FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 
14-02-03 14:22  Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
A więc witam i z grubej rury przedstawiam dalsze posunięcia w budowie P51.
Powyżej zdjęcie juz ze zmienionym miejscem położenia lusterka. I mam nadzieję, że to położenie bardziej jest prawdziwe.
A propos owiewki. Nie wiem jak to jest, że mi pasują... :-)
Choć nie ukrywam, że w tym przypadku bardzo musiałem się nagimnastykować.

 
14-02-03 14:26  Re: Mustang cd.
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
Przechodzimy do montażu stateczników poziomych. Ja postanowiłem zrobić je w imitacji ruchomych. Co prawda nie ruszają się, ale wydaje mi się, że o wiele lepiej wyglądają niż jako jedna część. Nie sugerujcie się kolorami, bo jakiś refleks mi się odbił. Zwróćcie natomiast uwagę na te nieszczęsne nity (kiedyś jak będę miał czas to je policzę...). Wszystkie wybite!!! A to tylko statecznik poziomy... :-)

 
14-02-03 14:32  Re: Mustang cd.
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
A tutaj dwa ujęcia już gotowego elementu, przytwierdzonego do kadłuba i statecznika pionowego. Jeżeli ktoś z was będzie w przyszłości sklejał ten model, mam nadzieję, że nie będzie rwał włosów z głowy przez te zakichane okleiny. Ogólnie są w porządku, ale naprawdę, nawet doświadczony modelarz morze mieć z ich montażem kłopoty.

 
14-02-03 14:36  Re: Mustang cd.
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
I jeszcze jedno, tym razem od dołu

 
14-02-03 17:58  Re: Mustang cd.
Batonus 



Na Forum:
Relacje w toku - 12
Relacje z galerią - 25
Galerie - 16


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 10

Grupa: QWKAK

Zwróciły moją uwagę końcówki stateczników - wyglądają jak zupełnie wypukłe, wyprofilowane na okrągło. Czy czymś je szpachlowałeś, czy "tak wyszło"?
Fajnie to wygląda.

Fejs - zbuk: Tomek Szejnoch, w robocie: Cutty Sark
Zazdroszczę owadom - w makro są doskonałe.

 
14-02-03 22:45  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
RAV 

 

Orlik napisał:
>
> Powyżej zdjęcie juz ze zmienionym miejscem położenia lusterka. I mam nadzieję,
> że to położenie bardziej jest prawdziwe.

Jest bardziej sensowne (nie będzie już uderzać pilota przy otwieraniu owiewki), ale obawiam się, że oparcie w faktach ma takie samo, jak poprzednie... Jak już pisałem poprzednio, lusterka w Mustangu (o ile w ogóle były) znajdowały się NAD wiatrochronem, na dość wysokich wysięgnikach. Chodziło bowiem o to, żeby pilot mógł widzieć to, co jest za nim, mniej więcej w osi samolotu. Gdyby lustarka były niżej, "garb" osłony kabiny zasłaniałby większość pola widzenia. Jeszcze gorzej byłoby w takiej wersji, jaką przedstawiłeś - w takim lusterku pilot widziałby głównie sam siebie.

Rozumiem, że żal Ci rezygnować z lusterka, do którego niewątpliwie się "przyłożyłeś", ale uważam, że modelowi lepiej zrobi usunięcie go. Lusterka w Mustangach były okrągłe, od przodu zaopatrzone w półkulistą owiewkę. Takie też namalowano na schemacie malowania, który mam na temat tego egzemplarza (schemat pokazuje je tylko z boku, więc niewykluczone, że były dwa obok siebie, ale to był rzadszy przypadek).

 
15-02-03 14:00  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

Do Batonusa: te wypukłości na stateczniku poziomym to tylko złudzenie (choć w pewnym sensie są one lekko wypukłe). Na zdjęciu wszystko zrobił refleks świetlny. Ogólnie: Tak wyszło...

