FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
24-02-08 19:11  [Relacja] Radziecki czołg T-26 - Modelik
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Tak się ostatnimi - długimi zresztą - czasy składa, że Kwiat nie wiedzieć zupełnie czemu, ale radziecką pancerkę skleja. W zbiorach jest już nieśmiertelny T-34/85 oraz T-40 [najdoskonalszy model jaki wyszedł spod nożyczek i skalpela Kwiata] oraz swego czasu był inny Modelikowy wyrób BT-5 - niestety, czasów doczesnych dziecina nie doczekała ze względu na złego tyrana, który jej żywota ukrócił znacznie.

Tym razem, idąc wschodnim szlakiem zwycięstw mniejszych czy też większych nad papierową materią, zabieram się do budowy T-26 z Modelika. Będzie to dokładnie replika modelu T-26 z 1938 roku:



Prace nad nową kartonową przytulanką zaczęły się dobre trzy, a może z cztery miesiące wcześniej. Skończyło się na wycięciu elementów szkieletu - dwukrotnym, a to z prostej przyczyny. Pierwsza próba, jak się okazało niestety, dała mizerne efekty; nie wiem, ale ciągle mam za grubą tekturę po pracy ze skalpelem Olfy i stąd biorą się te cyrki niewidy :/

Natchniony nowym aparatem [tak, będzie można wreszcie poprowadzić normalną relację, na której będzie widać efekty pracy... nawet te najmniejsze, najbardziej zdetalizowane... och i ach] oraz powoli zbliżającą się jakże zacną porą roku pomyślałem nad ponownym zmierzeniem się z przeszkodą. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Naprawdę nie lubię momentu składania szkieletu i jego oklejania poszyciem, bo zawsze powstają przy tym etapie problemy, które nie są na rękę mnie, autorowi, Kwiatowi. Lekko nie ma, ale powolutku rzeczy brną do przodu. Poniżej aktualny stan prac:




Tak, wiem. Retusz póki co jest tragiczny. Jak się wydawało dobraliśmy razem ze sprzedającym najlepszy odcień farby do tego modelu dlatego myślę, że wina leży po mojej stronie i braku doświadczenia w retuszowaniu Pactrami. W niektórych miejscach, bardziej wymieszana farba, wygląda ów retusz naprawdę dobrze, więc da sie to wsystko jeszcze uratować.

I rzut na to, czego w modelu nie uświadczysz widzu.Zamiar był inny, ale życie było niesprzyjającym i stanęło na tym, że ten egzemplarz załogi mieć nie będzie. O!



--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (14-05-09 03:36)

 
28-02-08 23:08  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Tutaj najnowsza porcja zdjęć z budowy "nowego ruskiego kochanie". Jak widać na zdjęciach poszycie nie pasuje do siebie idealnie, ba, na bocznej ścianie można dostrzec jak bardzo mijają się białe pola. To mnie zniechęciło i podjąłem decyzję, że w takim razie model pomaluję, a to pozwala na pastwienie się nad szczegółami; to będzie to, czego mnie w T-40 zabrakło.

Również jak widać symetrię szlag trafił - dlatego zdecydowałem się na ponowne wycięcie i złożenie szkieletu. Pracę ruszają niezwłocznie ;-)



--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (29-02-08 00:46)

 
02-03-08 16:22  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Cały wczorajszy i pół dzisiejszego dnia spędziłem na ponownym wycięciu, złożeniu i oklejeniu szkieletu. Łatwo na pewno nie było, ale przyjemnie - ot, takie masochistyczne skrzywienie ;)



Efekty dużo bardziej zadowalające moją osobę, niźli te, które można było podziwiać przy poprzedniej próbie zmierzenia się z kawałkiem nieokiełznanej jednomilimetrowej tektury.

Kiedy przymierzałem poszycie do oklejenia szkieletu utwierdziłem się w przekonaniu, że dwa razy nie mogłem spartaczyć szkieletu tak, iż poszycie nadal nie współgra w stu procentach z tym, co tekturowe. Na pewno jest to błąd projektanta - dość jednak łatwy do ominięcia. Ja zdecydowałem się na rozcięcie większości elementów dolnej części wanny, ażeby mieć łatwość dopasowania poszczególnych elementów i ich podklejenia moim wątpliwej użyteczności Butaprenem:



Samo oklejanie jakość poszło. Cudów nie ma, ale malowanie całego modelu pozwala na większy margines niedokładności, niż to jest w przypadku budowy standardowej wycinanki. Tam gdzie będzie potrzeba zakrycia szpar [miejsce łączenia górnej płyty z tą, która jest z tyłu - na poniższym dobrze jest to widoczne], będę się posiłkował Wikolem. Cóż poradzić, umiejętności nie "wisowe", a opracowanie też nie te jakie przedstawia wydawnictwo Halińskiego.



