OzzY
|
Tak Panowie to ja jestem ten niedobry! Oczywiście przyznaje się do wszystkiego, moim oczywistym zamiarem było wyszydzenie i zniszczenie Wydawnictwa Orlik (*, to ja z premedytacja wynalazłem milimetrowe szpary w poszyciu i zasadniczo to ja powinienem być podejrzewany o ich spowodowanie.. zapewne wielu tak sądzi...
Przyznaje się, że NIE zapytałem o jakiś mityczne, wydumane błędy typu
czy ogon jakiegoś samolotu powinien być czerwony czy szary, czy plamy są za mało rozmyte, czy kolory sa cyrkowe czy nie... tylko zapytałem czy sa POPRAWIONE FAKTYCZNE usterki opracowania. Na temat jakichs wydumanych błędów można dyskusje, a raczej przepychanki prowadzić miesiącami... Ja niestety zapytałem o fakty... Nie szydziłem, nie wyśmiewałem, nie poddawałem w wątpliwość umiejętności projektanta, grafika ani sklejacza - wychodząc z założenia ze sa profesjonalistami!
Ba! Jak by ktoś uważnie czytał, co pisałem, to zapewne dostrzegł by mój uśmiech po odpowiedzi Kol. Syk'a! I tyle! Nie drążyłem dalej tematu uznając go za ZAŁAWIONY.
Nie jestem żadną rozdarta babą by "brandzlowac" sie nad rozlanym mlekiem - zadałem pytanie, dostałem odpowiedz i temat uznałem za zamknięty! FINITO
Pytanie o te szpary zadałem ni mniej ni więcej tylko dlatego ze mam świadomość, jaki jest problem z przerysowaniem ręcznego opracowania na komputer(Imho łatwiej stworzyć model robiąc go od początku w kompie niż działając w ten sposób).
Ubolewam, ze przez moja "bezlitosna", "arogancką" i "bezpodstawną" "krytykę" uraziłem dziecięcą wrażliwość Wydawców, którzy zamiast po prostu pokazać, ze wszystko jest O'k zabierają zabawki z piaskownicy i znikają... Zapewne w oczach Hooka Szóstego i paru forumowiczow jestem piątą kolumna niszczącą forum... Nie koledzy, mylicie sie jestem zwykłym klientem, który oczekuje od producenta, ze to za co płaci jest TYM za co płaci.
Panowie Wydawcy – dobrowolne izolowanie się od klienta? Bądźmy dorośli, nie tedy droga. Szanuje Wasza prace i zaangażowanie, szanuje chęć sprawienia frajdy modelarzom, ale szanuje również, a może przede wszystkim, swoje pieniądze! Model nie kosztuje mało (prawie 2x tyle co Mosquito, z którego prezentacja surówki na forum jak pamiętam nie było problemow!) Wiec przepraszam bardzo, ze nie daje sobie wmówić ze wszystko jest O'k jak WIDZE, ze nie jest O'k (tym bardziej, ze to - jak sami pisaliście - druga surówka).
Po raz pierwszy spotykam sie z reakcja, ze producent na pytanie klienta - ktory ma zamiar WYDAC U NIEGO PIENIADZE!! reaguje tak histerycznie. Obraca sie do niego plecami! Ba.. nieczęsto sie zdarza by jakikolwiek producent pokazywał prototyp w takim stanie... Normalnym jest, pokazanie towaru, w takiej postaci by moc sie moc nim chwalić - jaki jest dobry i w ten sposób zachęcić klienta do kupna!
Konsternacje wywołało u mnie jak można pokazać cos takiego i oczekiwać oklasków! Oklaski DOSTALIŚCIE! za TEMAT - łącznie z MOIMI! Ale od wyboru tematu do końca realizacji droga jeszcze długa.
Konsternacje moja była tym wieksza, ze wszystkie dotyczczasowe zapowiedzie byly WZORCOWE! Zapewne i Wy i inny zauwazyliscie, ze nie wypowiadalem sie w tamtych watkach, wiec tym bardziej dziwi mnie i porusza Wasza reakcja TERAZ.
Reasumując:
Szanowne Orliki - mam nadzieje, ze to czytacie - powiem w żołnierskich słowach: - Nie zachowujcie sie jak baby, róbcie swoje, produkujcie modele, pokazujcie surówki i odpowiadajcie rzeczowo na nasze - KLIENTOW pytania. Bez uraz.
Szanujmy sie obopólnie - my za Waszą prace, Wy za nasze pieniadze!
Kwestie "zwijania" sie z tego forum nazwał bym strzelaniem sobie w stope i udowodnienie, ze to inni mieli racje... wiec - nie "róbcie jaj" i wracajcie na "ring"!!
:)
---
(* - to oczywista ironia....
Post zmieniony (17-02-07 17:19)
|
|