 
15-02-03 14:05  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

Do RAV-a: Z tego co wiem twoja teoria jest właściwa Rav-ie, niemniej wiem również, że oprócz (co prawda rzadko) mocowania dwóch lusterek po wewnętrznej części wiatrochronu, również mocowano jedno w górnej jego części. Masz rację - szkoda mi trochę tego lusterka... :-). Zostawię je tak. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie!!!
Pozdrawiam

 
15-02-03 14:41  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Łukasz, daj spokój z lusterkiem? W końcu co jest najważniejsze? Twoja satysfakcja czy prawda historyczna?:)) RAV to Wielki Człowiek jeśli chodzi o różne arkana techniki i budowy maszyn latających (i nie tylko), ale jeśli Ty osobiście uważasz, że te lusterko jest fajne, podoba Ci się itp. to rób tak jak uważasz:)

Pozdrawiam i czekam cały czas na jakiś kontakt. Wysłałem maila i nic :( Odzew proszę. Sorry, że nie na temat:))

StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
15-02-03 14:53  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

Sorrki StuG!!! :-) A co do lusterka - pójdę za głosem RAV-a i ..... zrobię od podstaw na zewnetrznej części wiatrochronu. No, co?! Chcę mieć TO lusterko...

Pozdrawiam

Ps. Na początku tygodnia czekaj na telefon ode mnie StuG.
Pozdrawiam

 
15-02-03 19:54  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Orlik! FAN-TA-STYCZ-NIE! Już robi mi się słabo... Z podziwu, oczywiście!

Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
15-02-03 20:11  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
randar 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 7
 

ładniste te fruwadełko i oczywista wykonanie na najwyższym poziomie :))

czekam z niecierpliwością na końcowy efekt ( z taśmą klejącą do podklejenia szczęki i dwoma szklankami do których będę łapał oczy jak wypadną ) :))


 
15-02-03 21:36  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
RAV 

 

Dopiero teraz się dopatrzyłem... Stery wysokości są wychylone do góry, a w związku z tym ich wyważenia (te prostokątne wypustki) powinny wystawać w dół z powierzchni statecznika - a o ile dobrze widzę, tak nie jest. Dlaczego?

 
15-02-03 22:45  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

RAV-ik, zaraz mnie rozniesie, marudo jeden:)))) (żarcik oczywista:).

Do orlika off topic : możesz zadzwonić na 0694-79-13-28

StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
15-02-03 22:47  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
AWOT   

RAV, czy Ty nie masz naprawdę większych problemów. A może sam pokażesz jakieś swoje arcydzieło niech wszyscy popatrzą jak powinien wyglądać bezbłędny model. Wracając jeszcze do sprawy nieszczęsnego lusterka, to popieram to co zrobił ORLIK. W czasie wojny samoloty podlegały wielu modyfikacjom i upieranie się przy tym, ze lusterko powinno być na zewnątrz uważam za niestosowne. Owszem zaraz po opuszczeniu wytwórni mogło tam być ale w jednostce równie dobrze mogło zostać usunięte i zastąpione takim jakie dla pilota było wygodniejsze. Pewną analogią może tu być sprawa błotnika na przedniej goleni w P-61, który w jednostkach był demontowany i praktycznie mało który samolot go zachował.
Jedynym dowodem na to jak powinno wyglądać nieszczęsne lusterko byłoby zdjęcie tego konkretnego egzemplarza, co wcale nie znaczy, że następnego dnia po jego zrobieniu samolot nie mógł już wyglądać nieco inaczej.
ORLIK nie przejmuj się bzdetami tylko klej dalej. Trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy.


AWOT

 
15-02-03 23:01  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Junior II   

Dodam jeszcze , ze probowanie zrobienia modelu odpowiadajacego " stu " procentach `jakiemus "orginalowi " z przeszlosci graniczyloby z cudem i wymagaloby ingerencji Stworcy .
Mozna by jeszcze pewno znalezc jeszcze to i tamto , ale po co ?
Niech sie takimi problemami przejmuja plastkikowcy , to bolaczki z ich podworka.
Dla mnie szukanie , gdzie bylo to lusterko , to szukanie mozgu w dupie.
Orlik , umiesc to lusterko w kosmetyczce pilota . ;)))

 
16-02-03 00:53  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Wiedzmin 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 1
 

Panowie, spokojnie. Znajac życie w poniedziałek to wszyscy się pokłucą i znów nie będzie co czytać.
RAV ma ma racje, bo trudo powiedzieć że jej nie ma, no może co do lusterka to można się pokłucić ale stateczniki .. no chyba tutaj nie ma co się gryźć. No i wydaje mi się że jest ok to jak RAV zwraca uwagę na pewne rzeczy któych się nie zauważa zwykle bo każdy z nas będzie kiedyś mógł to wykorzystać. Tylko jest jedno chyba wielkie ALE do RAVa - Sposób w jaki czynisz spostrzeżenia jest irytujący, robisz to jak ktos kto by zjadł wszystkie rozumy, jak nauczyciel i w ogóle w sposób niemiły i rodzący uprzedzenia (dlatego niektórzy się tak żucają o to lusterko, ale tak naprawde chodzi o sposób pisania). Postaraj się w formie pisania być kumplem a nie profesorem.
Sorry za mądrzenie się nie na temat.