Cóż jeszcze mogę dodać? Na pewno to, że aparat w niektórych miejscach przekłamuje obraz - no tak, w końcu fotografia to subiektywny wycinek rzeczywistości, ale nawet ten wycinek może być dodatkowo przekłamany. Tak się stało z niektórymi niedokładnościami na przedniej płycie -na fotce wygląda to na co najmniej spory bubel, a w rzeczywistości niczego takie szpetnego nie widzę ;)




Kończąc ten przydługi, lecz pięknie przyozdobiony wpis zwracam się z zapytaniem do starszej, bardziej doświadczonej pancernej braci: jakie gąsienice zakładano w T-26? Też było kilka rodzajów - zupełnie od siebie różnych? Takie oto znalazłem przykłady na Google'u:



W wycinance są gąski bliższe tym, które przedstawione zostały w trójwymiarowym egzemplarzu T-26, ale czy to są jedyne właściwe? Szczerze powiedziawszy za piękne to nie jest, dlatego chciałbym zasięgnąć Waszej opinii.

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
02-03-08 23:40  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Jeśli "trójwymiarowy egzemplarz" to ten drugi obrazek, to raczej z rzeczywistością ma to tyle wspólnego, co ja z dzięcieliną pałą:-)
QŃ zaprojektował bardzo dobre gąski do T-26, zapytaj go o nie, a prawdopodobnie drzemią także gdzieś w czeluściach Fanatyka Kartonu.

Pozdrawiam

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
03-03-08 12:51  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Grzesio   

Ja chciałbym jeno zwrócić uwagę, co zresztą już było sygnalizowane przy okazji ukazania się tego modelu w sprzedaży, na pewien błąd merytoryczny powstający przy budowie tej wersji, a wynikły z nadmiernej unifikacji części modelu.
Otóż T-26 wz. 1938 budowany był wyłącznie na kadłubie spawanym. W modelu mamy nie dość, że kadłub nitowany, to jeszcze z trójczęściowymi burtami wanny, co charakterystyczne było dla najwcześniejszych czołgów dwuwieżowych produkowanych tak do wiosny 1932 roku. :-/ Natomiast pozostałe szczegóły konstrukcji kadłuba (wzierniki, kształt itp.) są prawidłowe dla wersji 1938.
Tak naprawdę nitowany kadłub w takie postaci, w jakiej jest w modelu, nie nadaje się bez przeróbek do budowy żadnej z trzech oferowanych wersji, jako że w tej postaci nigdy nie istniał (dla wersji 1938 trzeba przerobić go na spawany, dla 1933 - i to późnej - zmodyfikować podział burt lub też przerobić na spawany, a dla T-26-4 także zmienić podział burt i w ogóle zmodyfikować jego detale, tak aby przedstawiał wczesną postać czołgu).

Pzdr

Grzesiu



Post zmieniony (03-03-08 12:52)

 
08-03-08 16:51  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Powolutku prace nad T-26 posuwają się do przodu. Cudów nie ma, jak zawsze, ale pierwsze próby malowania i owszem. Maluje - po licznych testach na L6/40 farbą olejną z Model Master na uprzednio nałożony bezbarwny lakier. Myślę, że tragedii nie będzie.

Jak widać na nitach pociągnąłem powierzchnię suchym pędzlem - umbra palona [tak to chyba będzie w języku polskim się zwać]. Jeszcze przydał by się kolor imitujący jakiś kurz, piasek, ale do tego czasu jeszcze minie sporo dni, więc nie ma co się martwić na zapas.

Odnośnie samej budowy. Nie jest lekko... ale jakoś przebrnę - mam przynajmniej taką nadzieję. jedno wiem... gdybym miał budować ten model w standardzie chyba zrezygnowałbym ;)




--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
23-03-08 16:42  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Budowa idzie powoli do przodu… naprawdę, uwierzcie ;-) Chociaż, dzięki malowaniu mogę sobie pozwolić na nieco nonszalancji w pracach nad modelem, to i tak kosztuje mnie jego robienie niemało nerwów. Wszystko to, czyli całe me cierpienie przez dwa proste – oczywiste – czynniki: źle zaprojektowany model [co jakiś czas można natrafić na jakiś mniejszy błąd, jednak kiedy mały błąd zostaje powielony razy kilka człeka szlag trafić może] oraz nieporęczne rozmieszczenie części, przez co nie raz bywało tak, iż nad znalezieniem jakiejś części [nawet podzespołu, który był tylko elementem w większej układance] musiałem ślęczeć kilka dłuższych chwil wertując zeszyt od deski do deski.

