mad_vins
Na Forum: Relacje w toku - 2
|
Dziwne... Ale podam pewną wskazówkę. Z doświadczenia.
Przy oklejaniu szkieletu zespolonego, obejmującego kilka segmentów kluczowe jest bardzo dokładne wycinanie segmentów. Grubość linii obrysowej wynosi 0,1mm. Cięcie jak w tym przypadku po zewnętrznej+pewne "odskoki cięcia" na zewnątrz+minimalna szczelina daje łącznie 0,15mm na długości każdego segmentu. Pomnożyć przez ilość segmentów 7 daje potencjalny błąd. To jest reguła.
7x0,15mm. Tak więc cały zespół może być dłuższy o 1.05mm. Warto głębiej wcinać w linię obrysową a następnie dokładnie sprawdzić poprawność cięcia. Tył jest mniej podatny na to zjawisko, ponieważ szkielet został wydłużony o 0,8mm względem poszycia.
Często czytam w różnych relacjach, na różnych forach, że podłóżnica za krótka albo coś wym rodzaju.Często na temat statków, w których szkielet jest zespolony. To wszystko wynika z tego, że sklejający nie jest świadomy pewnych zjawisk.
Może teraz zdradzam tajemnicę technologii ale niech będzie. Może to się przyda jakiemuś światłemu projektantowi.
--
|