-----------------------------------------------------------------------------------
Sklejać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej.
Pozdrawiam
Wiedźmin

 
16-02-03 08:44  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Witold   

Rafał daj spokój, szkoda czasu, pisz do p. Orlika na skrzynkę, bo to jedyny, który tu się zachowuje rozsądnie.

 
16-02-03 08:56  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Darek D. (Dyzio) 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2


 - 1

Emocje, emocje, emocje....
To zrozumiałe, ale jak tak dalej pójdzie to spełni się przepowiednia Wiedźmina (ma kontakty z Elfami to chyba wie...)
Nie psujmy tego, co Orlik tak fajnie zaczął.
Pozdrawiam-Dyzio


"Spodziewaj się niespodziewanego..." KTOŚ ;-)))
_____________________________________________________________

"Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta.
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz."

Kat




Post zmieniony (29-12-04 12:04)

 
16-02-03 10:28  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Drewal   

Panie Witoldzie dlaczego na priv. Wsrod ton listow pochwalnych, ktore niczego ciekawego nie wnosza, dobrze jest przeczytac jakies uwagi na temat. Byla dyskusja na temat klapy chlodnicy, lusterka, teraz lotek i ich odciazen. Czekanie na kolejne fotki z postepow budowy P-51 sa urozmaicane ciakawa dyskusja, a nam wszystkim chodzi.

 
16-02-03 10:44  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Jeta   

Popieram pogląd Drewal-a. Wszystkie uwagi należy jak najbardziej zgłaszać tu i tylko tu nie bacząc na uszczypliwości. Nie jestem fachowcem od samolotów a wykonanie ruchomych stateczników też mi lekko podpadło. Wydaje mi się że nie może być tak ostrej krawędzi ruchomego elementu statecznika na linii jego wejścia w część stałą płatu. Element powinien zostać przedłuzony i wprowadzony do środka po promieniu. I pomimo mojej ignorancji w temacie mam pełne prawo powiedzieć to tutaj i teraz.
Orlikowi życzę dalszej,równie efektywnej pracy nad modelem a wszystkim rzeczowego podejścia do tematu :-)



-------------------------------

 
16-02-03 11:11  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Junior II   

;)))
W tym obesranym lusterku , jak sie dobrze przyjrzec to mozna zobaczyc , kim tak naprawde jestesmy.
Jestem pewien , ze p. HAL i autor modelu p.Grygiel smieja sie do rozpuku czytajac te fachowe argumenty . Autor modelu umieszczajac je w wycinance tam gdzie to przedstawione jest na rysunku montazowym kierowal sie chyba jakimis materialami albo moze sobie je po prostu umiescil , tam gdzie mu sie to podobalo. Mnie osobiscie jest to obojetne czym sie kierowal, model jest tak czy tak super.
Obaj , wydawca i autor nie musza wcale wyjasniac i slusznie , jak to jest z tym lusterkiem , gdyz model ten i tak okaze sie kartonowym przebojem na swiecie.
A jesli komus sie wydaje , ze to forum i wypowiedzi sedesowe czy kanapowe tutaj maja jakikolwiek wplyw na ich decyzje , to niech zrobi uzytek z menazki.
Orlik , buduj do diabla po swojemu , w koncu to Twoj model.
A do p . Hala i autora :
- Dawajcie szybko nastepnego gniota na rynek ! ;))

 
16-02-03 11:36  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
konradus 
satrapa ;>




W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Widze, ze zaczynacie mylić pojęcia. Nie odróżniacie "czepiania się" od "krytyki". Mylicie "formę" z "treścią", a "obiektywizm" z "subiektywnymi ocenami"...
Mnie osobiście, interesuje sprawa lusterka. Nie interesują mnie natomiast pomówienia, argumenty w stylu "pokaż swoj model, cwaniaku" i chamskie teksty. Nie interesuje mnie czy model będzie hitem. Interesuje mnie za to wymiana zdań między Orlikiem, a Ravem - bo oni jedyni, jak na razie, mają coś do powiedzenia na temat...

