Monster sQbee
|
AWOT - znam Twoje podejście do tego projektanta, rozmawialiśmy na ten temat - ale fakty (mam na myśli obie relacje) mówią za siebie. Bardzo daleki jestem od krytyki - te opracowania są lepsze w ręcznym oryginale niż po komputerowym przerysowaniu - może lepiej byłoby je wydawać tak, jak zostały opracowane.
Modeli kartonowych, opracowywanych ręcznie jest jeszcze sporo na rynku - ich istnienie dowodzi, że mają swoich zwolenników - jedno z moich ulubionych polskich Wydawnictw, sporo modeli ręcznej roboty sprzedawanych jest również w MODUNI.
Wygląda na to, że opracowania ręczne i komputerowe moga współistnieć, a hybrydy czy rozwiązania przejściowe - tradycyjnie nie są udane.
Zaskakuje mnie brak wypowiedzi Wydawcy - może ten model jest naprawdę dobry, świetnie spasowany i są na to dowody w postaci surówki - wtedy czepiłbym się słusznie zresztą - że ORLIK nie wydaje modelu wraz z kabinką ;-)
Dla mnie aktualnym standardem zapowiedzi modelu jest to, co prezentuje na tym forum HAL (surówka plus skany arkuszy i szybkie pojawienie się kabinki) - mówię to z tym większym przekonaniem, że za tym Wydawnictwem akurat nie przepadam i trudno mnie zaliczyć do grona wyznawców, choć klientem - owszem - bywam.
"Niestety" ale to Wydawnictwo po raz kolejny wyznacza standardy ( tym razem nie mam na myśli stopnia komplikacji opracowań, ale prezentacji i sprzedaży produktu ) za którymi powinna podążać reszta.
P.S.
W międzyczasie pojawiły się fotki arkuszy - proszę o surówkę !
Post zmieniony (15-07-08 19:32)
|
|