Przez ten czas na moim T-26 rzeczy głównie przybywało w tylnej części kadłuba. Na pierwszy ogień poszły żaluzje silnika. Wiedziałem, że to nie będzie łatwy etap, ale to, co w teorii nijak się miało do praktyki. To był szlak przez rozżarzone ognie – a wszystko dla jakichś głupich 13 papierowych pasków, które muszą być równolegle do siebie przyklejone… niby nic trudnego, ale cholerstwo się gięło i nie pomógł ani cyjanopan, ani oparcia po obu stronach obudowy owych żaluzji w postaci tekturowych trójkątów prostokątnych. W końcu, niezadowolony z uzyskanych efektów [a próbowałem, co widać na zdjęciach, różnych metod] wpadłem na pomysł, aby ustawić i przykleić żaluzje z dala od modelu, a później gotową część przykleić na kadłubie – rozwiązanie o tyle praktyczniejsze, że miałem znacznie większe pole manewrowania paluchami. Jakoś wyszło, prościej czy krzywiej – nieważne – efekt końcowy nie jest na tyle tragiczny, żeby ranić moje oczęta. A to już wystarczająco dobra nowina.





Kolejna dość istotna sprawa to kwestia zawiasów. Wszystko ładnie i pięknie, bo w wycinance już są prześlicznie rozrysowane zawiasy w postaci bardziej zaawansowanej [i zarazem bliższej rzeczywistości, bo płaska część imitująca zawias nijak ma się do realiów przeca ;-)]. Jednak, jakim było moje rozczarowanie, kiedy ów zawias okazał się być niczym odstające uszy u pięcioletniego przedszkolaka. Widok katastrofalny, niestety. Rzuciłem okiem na fotografie Peciaka i miałem rację – za duże! Znowu robota, pomniejszanie zawiasów. Jakoś przebrnąłem, nawet bezboleśnie i bez zbytnich strat w ludziach.



Dość długie chwile zabawy miałem także z elementem wentylacji silnika. Była noc, późna – wolne, człowiek nie zważa na godziny. Wena modelarska w pełni i o drugiej nad ranem przychodzi etap sklejenia osłony silnika [czy tam wentylacji]. Miód, tym bardziej, że nie miałem pod ręką żadnej siateczki, która mogłaby imitować kratownicę… Poszukałem w magicznej skrzynce krawieckiej pani domu czegoś, co mogło by się nadawać do próby zrobienia owej siateczki. Przebrnąłem przez kilka włóczek nitek – o kolorach, jakich nawet na tęczy nie uraczycie ;-) W końcu, gdzieś na samym dole znalazłem! Nitka bez żadnych włosków wokół niej… cud miód, powiadam Wam.

Mogłem zatem zaczynać hasanie z kawałkiem nitki od lewa do prawa, z południa na północ ;-) Efekt za pierwszy razem – zaczynając najpierw od najdłuższych boków – był mizerny. Drugie podejście zacząłem od naklejenia nitki na krótszym boku i jako tako to wyglądało. Jednak to, co w rzeczywistości wygląda na niemal niezauważalną skazę, na zdjęciach przeradza się w dużego niesymetrycznego babola… sami widzicie.

Będzie trzecie podejście, albowiem siatki już nie ma. Moje poczucie estetyki, uprzednio zgwałcone, dokonało harakiri na nitkowej przeplatance. Teraz MUSI wyjść prosto, ładnie, estetycznie, co by autor był zadowolony, a Czytelnicy-Oglądacze piali z zachwytu ;-)




Ostatnim, czego dokonałem na kadłubie T-26 było wykonanie i naklejenie na przednią płytę imitacji śrub. Zabawa w Corelu i wyszło w miarę. To samo trzeba jeszcze powtórzyć na tylnej płycie. Ponadto wszelkie włazy doczekały się uchwytów rodem ze szpilek, bo drutu miedzianego niedane mi było dostać w swe nikczemne łapy.