K.

 
16-02-03 12:51  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Junior II   

Konradus , nie masz racji , ,ze tylko oni maja cos do powiedzenia. Twierdzac tak degradujesz innych czy wszystkich pozostalych do roli tych zlych i brzydkich. Jest to obrazliwe i sam sobie przeczysz .

 
16-02-03 13:07  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
konradus 
satrapa ;>




W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Junior II napisał:

> Konradus , nie masz racji , ,ze tylko oni maja cos do
> powiedzenia. Twierdzac tak degradujesz innych czy wszystkich
> pozostalych do roli tych zlych i brzydkich. Jest to obrazliwe i
> sam sobie przeczysz .
>

Przykro mi. Wiem, że być może masz coś do powiedzenia na temat, ale tego niestety nie robisz. Twoje (i nie tylko) posty są ukierunkowane personalnie, a nie tematycznie i są przykre w odbiorze.

Przepraszam za OT.

K.

 
16-02-03 13:20  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Junior II   

;)))Konradus i Koledzy !!!
Jestem jasnowidzem !!! Chyba pojde zarabiac na chleb przepowiadajac przyszlosc, gdyz wlasnie taka odpowiedz przewidzialem ;)))
;)) Ok , dam Wam na kilka tygodni spokoj i uwolnie od swojego pyska, gdyz musze od czasu do czasu plamic sie praca i nie bede mial czasu tu zagladac .
Orlik , zycze Ci udanego modelu .

 
16-02-03 13:42  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
AWOT   

Uważam, ze nie jest do końca tak jak widzi to Konradus. Jeśli RAV ma fotkę tego konkretnego Mustanga z widocznym lusterkiem to zwracam honor, a jeśli nie to uważam to za zbędne roztrząsanie tematu. Wariantów usytuowanie lusterka mogło być niemal tyle ile Mustangów wyprodukowano bo, tak jak napisałem wcześniej, w jednostkach piloci z pomocą mechaników i tak dostosowywali samoloty do własnych upodobań i przyzwyczajeń. Stąd na niektórych samolotach tych lusterek mogło być kilka a na innych żadnego. Wierzę również w to, że autor opracowania umieścił lusterko w tym właśnie miejscu nie dla własnego widzimisię ale na podstawie jakiejś konkretnej dokumentacji. Prośby o pokazanie swojej twórczości nie uważam za chamską. Łatwo jest krytykować i szukać dziury w całym ale uważam, ze najpierw samemu trzeba mieć co pokazać. Jest takie stare przysłowie „Przymawiał kocioł garnkowi a sam smoli”.


AWOT

 
16-02-03 14:12  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Jeta   

Robimy Orlikowi śmietnik w jego wątku, ale trudno. Abstrahując od tego nieszczęsnego lusterka pragnę powtórzyć słowa Drewala: Wsrod ton listów pochwalnych, ktore niczego ciekawego nie wnoszą, dobrze jest przeczytac jakies uwagi na temat. Byla dyskusja na temat klapy chłodnicy, lusterka, teraz lotek i ich odciążeń. Czekanie na kolejne fotki z postępów budowy P-51 jest urozmaicane ciakawą dyskusją, a nam wszystkim o to chodzi. Nic dodać, nic ująć. A cała ta dyskusja dzięki RAV-owi właśnie. Nie uważam również, że będę się musiał wykazywać dorobkiem modelarskim kiedy będę chciał podyskutować na tematy techniczne związane z okrętami. Wystarczy mi to że się odrobinę orientuję w temacie z racji profesji. A dochodzenie do perfekcji i doskonalenie swoich umiejętności polega, niestety, na ciągłym szukaniu dziury w całym :-)



-------------------------------

 
16-02-03 14:25  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
konradus 
satrapa ;>




W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Zgadza się. Inaczej by było, gdyby sam Orlik uciął kategorycznie dyskusję, zaznaczając wyraźnie, że nie interesuje go zgodność z oryginałem lub dążenie do niej.

K.

