ANDR7EJ
Na Forum: Relacje z galerią - 6 Galerie - 11
- 2
|
reje
Przygotowałem kolejne drzewce (wytyki, bokańce, flagsztok, maszty i reje łodzi okrętowych) z niewielką nadwyżką. Teraz, gdy schnie sobie na nich kolejna warstwa farby, pora zająć się pędnikami.
żagle
Jeszcze przed rozpoczęciem budowy modelu z grubsza ustaliłem jakie żagle będzie miała ta fregata.
Na pewno nie będą to wszystkie, które są w tym opracowaniu, choćby dlatego, że płótno, które zastosuję (a jest nim batyst, najcieńszy materiał na rynku polecany przez doświadczonych modelarzy) nie trzyma skali - jest za grube (nie wspominając już nawet o jego splocie). Obawiam się, że model byłby “przeładowany”i trochę dziwnie by wyglądał - tak jakby załoga suszyła żagle. Żeby model prezentował się w miarę sensownie starałem trzymać się niżej przedstawionych konfiguracji:
-żagle rejowe i boczne (lizele) na kursach pełnych (te ostatnie także przy słabym wietrze);
-sztaksle przy kursach ostro na wiatr, a przy pełniejszych dodatkowo rejowe;
-dolne fok- i grot-sztaksle lub fok- i grot-żagle przy silnym wietrze, zrefowane przy sztormie.
Zaplanowałem sobie, że w modelu wykonam żagle rejowe z lizelami i górnymi sztakslami tak jakby okręt oczekiwał na wiatr, żagle będą musiały być obwisłe.
Na kalkę techniczną przeniosłem interesujące mnie wzory żagli i wyciąłem. Otrzymane w ten sposób szablony ułożyłem na płótnie i podzieliłem je na arkusze mniejsze od formatu A4. Mocno nakrochmaliłem i po wyschnięciu przeprasowałem. Kartkę z bloku milimetrowego podzieliłem na równe odstępy odpowiadające brytom w żaglach i włożyłem ją do foliowej koszulki na dokumenty. Sztywny jak kartka batyst przykleiłem taśmą klejącą do foliowej koszuli, w której jest wzornik brytów, pilnując jednocześnie by nitki splotu materiału biegły wzdłuż tych linii. Następnie przykładam szablon z kalki technicznej i odrysowuję kształty i linie z jednej i drugiej strony żagla, najlepiej ołówkiem o twardości 2B (stwierdzono doświadczalnie).
PS. Dzięki Syzyf za linkera - jest OK :-)
--
|