Na zakończenie przedstawiam Wam moją oazę, mój warsztat, moje piekło: biurko! ;-)



--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (23-03-08 16:50)

 
24-03-08 01:47  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Okie dokie - trzecie starcie z siatką wyszło najlepiej. Będzie też ostatecznym jego wynik - żadnych poprawek! Czasochłonne cholerstwo, ale jestem zadowolony... bardziej niż ze świąt ;-)



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
24-03-08 18:58  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Czego chcesz od tej siatki? Jest o niebo lepsza od tej oryginalnej, kilka fotek wyżej.

--
serwusik

 
24-03-08 22:46  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Niczego, napisałem, że jestem usatysfakcjonowany z ostatecznego efektu. Teraz tylko żeby reszta budowy szła równie dobrze.

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
25-03-08 13:21  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Drobna rada do wykonywania takich żaluzji z paseczków.

Same paseczki najlepiej wykonać z kilku warstw sklejonego wikolem lub BCG cienkiego papieru. Będą sztywne i nie będą się wyginały. Sklejasz kilka warstw papieru zeszytowego lub z drukarki i dopiero z tego wycinasz paseczki.

Jak je równo wkleić.

Z boku wystającej osłony jest sporo miejsca, które będzie od góry przykryte ramką. W związku z tym boki można wykonać też z 2 warstw, gdzie w wewnętrznej warstwie robisz pod odpowiednim kątem szczeliny, w które następnie wsuwasz paseczki. Prosto, szybko i na 100% równolegle i pod właściwym kątem.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
25-03-08 15:21  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Hm, do tej pory papier do drukarek w połączeniu z BCG nie dawał mi prostej linii, a łuk. Jakieś porady co do nakładania kleju?

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
25-03-08 15:22  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Za dużo świątecznej nalewki i w pijackim amoku coś mi się pokiełbasiło. Ale jak tu sobie nie wypić, gdy się jest statystycznym katolikiem? Teraz będę czytał trzy razy każdy post i to na głodzie. Przyrzekam !!! ... i przepraszam.

--
serwusik

 
25-03-08 19:37  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Nie jest problemem nakładanie kleju, a suszenie. Należy suszyć pod dokładnym dociskiem i do pełnego wyschnięcia kleju. Np. sklej wieczorem, włóż między 2 płaszczyzny , dociśnij i zostaw do wyschnięcia do następnego dnia. Ajak nie BCG, to budaś czy hermol też będą wystarczające.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
22-04-08 02:44  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

O siatce ostatnio było dość sporo, toteż czas uraczyć was widokiem kompletnej siatki - choć w obramowaniu jeszcze niewykończonym. Widać także najnowsze dzieło fabrykantów z Wiślanej, jednak nie pytajcie dlaczego mają różną długość. Nie wiem. Długość ta sama, wysokość ta sama, a kończą się na różnych poziomach.Sprobuje to poprawić, w ostateczności będzie to radziecki czołg po przejściach ;-)



"Moje ruskie kochanie vol. 2" nabrało nieco więcej kolorytu i na tylnej płycie. Na razie położona została jedna warstwa farby metodą o jakiej wspominał StuG na GEKO - po prostu uderzać pędzlem o powierzchnię, coby nie było widać przesadnie żadnych pociągnięć pędzla i tym podobnych niechlujstw. Podziwiać można także imitację zawiasów, cudne, nieprawdaż ;-)



Najbardziej widocznym przybytkiem teciaka jest niewątpliwie jego wieża, która przeraża w kontekście sylwetki kadłuba swoim rozmiarem. Młodszy brat KW-2? Całość wygląda masywnie.



Wieżę budowałem dwa długie dni. zaczęło się od wykonania samodzielnie szkieletu - pierwotnie model jest z wnętrzem, toteż autor nie zaprojektował żadnego tekturowego oparcia dla poszycia. Pracowałem w warunkach radzieckich - pełna improwizacja i chwytanie się nawet najbardziej dziwnych sposobów ;-)



Widać na powyższym zdjęciu elementy szkieletu, narysowane w Corelu - w miarę moich maleńkich umiejętności. Za butapren posłużyły szpilki. Patent ten wykorzystałem jeszcze w innych sytuacjach, podczas których trzeba było wyciąć jakiś element w tekturze. Sprawdza się. Choć budzia i tak potrzebuje do sklejania ze sobą dużych powierzchni, BCG nie potrafię tego zrobić. Z koeli poniżej potwierdzenie moich słów - można zrobić szkielet bez kleju ;-)



I ostatni rzut na wieżę w stanie dość surowym. daleka droga przed fabrykantami, ale to jest Rosja, tutaj wszystko się zdarzyć może. Nawet nadgodziny ;-)



