem i trochę odnowiłem. Mam jeszcze trzecią w piwnicy, ale na razie nie mam czego do niej włożyć. Ta trzecia też z „recyklingu”- wypatrzyłem ją jak znajomy sklep likwidował i ocaliłem przed kontenerem.
Poza tym wszystkie modele lakieruje bezbarwnym matem w szpraju, impregnuje arkusze przed klejeniem i kilka razy w roku odkurzam miękkim pędzelkiem. Kobiety twierdzą, że to służy do pudrowania twarzy.
Trzeba uważać też na małe dzieci i zwierzęta :-)

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
31-01-13 13:01  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

Podobno użycie tego ustrojstwa powoduje np. że czarne kolory przestają być czarne... więc jak to jest z tym caponem? I tak wszystko potraktowane caponem to jak to się ma skleić?

Sklejam modele ale jakoś nie przyszło mi do głowy żeby to caponem smarować lub lakierem więc pytam tych, którzy to robią...

Jaki klej polecacie? Tylko mi nie mówcie że super glu... wikol, butapren?
pytam tylko z ciekawości ;-)

Post zmieniony (31-01-13 13:11)

 
31-01-13 14:14  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Jak do tej pory wszystkie swoje modele gruntowałem w arkuszach Caponem, każdy arkusz obustronnie za wyjątkiem wydruków z drukarki laserowej a moje "ulubione" kleje są takie:



--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
31-01-13 14:27  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
BeBe 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5


 - 3

Zawsze stosuję "kaponik", ale faktycznie coś mi w głowie śpiewa. Pewne wydawnictwo (bez kryptoreklamy) wypusciło modele śmigłowe czyli z IIWW gdzie czarny kolor się po prostu rozmył pod wpływem tego specyfiku. Dlatego nie posiadam ani jednego modelu z tego wydawnictwa i omijam szerokim łukiem. ;-)

--
Pozdrawiam... mam 159 powodów, żeby czuć się wyjątkowo na drodze
(_)(_)(_)====\*/====(_)(_)(_)

 
31-01-13 15:32  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Kolniak 

 - 3

Rybiki cukrowe jeszcze chętniej niż papierem żywią się klejami białkowymi (czyli stolarskimi, np. wspomniany juz perełkowy). U mnie robactwo niczego sklejonego się nie chwyciło, co innego szkodniki na dwóch nogach (ze starszą siostra na czele...). Trzydziestoletnie modele nielakierowane trzymają się dobrze, tylko te, którym dałem się mocniej zakurzyć mają wyblakłe kolory. Wynika to nie tyle z działania światła, co z mechanicznego ścierania - kurz zadziałał jak mikro papier ścierny.
Lakier z początku lat '80 szybko pożółkł, późniejszych modeli nie lakierowałem.
Rozkleiły mi się jedynie konstrukcje z późnych lat '80 klejone jakimiś ówczesnymi wynalazkami. Co ciekawsze roślinny klej kasztanowy trzyma świetnie.
częste odkurzanie ma jeszcze taką zaletę, że przy okazji zawsze okaże się, co się słabiej trzyma i jest okazja do małego remontu.

 
31-01-13 19:10  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
zbyszko_k 

 

Mój "Kujawiak" znajduje się w szklanej kopułce. Od spodu podklejona jest ona taśmą izolacyjną, by nic nie dostało się do środka. Po 10 latach najmniejszego śladu kurzu ani innych oznak działania czasu na model.

--
zbyszko_k

 
31-01-13 21:34  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

To takie małe pytanko skoro już niektórzy caponem traktują swoje modele lub lakierem bezbarwnym to jak zachowuje się papier wycinanki gdzie nie jest oryginalny. Kolega dał mi kilka planów w pdf bo nie było możliwości żeby to kupić (stare modele z przed lat) więc poszedłem do punktu ksero i poprostu wydrukowałem na kolorowym laserze. Dopiero pierwszy raz to zrobiłem więc nie bardzo wiem jak zachowają się kolory takiej wycinanki. Ma ktoś z tym już jakieś doświadczenia?

Pozdrawiam

 
31-01-13 21:44  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Jeśli to laserowy druk, to większość klejów (np. butapren) i lakierów (wszelkie nitro) go zdewastuje.

