FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 5Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 
16-07-07 11:26  [Relacja] PZL-46 ''Sum'' - MM 1/1982
Piterski 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Relacje z galerią - 1


 - 1

WSTĘP
Na forum papermodels.pl ruszył konkurs, w którym pod wpływem impulsu, postanowiłem wziąć udział. Wystartowałem z model samolotu liniowego i bombowego PZL-46 "Sum"
Jest to opracowany przez inż. Praussa następca Karasia. Pierwszy prototyp oblatano w listopadzie 1938 i pokazano na XVI Salonie Lotniczym w Paryżu.
We wrześniu 1939 wielkiej roli ten samolot nie zdążył odegrać, ale jednak drugi prototyp wsławił się lotem z Bukaresztu do oblężonej stolicy w dniu 25.IX.1939.
Model ukazał się w Małym Modelarzu na pewno dwa razy. Raz w numerze 9/1961 i potem 1/1982. To drugie wydanie będzie właśnie bohaterem mojej relacji.



Miałem w pewnym momencie tak dość dłubaniny w kabinie Zero, że zacząłem się rozglądać za czymś nowym. Ogłoszony konkurs był przysłowiową iskrą.

Zacząłem przeglądać dostępne w internecie materiały i dzięki pomocy kolegów trochę znalazłem. Takie oto dwa modele. Jeden to ten sam, który będę sklejał lecz z dorobionym wnętrzem kabiny, a drugi to plastik.



Jak widać model kartonowy ma mocno uproszczoną bryłę kadłuba. Począwszy od kształtu owiewki, a na widocznych przetłoczeniach blachy poszycia czy też goleniach podwozia skończywszy. Owiewka w modelu kartonowym ma mocno zaburzony kształt ponieważ przy dorabianiu wnętrza autor tego modelu nie dał żadnych profili umożliwiających jej prawidłowe ukształtowanie. Na zdjęciach widać, że wyglądało to jeszcze trochę inaczej niż w obu modelach. Są to zdjęcia prawdopodobnie pierwszego prototypu.



Dzięki posiadaniu Skanów tego modelu postanowiłem trochę się z nim pobawić i sprobować jak najwięcej z niego wycisnąć. Sklejany będzie oryginał, ale skany posłużą do budowy prototypów :-)
Tak więc zapowiada się dość długa relacja i sporo roboty, a w założeniu miał to być model odpoczynkowy :-D

Trochę targało mną wątpliwości czy tę relację dawać na tym forum. Dużo osób które czynnie tu uczesticzą to wyjadacze i moja relacja może wywołać u nich niejako uśmiech politowania z czym ja się tu wychylam, ale przeważył osąd, że znajdzie się kilka osób, dla których ta relacja będzie ciekawa.
Tak więc kurtyna w górę i nie niech się dzieje ...

POGADUCHY
Początek wcale nie jest najłatwiejszy bo właściwie to sam nie mam jasno skrystalizowanej wizji tego modelu. W miarę postępu prac ciągle się pojawia coś nowego. Miało nie być wnętrza kabiny, a jednak może będzie. Wiem, że chcę go trochę "podrasować" bo taki prościutko z wycinanki wcale mi się nie podoba. Kształt kadłuba taki jak jest w MM i na planach, z których korzystam, trochę się jednak różni. Nie będę jednak z tego powodu załamywał rąk, a postaram się zrobić co się da w ramach posiadanej wycinanki. Zmodyfikuje co zdołam. Planami, na których postanowiłem sie oprzeć są rysunki z Modelarza 12/2004. Tu wielkie podziękowanie dla Qrchak'a



Dla większości modelarzy ta relacja może być nudna i strasznie "pieluchowata" (określenie autorstwa Wichury :-) ). Najpierw bowiem kleje i nanoszę poprawki na wydruku. Potem zaś docelowo przeniosę je na wycinankę.
Śledząc tę relację będziecie moi drodzy widzowie podążać pokrętna ścieżka moich modelarskich pomysłów. Trafionych czy nie czas pokaże. Postaram sie również pokazać niektóre swoje sposoby klejenia. Nie mówię, że najlepsze i jedyne, ale u mnie się czasem sprawdzają. Przy okazji zaś liczę na to, że sam dostane od Was jakieś wskazówki, uwagi i pomysły nawet te na pozór absurdalne lub dla oglądającego oczywiste.

RELACJA
Zacznę od początku. W MM który był kreślony ręcznie często wręgi i poszycie jest niesymetryczne. W tym modelu nie są to duże różnice, ale już z przyzwyczajenia po przygodzie z modelem Ławoczkina postanowiłem postąpić tu podobnie.
Czyli wydrukowałem dwa komplety wręg przeciąłem w osi i skleiłem po dwie takie same, a jednak trochę różne wręgi. Następnie Wybrałem tę która najbardziej pasowała do poszycia i po obejrzeniu zdjęć i rysunków trochę zmieniłem jej kształt.