 
16-02-03 14:29  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

Rav-ie: Stery wysokości zosytaną dzisiaj lekko poprawione!!! Dzięki za pomoc.
Jeta: Czy to smietnik, czy też nie fajnie jest sie troszkę pośmiać. Rzeczywiście - robię ten model, bo mam taką ochotę, co ważniejsze robie go dla siebie. Nie sądzę aby Stwórca w jakiś sposób pomógł mi w ominięciu wielu błędów, ale i tak cieszę się że wychodzi mi tak ja wychodzi. A co się tyczy Rafała - cieszę się, że na tym Forum jest ktoś taki jak on (nie umniejszając innym), ktoś kto potrafi krytycznie podejść do sprawy. Jeżeli chodzi o moją osobę, nie przejmuję się aż tak bardzo tymi błędami. W końcu każdy z nich mogę poprawić?! :-) Tak więc panowie!!! Pozdrawiam

 
17-02-03 10:16  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Orlik! Bez urazy, ale tak wyglada robienie ambitnych modeli bez zagladania do dokumentacji. Junior! To obesrane lusterko jest problemem bo istnieja ( kiepskie i czarnobiale zdjecia tego konkretnego egzeplarza ) bez lusterka! Zaluje ze niemam dostepu do skanera bo bym tu wkleil taka fotke. RAV ma tu slusznaosc "czepiajac" sie takich szcegulow bo wlasnie one decyduja o efekcie koncowym. A z tym wywazeniem sterow to juz bardzo duzy blad. I nie tylko w przypadku Mustanga! Wiem ze zaraz naskocza wszyscy na mnie bo mam juz wyrobione zdanie na temat modeli AH ( i nawet dostalo mi sie poniekad ciezko za to ). Ale dotyczy to wzystkich modeli, wszystkich wydawnictw: Malowanie na modelu karzdy moze sobie nalozyc jakie chce, co nie oznacza, ze bedzie pasowalo to w szczegulach do opracowania. Jak Mustang wyglada kazdy wie, ale jak wyglada w tym konkretnym malowaniu juz nie za bardzo. I z tad te problemy! Zeby juz tak zkwitowac moj wywod to niestety ale modele AH nie wybaczaja zadnych bledow ( czy to wykonawczych, czy merytorycznych ), a co gorsza sa niepoprawialne ( patrz Hellcat Raffika i wpadka wydawcy ). Mlutki blad i efekt koncowy jest przerazajacy! I napewno niema w tym nic poztywnego.

Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
17-02-03 20:08  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 20
 

<Orlik! Bez urazy, ale tak wyglada robienie ambitnych modeli bez zagladania do dokumentacji. >

A czy ty, Chopin skeliłeś juz w życiu jakiś "ambitny model"? A może jesteś bardziej ambitnym modelarzem niż większość z nas? Podziel się swoimi osiągnięciami w dziedzinie modelarstwa kartonowego. Wybacz stary, ale troszkę mi dziwnie słysząc takie słowa z ust modelarza (mam nadzieję, że doświadczonego!!!).

<A z tym wywazeniem sterow to juz bardzo duzy blad. >

No i co - świat się zawalił? Łatwo jest ci przyjmować postawę podrzegacza, co? A to wyważenie to juz żaden błąd - poprawiłem...

ps. Zastanawiam się powoli, czy nie będzie lepiej kiedy zaczne wysyłać na skrzynkę do najbardziej zainteresowanych kolejnych etapów pracy nad Mustangiem.

 
17-02-03 20:19  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Fiban 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Ja jestem zainteresowany! Nie uczestnicze w dyskusji w tym watku, poniewaz jestem "zielony", ale model robi na mnie niemale wrazenie i chcialby zobaczyc ciag dalszy.

 
17-02-03 20:29  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Szpejarz 

 

dyskusja jak dyskusja
ja bym zostawił jednak wątek na forum - a gdyby się stało inaczej to też jestem zinteresowany dalszymi postępami
p.s.
dlaczego lusterko jest obsrane ?

Szpejarz
--------www.kartonwork.pl.........