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
31-01-13 22:14  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Rakoth   

A jak zachowuje się oryginalny papier po caponowaniu? Bo po Admiral Grafie Spee przymierzam się do IJN Ise i chciałbym go zacaponować, ale nie wiem, jaki to będzie miało wpływ na kształtowanie części? Czy po tym np zwijanie rurek poprzez lekkie nawilżenie kartoniu nie działa? Czy dużo trudniej się paginuje?

 
31-01-13 22:48  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

Kolego stachoo to jak to wydrukować? i czym pomalować? Na papierze w drukarce atramentowej?

 
31-01-13 22:50  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Łosiu 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Rybiki mi jak na razie nie zjadają modeli. Czasem jakiegoś widuje w łazience ale przestałem z nimi walczyć.
Gdzieś wyczytałem że to formy życia które od wielu milionów lat żyją w niezmienionej formie, tzn w tym kształcie pamiętają dinozaury. Z szacunku dla starszych zacząłem je oszczędzać ;-))

--
Się robi: coś...
skończone ORP Błyskawica 1:300 MO , OS2U Kingfisher 1:33 Orlik , Nowgorod 1:200 Pro-Model , Kamow A-7 1:33 Orlik , TKS 1:25 GPM , Od2 1:25 Modelik

 
01-02-13 07:05  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
szkodnik 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 9


 - 2

To przy tym temacie zapytam się jeszcze, jak klei BCG karton potraktowany caponem? A na rybiki najlepszy jest kot :D mój namiętnie na nie polował i wytępił wszystkie w ciągu 3 tygodni, od tego czasu przez 4 lata żaden się nie pojawił już.

 
01-02-13 09:13  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Caponowany papier klejem BCG kleję tylko na styk, krawędź do krawędzi. By zwilżyć zagruntowany Caponem karton przed kształtowaniem trzeba do wody w słoiczku dodać kapkę rozpuszczalnika Nitro.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
01-02-13 11:40  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Hator   

Bardzo ciekawy temat. Jak zaczynałem przygodę z klejeniem, nie lakierowałem modeli. Po tych, na które położyłem lakier śladu nie ma, bo były robione albo na prezent, albo w czasie przeprowadzek i remontów uległy mechanicznym uszkodzeniom. Od kiedy dowiedziałem się, że dobrym sposobem na utrwalenie kartonu i ochroną przed wilgocią jest kapon, zastanawiam się nad jego użyciem. Może żeby nie miał takiego kwiatowego zapachu, dawno bym się do niego przekonał.

--
Pozdrawiam, Marcin
KARTONOWY TUR

Plac budowy: roboty wstrzymane

 
01-02-13 18:04  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Marcelszpak - Na atramentowej powinno być okej, i raczej nie na zwykłym papierze do drukowania.

Hator - Kwiatkami to ten capon nie pachnie :-) Ostatnio przerzuciłem się z rozcieńczonego nitro na capon właśnie, wrażenia zapachowe podobne. Wskazana maseczka na twarz i dużo świeżego powietrza.

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
01-02-13 22:44  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Hator   

Stachooo, żaden lakier kwiatkami nie pachnie, ale z wypowiedzi osób z for modelarskich, które stosują kapon można wywnioskować, że Chanel No5 to nie jest w porównaniu z innymi "zabezpieczaczami". Jak zaistnieją bardziej sprzyjające okoliczności przyrody, to spróbuję zmierzyć się z tematem.

--
Pozdrawiam, Marcin
KARTONOWY TUR

Plac budowy: roboty wstrzymane

 
01-02-13 22:53  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

Kolego stachoo no to teraz mam zagwostkę. Wydruk z drukarki atramentowej nie na papierze zwykłym a pogrubianym potraktowałem nitro i powiem tak masakra to delikatne słowo. Kolory się rozmazują. Zwłaszcza te ciemne dostają plam.

 
01-02-13 23:11  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Marcelszpak - nie wiem jaki papier masz na myśli. Ja bardzo mało modeli drukuję, zazwyczaj kroję prosto z wycinanki. Z doświadczenia wiem, że druk laserowy się nie nadaje i należy drukować na atramentówce. Są na forum osoby, które dużo lepiej orientują się w tym jak poprawnie wydrukować model. Odnośnie lakieru nitro, dobrze jest go rozcieńczyć przed impregnowaniem arkuszy.