Następnie wykonałem drugą taką samą wręgę i zacząłem przymiarki do poszycia. Praktycznie wszystkie elementy poszycia wymagają dopasowania. Widać to na poniższych zdjęciach.
Segment zielony:
- u góry trzeba zostawić naddatek materiału bo była by dziura (białe pole fot.1);
- przejście w ogon (fot.2) jest z języczkiem, który trzeba ściąć.
Segment szary
- za duży obwód, zarówno od dołu jak i od góry. Naciąłem owiewkę i dałem na zakładkę (fot.1). Od dołu też podcinałem(fot.3), nawet trochę za dużo :???: Widać też że nie zgrywają się linie zarysu kształtu gondoli.
Czemu nie przesunąłem tego do dołu :?: Otóż chodziło mi o zachowanie przejścia linii odcinającej kadłub i owiewkę oraz zarys płata (fot.4).

1. 2. 3. 4.

Poszycia skleiłem na pasku ponieważ wręga wychodzi mi ciut za mała. Jeśli tak będzie i w oryginale to okleję ją paskiem i zgruntuje BCG. Na zdjęciu jest klasyczne połączenie na jedna wręgę (z tym że ta ma 2mm grubości). Zastanowię się czy dam to tak jak tu czy skleję na dwie wręgi. Wybiorę wariant wygodniejszy.



Osłona kabiny strzelca jest ruchoma i ma charakterystyczne załamania.



Trzeba je odtworzyć następnie na poszyciu .



Myślę ze to chyba tłumaczy dlaczego przyjąłem takie, a nie inne podejście do sklejania tego modelu.
Na koniec jeszcze krótko o wręgach.
1. Wycinam dwie zasadniczo takie same wręgi i sklejam butaprenem by mi nie przesuwały się przy obróbce.
2. Jak widać nie wyciąłem ich idealnie, niestety :???: .
3. Nanoszę obficie klej.
4.Pozwalam by sam wsiąkł całkowicie w tekturę. Uwaga taka wręga nie jest jeszcze sucha mimo ze robi takie wrażenie. Musi dobrze wyschnąć, można to przyśpieszyć stosując dodatkowe źródło ciepła np żarówka.
Zostaje jeszcze ją oszlifować i prawie gotowe, ale o tym w następnym odcinku.

1. 2. 3.
4.

CDN...

--
4976342
Na tapecie: GAZ 69M; PGM-17.

 
16-07-07 11:46  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
juhasov 

 

Będe obserwował, jestem bardzo początkujący, i kleje głównie stare numery mm'ów ze względu na to że nie są zbyt skomplikowane. Temat jak najbardziej ciekawy dla początkujących.

Owiewka zostanie taka jak jest?

 
16-07-07 14:18  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
Hook6   

 

>Trochę targało mną wątpliwości czy tę relację dawać na tym forum. Dużo osób które czynnie tu uczesticzą to wyjadacze i moja relacja może wywołać u nich niejako uśmiech politowania z czym ja się tu wychylam, ale przeważył osąd, że znajdzie się kilka osób, dla których ta relacja będzie ciekawa.
Tak więc kurtyna w górę i nie niech się dzieje ...


Cieszę się tylko, że osąd okazał się wystarczająco silny i doprowadził do powstania tej relacji :-)

Przypuszczenia, że to forum dla elyty jest całkowicie mylne. Obecność "wyjadaczy" tylko dobrze świadczy o forum i może (powinna) być motywująca dla pragnących do nich dołączyć. Bo to nie jest zamknięta klika. A jak komuś się nie uda? Przeciez to też nie tragedia, nieprawdaż?
:-)

--

 
16-07-07 14:27  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
Rylec 



Na Forum:
Galerie - 3


 - 5

Czołem

Stare MM-y są super ! I dlatego będę tu zerkał choć skrzydełka to raczej nie moja działka.

Trzymam kciuka w górze za tą rybkę ;)

--
coś się kończy, coś się zaczyna

 
16-07-07 14:40  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
czessek   

Rowniez jestem fanem starych MM bo to jest historia modelarstwa kartonowego.

--

 
16-07-07 14:46  Re: [Relacja] PZL-46
Raduss 



Na Forum:
Galerie - 2


 - 8

Szczerze gratuluję wyboru modelu. Według mnie to najgorzej opracowany model z MM. Próbowałem go sklejać w standardzie dwukrotnie i nie powiodło się . Nie byłem zadowolony z efektu. Model w bardzo małym stopniu przypomina oryginał. Tym bardziej jestem ciekaw jak wyjdzie Tobie. Powodzenia.