Proszę o uwagi, komentarze, krytykę, której nie znoszę, tak więc dobrze by było, aby niosła ze sobą konstruktywności trochę. Ponadto mile widziane zachwyty i pochwały ;-)

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (22-04-08 02:49)

 
22-04-08 10:42  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

Czemu części szkieletu wieży nie przykleiłeś normalnie do tektury? Jeżeli chcesz używać do tego celu bcg i uniknąć wykrzywiania tektury w łuk to smaruj ja klejem z obu stron, aby zrównoważyć napięcia włókien w kartonie. Chociaż bezpieczniejszy byłby np klej polimerowy.

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
22-04-08 17:12  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Źle się wyraziłem. Do podklejania elementów na tekturze BCG używać probowałem, ale w małych ilościach, bo i części były drobne. Przy większych elementach nie radzę sobie z tym klejem - nawet jeśli chodzi o błotniki. Dlatego właśnie na zdjęciach widać nową wersję, która nie wymagała użycia żadnego kleju, bo tektura z bloku technicznego była wystarczająco gruba i giętka, aby nadać się do zrobienia błotników ;-)

Co się zaś tyczy moich szpilek, to zostało to podyktowane brakiem butaprenu pod ręką - i tego kleju raczej używam do klejenia większych powierzchni [błotniki czy przyklejanie poszycia]. Człowiek miał wenę, ale kleju brak, więc nie było po co wstrzymywać prac, bo jak się okazało i bez kleju można... kleić ;-)

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
22-04-08 21:17  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

Aleś wykombinował :) A nie lepiej kupować od razu jedno opakowanie kleju więcej żeby mieć zapas?

A czemu jeden z włazów na wieży ma krzywo ustawione pola pod zawiasy? Czy pomiędzy tymi włazami nie powinno być szczeliny?

Pozdrawiam

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
22-04-08 21:45  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Pomiędzy włazami jest szczelina, aczkolwiek na zdjęciu nie widać jej dobrze, choć mała nie jest. Natomiast jeśli chodzi o pola pod zawiasy, to historia to taka, że ogólnie oba włazy były za duże - i na długość i na szerokość. Trzeba było przyciąć. Oba przyciąłem tak samo i żaden nie pokrywa się w 100 proc. z polami na poszyciu wieży. Problem to jednak żadny ;-)

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
05-05-08 01:38  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Moje ruskie kochanie stało sie jakby trochę agresywniejsze. Nie wiem, może to przez ten face-lifting ;-)

Kilka zdjęć, aby pokazać, że pracę trwają - wleką się właściwie, ale cóż począć. T-40 i jego wieża to kwestia jednego wieczoru, przy T-26 sam szkielet pasowałem trzy dni... Na pierwszym zdjęciu widać ponadto lufę i to jak jest spartaczona, muszę jej nadać kształt stożka [pi razy oko, wiadomo o co chodzi], czyli trochę tzreba będzie przyszlifować owoc mojej pracy.



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
05-05-08 16:20  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Miałem bezsenną noc - nie pytajcie dlaczego [jak sie gra cztery dogrywki, to tak jest później... ach ta NHL], więc prace nad modelem poszły do przodu. W ramach odstresowania się od jarzma armaty i samej armaty, które są już w końcowej fazie składania, wziąłem się za coś prostego... antena. Jeden kawałek drutu trzeba tylko wygiąć w dość okrągły kształt... łatwizna.

Szkoda, że nie pomyślałem o tym, że obróbka drutu o grubości 2 mm nawet, że miedzianego, nie jest łatwa i przyjemna. Pół nocy się mordowałem. Powstały trzy anteny. dwie ze wspomnianego drutu miedzianego, a jedna z cieńszego drutu aluminiowego - giętki jak cholera. Najlepszą wersją okazała się trzecia - miedziana, kształtowana na "kopycie"... w końcu wpadłem na taki pomysł, przypadkowo, ale dał niezłe efekty. Żeby do końca ukształtować antenę potrzymałem na wpół ukształtowany drut nad ogniem i później doginałem. Wyszło przyjemnie.

Ponadto zmieniłem to to na górnej płycie wieży. To miedziane, uchwyty jakieś ;-)



--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (05-05-08 16:21)

 
05-05-08 21:17  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Raduss 



Na Forum:
Galerie - 2


 - 8

Kwiatek zajrzyj do skrzynki.
Sorry , ze dopiero dzisiaj ale nie było mnie w domu.