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
02-02-13 08:48  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Hator   

@Marcelszpak
A może spróbuj zrobić tak. Nie lakieruj świeżego wydruku, bo to też może być jedna z przyczyn. Odczekaj z dzień, dwa i wtedy spróbuj. Skoro drukujesz na kartonie, więc tuszu idzie więcej, niż przy standardowym papierze 80/90gm. Jeżeli będzie tak samo, to można spróbować spryskać taki wydruk fiksatywą. To taki lakier dla artystów do utrwalania prac wykonywanych suchymi pastelami. Kolory się od tego nieco przyciemniają. Jak bardzo tego Ci nie powiem, bo to zależy od wielu czynników. (papier, rodzaj druku itd).

--
Pozdrawiam, Marcin
KARTONOWY TUR

Plac budowy: roboty wstrzymane

 
02-02-13 11:08  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
andy 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 18
Galerie - 5


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 23


 - 23

Witam zgromadzonych , a może poprostu go niesklejać , nie rozpakowywać to przetrwa nawet 100 lat . Tak sobie myślę , skoro już brnę w tym modelarstwie kartonowym to choć zrobię kilka fotek dla potomnych i to jest moim zdaniem prawdziwa żywotność modeli. Bo cóż począć jak się ma małe mieszkanie a modeli jest powiedzmy ze setka ??? A nowe prace już na warsztacie . Pozostaje tylko je porozdawać dzieciom i kleić kolejne. Niczego tu nie sugeruje jeno przytaczam mój przypadek zgoła podobny do posiadaczy podobnego problemu. Duży szacunek dla bractwa papieru i kleju od przodownika Marka .

 
02-02-13 11:19  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
andy 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 18
Galerie - 5


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 23


 - 23

Kolego Marcelszpak, wydruk atramentowy absolutnie nie nadaje się do jakiejkolwiek impregnacji ponieważ jest nietrwały na rozmywanie np wodą . Ja osobiście drukuję na drukarkach laserowych na papierze z połyskiem co daje już samo w sobie swietny efekt . I w moim przypadku nie ma mowy o lakierowaniu bo ten papier wyglada jak polakierowany. To moje spostrzeżenie w tej kwestii.

 
02-02-13 18:08  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

andy napisał:
... wydruk atramentowy absolutnie nie nadaje się do jakiejkolwiek impregnacji ponieważ jest nietrwały na rozmywanie np wodą.

Właśnie by zabezpieczyć taki wydruk przed wodą należy go zaimpregnować Caponem.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
02-02-13 19:06  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Bialy 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 9
Galerie - 32


 - 7

Wydruki modeli z plujki impregnuję lakierem bezbarwnym w sprayu - nie rozmywają się podczas klejenia, mój ulubiony BCG radzi sobie z takim papierem.
Jedyne co mnie denerwuje to zmieniający się z czasem kolor wydruku.

--

 
02-02-13 19:45  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
karlos   

a co to znaczy z plujki? bo ja nie wiem o co kaman ?:-)

 
02-02-13 19:50  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
karlos   

Modele moga przetrwac wiele lat pod warunkiem ze maja do tego odpowiednie warunki np. moj ojciec skleil Soldka z mm i istnieje do dzisiaj w idealnym stanie ale pamietaj im mniej dotykasz tym lepiej

 
02-02-13 21:15  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Mój "Porter" był malowany Pactrą, wszystko za wyjątkiem pokładu. Po kilku latach i po kilku zabiegach mycia okrętu pędzelkiem zwilżonym wodą wystąpiły przetarcia druku, aż do brudnobiałych plam. Tak więc caponować. Na Modelu Hunta od Hala polakierowałem pokład i nic takiego się nie dzieje. Farby tylko ciemnieją z czasem. Teraz oba niszczyciele mają wymianę olinowania. Stare nałapało mechów, kurzu i wogle. Szukam nitek bezwłoskowych, cienkich plecionek, co polecicie??

 
03-02-13 13:16  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
darekb 



Na Forum:
Galerie - 2


 - 5

Vansen, wejdź pod ten adres: http://www.dudus.com.pl/search?st_search%5Bsearch%5D=nici&st_search%5Band_search%5D=1&st_search%5Bdetail%5D= Może te nici będą Ci pasować?

--
Pozdrawiam, darekb
https://darek.net

 
03-02-13 20:22  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Dzięki. Na pewno cos z tego wybiorę. Obiecuję galerie okrętów po "renowancji". Pozdro.

 
04-02-13 14:18  Odp: [Dyskusja/Technika] Żywotność modeli kartonowych
Marcelszpak   

kolego OSTOJA czy caponem traktujesz arkusz z jednej strony czy z obydwu? Ile razy?
Pozdrawiam

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024