gutes
Na Forum: Relacje w toku - 1
- 2
|
Siemanko po długiej przerwie!
Okazało się, że jest trudniejszy niż myślałem. Przerósł mnie! Ale pokonałem już największe trudności związane ze skrzydłami. Dorobiłem dodatkowe elementy, aby nie zgubić profilu skrzydła i osiągnąć odpowiednią sztywność. W odwecie za to, że mi się opierał zrobiłem mu wyciągane skrzydła i demontowane podwozie. Dodatkowe wzmocnienia przy końcówkach płata (wklejone z kartonu od Frytka) umożliwią trzymanie przy wkładaniu i wyciąganiu z kadłuba. Sworzeń główny ze spinacza, będzie dodatkowo centrował lewy dźwigar, wchodzący w szczelinę, czyli okucie prawej części dźwigara, wsuwany we wzmocnioną, ciasną i wyregulowaną szczelinę w kadłubie. W żeberku przy krawędzi spływu też jest otwór na sworzeń pomocniczy wklejony do kadłuba, zapobiegający skręcaniu się skrzydła. Zapewniam, ze to wszystko działa, symetria zapewniona. Jedyny problem, jaki mogę jeszcze napotkać to profile przejścia skrzydło kadłub. Jak się nie uda wkleję na stałe.
Po co to wszystko? Odpowiadam ........Dla sportu.
W tej sytuacji mam nadzieję na szybkie zakończenie modelu, bo też się nie mogę doczekać jak to wszystko będzie wyglądało na końcu. Ukłony dla cierpliwych cdn.
|