 
17-02-03 20:34  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Fiban 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

To te cholerne ptaszyska, wszedzie ich pelno ;)

 
17-02-03 20:46  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
konradus 
satrapa ;>




W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Łukasz, zrobimy chyba to o czym rozmawialismy przez telefon. Chetnie bym z Toba pogadal, ale jestem strasznie "zarobiony"... (jeszcze bez sniadania i w pracy, a jest juz prawie 21.00...) :-(
Jesli wytrzymasz nerwowo, to sprobuj dokonczyc na forum, jesli masz dosc to wprowadzamy plan "B" ;-)

 
17-02-03 21:10  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Jeta   

Orlik napisał:
Zastanawiam się powoli,czy nie będzie lepiej kiedy zacznę wysyłać na skrzynkę, do najbardziej zainteresowanych, kolejne etapy pracy nad mustangiem

Orlik nie wygłupiaj się. Zauważ, że jesteś jednym z niewielu, którego praca wywołała merytoryczną dyskusję. Powinieneś być wręcz dumny a uwag nie brać osobiście do
siebie. . Gdybyś sklejał model tak "jak wydawnictwo dało"nie wywołałby takich emocji. Co najwyżej skończyłoby się na kilku nic nieznaczących ochach i achach i to wszystko. A przez to że podszedłeś do zagadnienia nietuzinkowo to wszyscy z zapartym tchem czekamy efektu końcowego.To jest twoja zasługa, której Ci nikt juz nie odbierze.
Sklejanie modeli zgodnie z wydrukiem i opisem jest lepszym lub gorszym ale tylko sklejaniem. Prawdziwe modelarstwo zaczyna się dopiero wtedy kiedy zaczynamy w model wkładać własną inwencję. Ja np. (pomimo wykształcenia technicznego) nie miałem zielonego pojęcia, że te wypustki przy ruchomych elementach poziomego statecznika to jakieś przeciwwagi. To nie wstyd przyznać się do takich rzeczy. Idę o zakład, że nawet wśród samolociarzy niewielu to wiedziało. Dla wielu to po prostu zawias i tyle. Uwagi od RAV-a są cenne jako iż jest on profesjonalistą w dziedzinie lotnictwa. Mam nadzieję, że zgadzasz się z tym co piszę i będziesz nadal prezentował postępy prac nad Mustangiem i nie tylko a my , lepiej lub gorzej, będziemy wyrażali swoje opinie.



-------------------------------

 
17-02-03 21:41  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Kyofu 

 

Orlik, moje zdanie chyba znasz na temat P-51. Twój model jest extra i co dzień oglądam postępy, a to, że ktoś zarzuca "nie zaglądanie do dokumentacji" po prostu sobie .....-odpuść delikatnie mówiąc:-) . Takie modele jak Twój są jak do tej pory unikatem na tym forum i dlatego rodzą one takie emocje. Uwagi RAV-a uważam za bardzo cenne bo w końcu chodzi chyba o to żeby model był podobny do oryginału a nie był "wariacją na temat":-) . To właśnie takie szczegóły jak słynne "obesrane" lusterko decydują moim zdaniem o wartości modelu i dobrze, że ktoś zwrócił na to uwagę. Osobiście ja bym był bardzo wdzięczny za takie uwagi bo pomogły by mi one w pracach nad modelami które wykonuję. Sam nie biorę udziału w dyskusji na temat Mustanga bo po prostu się na tym samolocie nie znam, ale cały wątek śledzę z uwagą bo dzięki niemu dowiaduję się wielu ciekawych rzeczy!

 
17-02-03 22:21  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
spec model 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

Orlik
oczekuję również kolejnych fotek z placu budowy, jak na razie jest Super.

Chopin
wybacz przyjacielu, ale czep się swego lub pokaż to co zrobiłeś. Sądzę, że brać modelarska, po ostatniej Twojej wypowiedzi zmoczy Ci głowę.
Ponadto powinieneś tu i teraz przeprosić pracowitego Orlika.

Pzdr - spec model.