--


 
07-05-08 16:15  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Wieża powolutku dochodzi do stanu takiego, w którym można już stwierdzić, iż należy ona do czołgów T-26. Łatwo nie ma, szybkości tym bardziej brak. Antena to miał być przyjemny i mało skomplikowany etap budowy, ale życie zawsze najprostsze rzeczy potrafi skomplikować. Trzy razy musiałem odklejać elementy i przyklejać na nowo, bo coś było krzywo, niesymetrycznie itd.

Brakuje jeszcze czegoś tam na górnej płycie wieży, drutów w zawiasach i jednej pary zawiasów na tylnej ścianie wieży - bo jak wiadomo, znajduje się tam właz [jeśli można tak to nazwać] o istnieniu, którego dowiedziałem się przypadkowo ze zdjęć pojazdu^^



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
15-05-08 09:39  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Grzesio   

Hmmm, mi się jednak wydaje, że antena jest wyraźnie za gruba.
Nie zapomnij też dorobić obejm mocujących ją do słupków. ;-)

Pzdr

Grzesiu

 
15-05-08 14:40  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

StuG-owi pokazywałem zdjęcie w temacie GEKO, na którym widać jak masywna może być ta antena. Były różne wersje, fakt, większość nie wyglądała tak potężnie jak moja, ale jak pokazują zdjęcia i takie były.

Z ciekawostek - tak masywna antena ocaliła wieżę przed zniszczeniem totalnym. Skończyło się na zmiażdżeniu jednej części na górnej płycie i lekkim wgięciu na bocznej ścianie...

Niebawem wstawię zdjęcia, bo już ma je na kompie od kilku dni ;-)

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
15-05-08 15:33  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Prace powoli posuwają się naprzód. Bez wielki fajerwerków. Wieża jest nadal męczona, części jest coraz mniej do zrobienia i przyklejenia - no, niektóre są do odtworzenia, ale o tym później. Na razie nałożyłem dwie warstwy farby, ale widzę [ileż w tym zasługi flesza...], że miejscami prześwituje oryginalny kolor wycinanki.

Przesadziłem z wikolem:





Rzut oka na zniszczenia, efekty bolesnego - bardziej dla mnie, anizeli dla mojego kochanie - upadku:



--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (15-05-08 15:36)

 
17-05-08 09:44  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Jańcio 



Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 17


 - 7

No , no ! Ładne Kwiatki !

Pozdrawiam

Jańcio .

 
26-05-08 18:04  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Z ciekawostek przyrodniczych: albo jestem ślepy [nic to, że nawet w okularach] albo mój egzemplarz nie zawiera/nie zawierał obręczy/oklejek do kół jezdnych i nośnych, tj. części 35c i 40c. Możecie mi rozjaśnić umysł w tej sprawie? ;-)

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
27-05-08 00:32  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Bartek D 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Weno Kwiatku mnie nie strasz bo zamowiłem ten model :)

--
Ale bowiem gdzie jest skarb Wasz,tam będzie i serce Wasze...

 
16-06-08 11:29  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Witam... powoli cholera jasna mnie bierze z tymi gąskami... wyciąłem, ale trzeba teraz poprawić - powiększyć - o twory na zęby koła, jednak chyba nawet nie zacznę tego na skalę hurtową, bo przy próbie sklejenie jednego całego ogniwa wysiadam - ja i moje umiejętności manualne. Nie potrafię wykonać otworów w części, którą winno się przykleić 'na czyste' ogniwo, więc tematu nie ma.

W poszukiwaniu natknąłem się na to:


Chyba jest to jedyny egzemplarz pojazdu, który ma zawieszony taki właśnie wzór gąsek. Myślę jednak, że będzie łatwiejszy do wykonania, aniżeli ten piekielny wzorzec podstawowy... tylko szukam kogoś, kto umiałby wykonać projekt ogniw. POMOŻE ktoś?

--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (16-06-08 11:29)

 
16-06-08 14:51  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Bartek D 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Witam....no i jak Kwiatku,znalazłeś juz części 35c i 40c.Jak nie,to są na arkuszach z wnętrzem pojazdu...Po strajku poczty przybyła do mnie paczka z tym modelem.Na razie ślęcze nad arkuszami i patrze co do czego :) choć nie jest łatwo.Ps.troche mnie zmartwiłeś tym poszyciem i szkieletem :/ Pozdrawiam

--
Ale bowiem gdzie jest skarb Wasz,tam będzie i serce Wasze...

