Jorzik
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 14 Galerie - 23
- 2
|
Witam kolegów.
Po ukończeniu Yamato, gnany wiatrem, w kwietniu 2008 roku położyłem stępkę pod Shokaku. Model pochodzi z wydawnictwa GPM-Kartonowe ABC, nr 10/99.
Budowa trwała 8 miesięcy i banderę podniesiono 17 stycznia 2009 roku.
Model wykonany w standardzie.Przed wycinaniem arkusze zaimpregnowano trzykrotną warstwą lakieru bezbarwnego. Główne użyte kleje to Butapren i CA.
Z dodatkowych materiałów użyto:
- laserowo wycięte wręgi
- metalowe lufy
- laserowo wycinane relingi.
Opracowanie nie jest nowe, i niestety nie pozbawione wad, choćby takich jak niejednolity kolor, wiele części jest za dużych, a inne z kolei przyszło mi sztukować.Duże uproszczenia w projektach artylerii opl, 27mm.
Dlatego też dla budujących lub mających w planach budowę tego modelu moja stara modelarska rada, trzy razy przymierz zanim skleisz.
Mimo różnych mankamentów napotykanych w trakcie budowy, założeniem było model ukończyć,co też sie stało.
Z modelu ogólnie jestem zadowolony bo w końcu to jedyny Shokaku jak narazie na rynku(nie licząc blizniaka Zuikaku) i ten ładny deskowany pokład robi swoje. Oczywiście na modelu dadzą sie zauważyc błędy, są one pochodną niedoskonałości papieru i wynikających z tego moich błędów.
Jako że jest to pierwsza galeria tego okrętu,chciałbym aby posłużyła innym w procesie budowy i zwrócenie uwagi na zaobserwowane błędy ale też i pokazująca pewne rozwiązania w konstrukcji.
Zapraszam do degustacji.
Na początek kilka fotek ogólnych
Zdjęcia różnią się jakością ,te lepsze robione aparatem,a gdy ten poległ,komórką.
Teraz parę fotek wzdłuż pokładu
Widok na wysepkę i kominy. Tutaj uwaga. Kominy sklejane z kilku pasków, posiadają tylko jedną wręgę którą łączy się do nadbudówki. Ze względu na kształt, ja dorobiłem jeszcze po parę wręg i segmenty kominów sklejałem za pomocą pasków łączących. Efekt jako taki przy pierwszym kominie, drugi skopany.
Kolejna uwaga. Pokład łodziowy. Duże łodzie motorowe mają na sterówkach reflektory. Należy skrócić stojaki, bo łodzie nie wejdą między pokłady.
Teraz widok na wysepkę i jej okolice.
Teraz trochę widoków prawej burty, od rufy do dziobu. Paski burtowe są na wymiar idealne prawie na styk, pod warunkiem że wczesniej podszlifujemy wręgi na dziobie i rufie.
Widok lewej burty poczynając od dziobu.Ta burta ma przesunięcia w miejscach gdzie powinny przylegać podpory. Zamaskowałem to naklejeniem odpowiedniej wielkości kartonu w białe miejsca. Dużo uwagi wymagają galeryjki, przylepiane do burt na styk.
Tutaj jeszcze raz prawa burta w widoku lekko od spodu.
Życzę miłego oglądania.
--
Post zmieniony (19-02-13 20:09)
|