 
18-02-03 11:32  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Do spec model ( i nietylko ): Wlasnie oto chodzi, ze niemam zamiaru nic udowadniac. Nie neguje pracowitosci Orlika, ale znajac zycie i jego dotychczasowy dorobek pojedzie z tym modelem na konkurs a tam juz mu wytkna te bledy w mniej mily sposob. Po to jest ten watek, i po to, chyba, Orlik tu wkleja efekty swojej pracy aby mu pomuc poradzic i nabiezaco zweryfikowac bledy i niedopatrzenia. Robi ladny model i przedewszystkim ambitny, wiec wypadalo by zajzec do dokumentacji, nietylko tej zalaczonej do modelu. Po co zepsuc efekt wielogodzinnej prac pierdolami ktore mozna latwo poprawic w trakcie budowy . Co do mojich modeli jezeli srodki pozwola to moze kiedys zamieszcze tu swoje wypociny. Jest jedno male ale: ja kleje troche inne modele. Przedewszystkim w standarcie. Juz kiedys przeprowadzilem na ten temat ciekawa bardzo dyskusje w innym wadku, z Drewalem lub Rav-em ( dokladnie niepamietam ). Ktos wspomnial tu, ze klejenie modeli z wycinaki i nic po za tym to tylko sklejactwo. Ja sie z tym nie zgadzam. Dlaczego? Bo dla mnie czysto i precyzyjnie sklejony model z wycinanki to wpelni modelarstwo kartonowe. A pomalowany, szpachlowan i poprzerabiany to juz szeroko pojeta redukcja majaca duzo mniej z kartonem wspulnego. Nie umniejszam zaslug modelarzy ktorzy tak robia ( bo tworza male dziela sztuki ), ale dla mnie jest to juz po za dzialalnoscia kartonowa. Dlatego nie interesuja mnie ruchome plaszczyzny ( automatycznie nie kupuje takich modeli ) i dorabianie tego czego wycinanka mi nie oferuje. Czysty, dobrze wyretuszowany ( nie malowany! ) i precyzyjnie sklejony model ma dla mnie ogroma wartosc jako modelarza KARTONOWEGO. I poraz setny chyba to powiem: jak kto kleji modele to jego prywatna sprawa. liczy sie efekt koncowy. Ale nie chaltura, tylko precyzja i konsekwencja dzialania. Bo to bardzo mocno zutuje na efekt koncowy. Bo wlasnie takie "*******" lusterka czy wywazenia statecznikow maja w tym ogromny udzial.
Co do moczenia mi glowy: nie boje sie krytyki bo wiem, ze moje modele nie sa idealne. Ale wiem tez w ktorych miejscach. I jak narazie moje mozliwosci niepozwalaja mi na dopracowanie tych elemetow. Jezeli mial by ktos mnie skrytykowac a potem zkwitowac wypowiedz trub to tak i tak, lub nierob tego w ten sposob, to odebral bym to jako dobra monete i cieszyl sie ze moge cos jeszcze ulepszyc i poprawic. Wiec nie rozumiem tu uniesienia co poniektorych.
Nie rozumiem tez tych ktorzy wielokrotnie odsylali mnie do modelarzy plastikowych abym czerpal z ich dorobku. A puzniej sami robili dokladnie na przekor lub jezdzili sobie pomnie ile wlezie twierdzac ze plastik do kartonu ma sie nijak.
Uff... I znowu bylem zmuszony do napisania "odezwy" ktora znajac zycie trafilem w pruznie. Za co i tak czy siak wczesniej czy puzniej mi sie oberwie.

Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
18-02-03 11:38  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Jeszcze ja. Znajac zycie zaraz posypie sie grad przeklenstw na moja glowe. A nie oto chodzilo.

Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
18-02-03 12:23  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Wiedzmin 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 1
 

a nie mówiłem że będzie kłutnia ? :-(

-----------------------------------------------------------------------------------
Sklejać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej.
Pozdrawiam
Wiedźmin

 
18-02-03 21:58  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
spec model 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
 

Chopin
Osobiście również preferuję modele standardowe. Nie chcę ukrywać niedorubek, mazów kleju tu i ówdzie, a następnie lakierować, szpachlować i malować. Ujawniam karton takim jaki jest.
Uważam, że lepiej jest chłopa pochwalić i dać mu zastrzyk do dalszej pracy, niż podcinać mu skrzydła. Zamknie się gdzieś w zacisznym kącie i będzie dłubał się ze swoimi modelikami. Od czasu do czasu ktoś mało wtajemniczony przyjdzie gościnnie, pochwali - i koniec. Tu tworzymy specyficzny klimat, nastrój i atmosferę. Coś w rodzaju spotkań modelarzy na konkursach modeli kartonowych.
Niech tak zostanie. Zgoda - buduje, a ......

Pozdrawiam - spec model.