 
16-06-08 23:07  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Części znalazłem - częściowo, połowicznie. Tyle moje zdziwienie było wielkie, kiedy odkryłem, że oklejki są... białe. Brakujące oklejki sam dorobię wg wymiarów otrzymanych od wydawcy ;-)

Teraz ogniwo, pierwsze w całości zrobione i zapewne ostatnie. Nie będę się z tym mordował. Trzeba pomyśleć nad tym powyższym wzorem... może lepiej pójdzie. Szkoda kilkunastu godzin pracy nad jedną gąsienicą, ale cóż.



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
16-06-08 23:33  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

A czemu szkoda pracy? Ale za to jaki efekt będzie! Trzeba sobie tylko wszystko dobrze rozplanować i robi taśmowo, przecież tych ogniw dużo nie ma.

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
16-06-08 23:45  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Dlatego, że efekt jest zupełnie niezadowalający - powyższe ogniwo to przykład, zrobiony tylko dla pokazania tego na forum. Otwory, które widać na pierwszym planie nijak się mają do tych pod spodem.. wszystko sie rozłazi przy wielkości tych otworów i powierzchni części na jakiej muszą one zostać wycięte.

Wolę spróbować pomęczyć się w w wyginanie żeberek, bo wg mnie tamten wzór jest efektowniejszy. Choć pewnie rzeczywistość i tym razem dam mi kopa w tyłek, bo wstępnie po jednej maluczkiej próbie to wyginanie takie przyjemne i proste nie będzie, ale zrobi się "kopyto" odpowiednie i jakoś pójdzie.

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
16-07-08 16:08  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Budowa "mojego ruskiego kochanie" posuwa się naprzód, lecz bez żadnych rewelacji. Na razie pracuje nad układem jezdnym, co nie jest wcale miłe i przyjemne. Jednak co zrobić, trzeba przez to przejść, gąski powinny być lepszym momentem w budowie.

Poniżej kilkanaście zdjęć T-26 w nowej szacie graficznej [czyt. nie błyszczy się jak "psu jajca", a nosi ładny matowy kolor zieleni] za sprawą resztek farby z Model Master, do której się przekonałem, jeśli tylko nanosić ją aerografem. Ja to właśnie zrobiłem i jestem zadowolony z efektów przemiany farby w starciu aerograf-pędzel. To jeszcze nie było żadne finalne malowanie kadłuba, bo widać niepokryte miejsca, przebłyski kartonu etc. To tylko na pokaz, ażeby ukazać jakie są możliwości nowej zabawki do malowania i jakie może dać ona efekty :)








--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
21-07-08 02:36  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Ostatnie dni spędzam dłubiąc nad układem jezdnym. Męka - to mało napisane, wolę zabawę z gąsienicami... Na zdjęciach mamy wózki, których jest 16, a każdy składa się z bodaj 17 elementów - choć przyjdą jeszcze cztery, ale to już przy połączeniu z resztą układu. Czeka jeszcze jakieś wykończenie krawędzi, może drobny szlif i malowanie.




--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (21-07-08 02:39)

 
23-07-08 02:53  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Kolejne kroczki ku końcowi, jakże jeszcze odległemu... Na dziś zaserwuję koła, kółeczka jezdne - niebanalne, całkiem kształtne, z ośmioma, własnej roboty, śrubkami każde.Nie pytajcie o kształt, ręka drżała, papier hulał rzucany wiatrem, a żarówka się przepaliła ;-)

Poniżej widać jaką metodą wycinałem śruby. Metoda przedstawiona przez obywatela Astrę28 [taki numer dodaj ma] - ułatwia ona pracę i daje większe plony:



Dalej już tylko kółeczka niebanalne. Widać również w jaki sposób wyrównywałem obie połówki, ażeby tworzyły całość, równoległą ;-)



A na koniec małe elementy, które właściwie kończą pracę przy antenie. Miałem ich nie robić, bo umieszczenie ich tam gdzie są, wydawało mi się w przeszłości gimnastyką niewykonalną.



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
24-07-08 02:54  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Tego modelu nie można mieć dość. Co najwyżej jego podzespołów - układu jezdnego, gąsienic, wieży etc. Mało jest rzeczy, które pasują bez poprawiania, za to niezwykle sporo jest za dużych, za długich, za krótkich i za małych elementów. Bez malowania na pewno tego modelu nie byłbym w stanie wykonać...