--





Post zmieniony (16-07-07 14:48)

 
16-07-07 14:54  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
Grzegorz Nowak (W) 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 20


 - 21

jeśli coś to pomoże ;-)
http://fk.konradus.com/fk/fk09.php

--
____________________
nie tylko święci garnki lepią

Uczestnik projektu ŁSM

 
17-07-07 10:57  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
Piterski 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Relacje z galerią - 1


 - 1

POGADUCHY
Miło mi, że relacja w takim stylu spotkała się z zainteresowaniem.
Juhasov temat owiewki się komplikuje na początku miało jej nie być tylko tak jak w wycinance, taki styl retro. Potem jako że trzeba ją u góry trochę zawęzić miałem zamiar te szybki wyciąć i podkleić je pod ramką. Teraz rozważam ewentualny pomysł dorobienia wnętrza. Czekam obecnie na skany wnętrza Karasia.
Hook6 ja również cieszę sie z obecności elity modelarskiej na tym i sąsiednim niebieskim forum. Od kogo innego miałbym się uczyć. Obawiałem się tylko czy ta moja relacja nie jest taka zbyt elementarna. Próbkę tego co będzie można tu zobaczyć już pokazałem. Dziś ciąg dalszy.
Grzegorzu Czytałem już ten felietonik i stąd myśl się narodziła o ewentualnym wykorzystaniu kabinki Karasia.
Radus to mnie dopiero pocieszyłeś :-)))
Skoro masz jednak takie duze doświatczenie z tym modelem to prosze o wskazówki i ostrzeżenia.
Rylec, Czesek dziękuje za zainteresowanie i zapraszam do oglądania tego serialu :-) teoretycznie ma narzucony czas trwania czyli powinien sie relatywnie szybko skończyć.

RELACJA
Tak wygląda Sum na rysunku z planów.



a tak na razie moja surówka



Te szersze pasy (na rysunku) to podobno są pasy blachy, w modelu nie ma jednak wystarczająco zapasu koloru, a właściwie to nie występuje wcale.
Pomyślałem więc by te pasy wytłoczyć od środka. Widać wstępny szkic linii jakie zamierzam tłoczyć i trasować.
Druga sprawa to kształt osłony strzelca, na początku myślałem by zostawić to tak jak jest, ale czy koniecznie :roll: :?:



Na sam koniec spójrzcie sobie ile jeszcze trzeba korygować poszycie by ogon mu nie zwisał, a przecież już mu tę wcześniej pokazywaną kitkę obciąłem. To jest ten urok starego MM :) .



Jedyny poważniejszy mankament to nie schodzące się linie narysowane na poszyciu. Czym je wyretuszować :?: Może suchą pastelą tak jak Lukasz w Zero :?:
Spróbuje też Pactrą, ale nie wiem czy do techniki suchego się będzie nadawała.

CDN...

--
4976342
Na tapecie: GAZ 69M; PGM-17.

 
17-07-07 18:40  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
wichura3 

 

Juz Cie qrna Piterski nie lubie...

 
18-07-07 09:26  Re: [Relacja] PZL-46 "Sum"
Piterski 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Relacje z galerią - 1


 - 1

POGADUCHY
Wichurek, a czemu to już mnie qrna nie lubisz...?
No i ciąg dalszy. Nie jakieś imponujące postępy, ale coraz większa rozterka i co do wnętrza kabiny jak i kolejności budowy. Dochodzę do wniosku, że najbezpieczniej będzie jednak zacząć budowę od statecznika poziomego i pionowych, a następnie ogona.

RELACJA
Złożyłem nieomal cały kadłub, będzie można już niemal docelowo ustalić linie podziału blach.



Napisałem nieomal bo ta wręga "6" wymaga poprawki kształtu w górnej części, do miejsc zaznaczonych na żółto. Tak jak to zrobiłem z wręgą "7" i jeszcze raz sprawdzenia jak wtedy ułoży się poszycie na spodzie kadłuba.




U siebie przyjąłem inny punkt odniesienia niż Grzegorz i dlatego muszę to inaczej rozwiązać. Tylko z tym segmentem poszycia mam problem. Pewnie będzie trzeba sklecić kolejną suróweczkę :-) , może już z wytrasowanymi liniami.
Zakończenie kadłuba też wydaje mi się lekko za bardzo zadarte i dlatego zabrałem się za klejenie statecznika poziomego By uzyskać punkt odniesienia do korekty. Oryginalna część jest rozrysowana w ten sposób iż łączenie wypada na krawędzi natarcia i jest ono bardzo ostre. W środek wchodzi "pudełeczko" zastępujące szkielet. Wystaje ono na szczytach trochę poza poszycie by można na nim osadzić stateczniki pionowe.



Według rysunków i zasad aerodynamiki powinno być lekko zaokrąglone, dlatego też spróbowałem je przerobić. Rozciąłem i skleiłem tak jak to zazwyczaj robią projektanci modeli. Pudełko będzie przycięte ponieważ wykorzystałem zarys profilu płata (na stateczniku pionowym) by na próbę zrobić wręgę. Zamierzam docelowo do nich dokleić stateczniki pionowe. Odpada w ten sposób ustalanie położenia "pudełka" i łatwiej powinno się to dać złożyć do kupy. Myślę jeszcze czy nie odciąć i przykleić ponownie powierzchni sterowych z lekką szczelina po bokach.



Czekam na wasze wskazówki i sugestie, każdy pomysł rozważę.


CDN...

--
4976342
Na tapecie: GAZ 69M; PGM-17.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 5Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024