 
19-02-03 00:47  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Witold   

A mnie to zupełnie nie przeszkadza, że ktoś mnie zakwalifikuje do grona zwykłych sklejaczy, bo rzeczywiście tak jest. Ufam projektantowi, że zrobił projekt ściśle wg dokumentacji. Gdyby mnie coś podkusiło na zmianę niektórych elementów, to w pierwszej kolejności sprawdziłbym jak daleko sięgają tego skutki. Do tego potrzebna jest dobra znajomość oryginału i wszystkich jego wspólpracujących elementów. Rafał wspomniał mi o jeszcze jednym poważnym błędzie związanym z usterzeniem w modelu p. Orlika. Wolę go jednak nie wyręczać w obwieszczaniu o co chodzi, choć wiele osób po tej wskazówce się domyśli. Nawiasem mówiąc nieraz widziałem modele z przedziwnie ustawionymi elementami usterzenia, a w kabinie pełne neutrum (to dla zmyłki).
Jako sklejacz cieszę się, że mogę się przy tym bawić, a przy okazji w rozsądnych polemikach dowiaduję sie mnóstwa rzeczy, na których śledzenie brakuje mi już czasu. I tylko to w zasadzie uzasadnia moją bytność na tym Forum.

 
19-02-03 09:09  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Sławek_H 

 

Bardzo interesujący jest ten wątek. Z tematu Mustanga i porawności jego wykonania przeistoczył się w wątek niemalże ideologiczny n/t co jest, a co nie jest modelarstwem. Dzięki nie mu również dowiedziałem się, że jestem od 25 lat tylko sklejaczem, a nie modelarzem i podobnie, jak Panu Witoldowi - zupełnie mi to nie przeszkadza. Panie Witoldzie - nic dodać, nic ująć z Pana ostaniej wypowiedzi - moja śladowa bytność na tym forum ma takie same uzasadnienie.

Pozdrawiam !

GG: 5598947

 
19-02-03 09:32  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

[moderator: fotki usunalem - zdjecia "obiektów rzeczywistych". Fotki (zalaczniki) powiny byc zwiazane scisle z tematyka forum (karton, spotkania karton, wystawy karton etc). Zdjecia o innej tematyce prosimy linkowac z zewnatrz np. z photobucket.]

Jeszcze jedna mala podpowiedz: zdjecie kiepskie ale mozna sie dopatrzyc.



Spec model. Oto chodzi aby chlop zrobil dobry model i mial z niego pelna satysfakcje, ze zrobil go dobrze i wiernie wzgledem orginalu. A nie kamuflowal sie po katach i czajil jak panienka przed pierwsza randka.

Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
19-02-03 12:29  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
konradus 
satrapa ;>




W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Najzabawniejsze, a raczej najtragiczniejsze, jest to, że dyskutując nie zauważyliście braku wpisów kogoś ważnego ;-\ Ciekawe dlaczego już nic nie wpisuje...? Ale nic to, nie przeszkadzam, gadkujcie sobie dalej ...
K.

 
19-02-03 12:57  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
bedrzich 

 

ORLIKU!
WRÓÓÓÓĆ!!!

 
19-02-03 14:04  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

To bylo do przewidzenia...

Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
19-02-03 14:32  Re: Mustang na tapecie - 2 (c.d.)
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

A tak pięknie się zaczęło. Skończcie wreszcie ustosunkowywać się do upodobań innych. Jak Orlik będzie chciał, to poprawki do modelu wprowadzi - to jego "widzimisię". Do uwagi Rav-a odnieść powinien się tylko Orlik (on prosił o uwagi konstruktywne i takie dostał od Rav-a). Ja czekałem na zdjęcia, a po kilku minutach ściągania mam tylko wkurzającą dyskusję o niczym.

P.s. 1. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, ale coraz trudniej na tym forum znaleźć interesujące merytoryczne dyskusje, a coraz więcej "filozowania" (nie mylić z filozofowaniem), co jest oczywiście tylko i wyłącznie zasługą forumowiczów (niestety ze mną).

P.s.2. Proszę się nie ustosunkowywać do mojej wypowiedzi.

P.s.3. Konradus, gdybyś wykasował z tego wątku zbędne posty (z moim włącznie) oczywiście zbędne z Twojego punktu widzenia, gdyby Orlik mimo wszystko zechciał jeszcze zamieścić dalsze postępy prac, to na pewno bym się nie pogniewał.
Wiem, że nie jesteś cenzorem, że ludzie sami powinni dbać o poziom dyskusji, wreszcie wiem, że taka zabawa administratora grupy z kasowaniem postów zamiast przynosić satysfakcję zaczyna denerwować. Proszę, rozważ moją delikatną sugestię w swoim sumieniu i zrób (lub nie) co uważasz za stosowne. Może jeszcze będzie druga szansa dla utrzymania pierwotnej idei naprawdę interesującego do pewnego momentu wątku.

Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 2Strony:  1  2  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024