krystian
Na Forum: Relacje w toku - 6 Relacje z galerią - 6 Galerie - 19
|
Uff jedziemy dalej.
Przemyślałem sprawę z 3segmentami przedziału transportowego i przyjąłem inną taktykę, mianowicie wręgi podkleiłem jeszcze raz na karton 1mm do grubości ok3,7mm [co jak później się okazało było strzałem w dziesiątkę], od środka wręg przykleiłem wydrukowany szary pasek [odcień wyszedł idealnie], dodatkowo podłogę wzmocniłem paseczkami tektury 1mm:
Następnie skleiłem poszycie wewnętrzne z zewnętrznym (jak widać na zdjęciu, na poszycie wewnętrzne nakleiłem paski tektury 1mm [żeby odległość między poszyciami była taka sama]), ze względu, że nie mam, żadnej folii przezroczystą, pozostała mi tylko taka z ,,kieszonek'' na dokumenty (nie jest w pełni przezroczysta[wogóle nic się przez nią nie zobaczy], ale fajnie wygląda ;), każde poszycie wewnętrzne jest za długie, o jakieś 3mm na stronę:
Sklejony pierwszy segment, cz.20, miała za duży obwód [ok.2-3mm] na wrędze 20a, ale co najlepsze na wrędze 20b było dobrze, więc odciąłem trójkąt poszycia z każdej strony. [zresztą w każdym segmencie, któraś ze stron nie pasowała [żeby śmieszniej, to jak cz.31 miała dobry obwód na wrędze 31b, to już dla cz.34 był on za duży [i tak w każdym segmencie, w ruch szedł papier ścierny]]
Dalej wszystko pasowało, prócz wspomnianych wyżej drobnych problemów. Aż do segmentu 34 i psikusa z podłogą(tego nie trzeba chyba komentować)
Niestety nie miałem pomysłu jak to załatać, żeby się nie oznaczało (podłoga ma nie wiadomo jaki kolor), więc zostawiłem z dziurami po obu stronach [i tak przyjdzie nad to krzesełka, a w dodatku będzie tam ciemno i widok tylko z dołu]
A tu widok na podłogę, która na ostatnim segmencie się wznosi, przyczyna prosta, ostatni segment, od dołu idzie już do góry, a ostatnia wręga przedziału u dołu jest tak wysoka jak przedostatnia]
Kolejny problem to pasy desantowe z prowadnicą. Za krótka prowadnica [robiona wg. szablonu]:
Ze względu, że nie miałem więcej tak grubego drutu skróciłem prowadnice do wręg 20b/31a.
A tak przedstawia się sprawa pasów:
Rozwiązaniem było skrócenie o ok.3-4mm pasów (przyczyną mogły być podniesione ławki o ok.5mm [może na którymś zdjęciu widać o ile ławka jest wyżej od miejsca na nią przeznaczonego])
Ostatni segment kabinowy, co do pasowania wnętrza się nie wypowiadam, bo zjadłem na nim dużo nerwów, rysunki tu mówią sobie, a części sobie, kierowałem się tym co jest na częściach, zresztą wg.rysunków cz.42 powinny być przyklejone do dolnej krawędzi wręgi i odwrotnie, u mnie są do górnej [na wrędze było zaznaczone u góry miejsce], dodatkowo wnętrze nie pasuje przekrojem do wręgi 38a, dlatego, że zaginałem je wg wręgi 38b, a tam wzmocnienia [cz.41]wyszły już na bocznej ścianie, na wrędze 38a wyszły by na tej ukośne, ale niestety przez wzmocnienie nie zagnę.
Doklejony kokpit:
I ogólnie to co do tej pory:
Najgorsze chyba mam za sobą...
PS jak widać mam nowy aparat, ze statywem :cool:, więc teraz na zdjęciach widać wszystko i złe zdjęcia nie będą wymówką ;)
PS2 Dzięki jeszcze raz za skany
--
U sąsiadów: Bismarck (AH)
Wspólna: LZ-129 Hindenburg 1:200
|