Nic to jednak. Cały czas morduję się z podwoziem; dziś przyszła kolej na koła napędowe. Żadnego jeszcze nie skończyłem, ale efekty pierwszych przedsięwzięć w tym kierunku można pokazać.




--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (24-07-08 02:55)

 
03-08-08 02:13  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Budowa posuwa się naprzód niczym ślimak. Poprawiam tylni reflektor [gdy robiłem tę część z wycinanki nie miałem pojęcia, co to tak dokładnie jest... teraz wiem i trzeba było zrobić to na nowo, bo mogło to przypominało wszystko, ale na pewno nie reflektor], zabrałem się za przednie oświetlenie i za kilka drobiazgów dla drwali, kopaczy i włamywaczy [łom] ;-) Zgodnie z sugestią Paakuba, pomaluje metalowe elementy gunmetalem z domieszką aluminium [gunmetal z Pactry nijak się ma do tego z Model Mastera, ale cóż - MM bardziej mi się podoba, w pojemniku jest go pełno i bardzo chce być użyty; do tego aluminium z Pactry]. Na zdjęciu również widać próby zrobienia kopułowatego oszklenia reflektora, ale jak widać - kopuła jest za wysoka, a dalszych prób nie będę podejmował [łącznie były dwie], gdyż oszklenie płaskie już przykleiłem.



W kolejce czeka wykończenie wydechu i szeroko rozumiana część "podnośnik wraz z podstawą". Kilka zdjęć mocowania podnośnika i jego samego znalazłem [nie tam, gdzie ma być - błotnik, to nie tylna pokrywa], lecz nie wiem jaki będzie efekt.

--

Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

Post zmieniony (03-08-08 02:17)

 
08-08-08 02:57  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Podjąłem wyzwanie - tak z nic nie robienia, prócz wpatrywania się na zdjęcie gąski od T-26... Z tego co wydziobałem ostatnio spróbowałem mniej więcej przybliżyć się do tego co widniało na zdjęciach oryginału.



A tutaj moje nocne natchnienie; nieco statyczne, ale przy tym jakże majestatycznie wyglądające z rozpostartymi skrzydłami ;-)



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
08-08-08 09:15  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Ładnie Ci to wychodzi :))

--

Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------


Post zmieniony (08-08-08 09:16)

 
08-08-08 16:37  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Ciem !?

--
serwusik

 
31-08-08 00:08  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Tak oto pod natchnieniem GEKO w ciągu kilku godzin powstał element mocujący podnośnik... choć samego podnośnika pewnie nie będzie, bo nie wiem jak to pieruństwo wygląda. Zresztą, mocowanie wystarczy, wszędzie kradli.



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
04-02-09 04:11  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Po bardzo długiej zimowej przerwie i jeszcze dłuższej maturalnej, powrócić trzeba by do klejenia. Małe dawki, bo to dopiero początek, a maj coraz bliżej, więc pewnie szybkość nie zdąży specjalnie wzrosnąć.

Pomalowałem - jako tako - koła i wózki na kolejny już odcień zieleni z Model Master... średnio na jeża mi się podoba, ale i tak tzreba będzie jeszcze raz malować całość [z kadłubem etc.].



Jakoś tzreba było trzymać te koła...



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
04-02-09 10:30  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Mario 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Polecam Ci rękawiczki lateksowe, takie cieniutkie, 100 w pudełku za 12 zł :-)

 
04-02-09 10:48  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

Albo na czas malowania umocować element na jakimś drucie czy patyczku wbitym w plastelinę.

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
04-02-09 13:52  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Ja, dla podkreślenia swojej urody, maluję wyłącznie paznokcie.

--
serwusik

 
04-02-09 16:15  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Rękawiczki się nie sprawdzają - elementy się do nich kleję, kiedy na tych już jest jakaś ilość farby ;) Jednak większym problemem są proporcje farba-rozpuszczalnik...

--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 
05-02-09 00:31  Odp: [Relacja]Radziecki czołg T-26 z Modelika
Kwiatek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 5

Tragedia, bo albo jestem ślepy, albo czegoś tu brakuje... dokładnie czterech resorów. Chyba o tym wspominał Bartek w swojej relacji - wiem, że też mu czegoś brakowało... Ja się pytam gdzie brakujące części? W wycinance są elementy jedynie dla czterech resorów, o brakujących nikt nie słyszał... teraz moje ruskie kochanie będzie miało dwie, a nie cztery nóżki...oj.



--
Malowaniu modeli mówię głośne TAK ;-)

Zakończone: T-40, Przodek
Nowe: T-26, Monitor "Warszawa"

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024