FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 11Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
22-09-09 10:52  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Oczekujesz na krytykę? A co tu krytykować?
No może i coś by się znalazło. Według mnie przydałoby się przerobić łączenie poszycia dno-burty z zakładki na styk. Podniosłoby to zdecydowanie wygląd kadłuba. Chociaż nie wiem czy nie pociągnęło by to za sobą nieznacznych przeróbek burt. Spróbuję tego kiedyś na Titanicu to dam znać.
Zapowiada się bardzo smakowity model.

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
22-09-09 23:29  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
Koszałek 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Galerie - 2
 

Ceva.
Pomysł rzeczywiście ryzykowny, ponieważ na burtach jest naniesiona część poszycia dna. Ta część ( burty ) zachodzi na dno więcej niż sklejka. Trzeba by było zatem przycinać poszycie dna a zrobienie i spasowanie tego z dokładnością na poziomie projektu przerasta moje umiejętności. No ale pewnie są tacy , którzy to zrobią!

Z Poważaniem
Koszałek

 
11-12-09 19:24  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
Koszałek 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Galerie - 2
 

Witam ponownie.
Prace w stoczni trwają cały czas więc pora na aktualizację. Udało sie przykleić burty. Tu mała uwaga burty okazały się około 6 mm za długie i to symetrycznie z obu stron. Wydaje się to małym problemem ale tylko pozornir. Dlaczego ? Ponieważ burty a raczej nadburcia mają i swoją wewnętrzną stronę ( od strony pokładu ) i tu przesunięcia są trudne do zgrania z miejscami na wzmoznienia nadburcia . Ja zdecydowałem się odciąć nadmiar na styku z częścią rufową i jak się okazało nie był yo najlepszy pomysł. Gdybym miało to zrbić teraz to zrobiłbym to na śródokręciu. Ponozej kilka zdjęć z tego etapu.
, , ,
Pojawiły się już pierwsze nadbudówki jeśli tak je można nazwać i pierwszy poważny problem o którym zaraz
, , ,
W tym miejscu jedna ważna uwaga dla przyszłych sklejaczy. To co na arkuszach oznaczone jest * należy podkleić do lącznej grubości 1mm a nie tekt. 1mm o czym jest dopiero wzmianka w opisie. Pozornie niewielka różnica może być przyczyną problemów. Ta uwaga nie ma jednak związku z problemem jaki się pojawił.
, , ,
Problem ilustrują dwa pierwsze z poniższych zdjęć. Widoczna na nich nadbudówka okazała się być za wysoka o ok 3mm. Przy precyzji projektu to poważny problem. Cóż było robić , musiałem ją obniżyć , co kosztowało niemało wysiłku. Niestety nie zanotowałem nr tej części. O dziwo! Identyczna ( na tym samym poziomie pokładu ) nadbudówka na dziobie pasowała bez problemu. Myślę że to jednak przeoczenie . W efekcie trochę nienaturalnie wyglądają okna kończące się pod sufitem i drzwi tuż nad pokładem. Myślę że w efekcie nie będzie tego widać tak ja 6-ciu mikroskopijnych ławeczek które wykonałem, a po przyklejeniu burt wcale ich nie widać :-0.
, , ,
Powoli zapełniam pokłady elementami wypocażenia. Jest tego duzo i bardzo małych części !
, , ,
Jeszcze jedna prośba. Jeśli tę relację ogląda projektant lub ktoś kto jest z budową dalej to bardzo proszę o informację jak mają być sklejone elementy stępek przeciwprzechyłowych. Nie potrafię tego ułożyć w logiczną całośc.Na koniec małe podsumowanie. Model zaprojektowany jest bardzo precyzyjnie . Tu nie ma miejsca na niedokładności , które natychmiast się mszczą na wykonawcy. Jak dla mnie to trochę za mało rysunków ale tych w każdym projekcie jest za mało ! To na razie tyle. Oczekuję jak zwykle opinii i pytań na które chętnie odpowiem
Z Poważaniem
Koszałek

 
12-12-09 15:41  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
david_ 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
 

Widzę że bez drobnych korekt się nie obeszło. Mam nadzieję że dalej już pójdzie z górki. Trzymam kciuki za udaną budowę. Sam się za niego za niedługo zabieram, więc będę śledził tą relację z wielką uwagą :-)

--
Everything Happens For a Reason

Ukończone: MAZ-543; T-72B; BTR-80
W budowie: RMS TITANIC


 
12-12-09 16:35  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
ceva 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 5
Galerie - 20


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 28


 - 4

Koszałek, czy mi się wydaje czy burty z dnem łączyłeś jednak na styk?

--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...

Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.

GUZZISTI & LANCISTI


 
12-12-09 17:39  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
Korsarz 



Na Forum:
Relacje w toku - 9
Galerie - 6


 - 4

Twoja praca jest wporządku ale model mi sie nie podoba. Różowe dno, podłe przebarwienia i kanciasta rufa .... Szkoda że taki temat został tak zepsuty... Powodzenia w budowie.

--
Nie jestem przesądny, bo to przynosi pecha.

 
12-12-09 18:42  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
Koszałek 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Galerie - 2
 

Ceva -to tylko złudzenie jak już pisałem wcześniej aby tak zrobić , trzeba by najpierw przykleić poszycie dna. Potem przyłożyć burty. Zaznaczyć na dnie granicę i odciąć niepotrzebną część poszycia dna. Burty zachodzą więcej na dno niż tylko sama sklejka. Ja sobie z tym nie poradzę ale patrząc na Twoje projekty , to Ty napevno.
Korsarz - w rzeczywistości ( w świetle dziennym ) kolor dna nie jest aż tak różowy ale koloru minii to nie przypomina. Natomiast fajnie moim zdaniem wygląda imitacja nitowanego poszycia
W dalszym ciągu oczekuję na pytania i opinie.
Z Poważaniem
Koszałek



Post zmieniony (12-12-09 20:56)

 
12-12-09 20:52  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
WolfPack   

A mi sie podoba Twoj Titanic, pokazales ile pracy w niego włożyleś! Ale i tak najważniejszy bedzie efekt koncowy, pełne wyposazenie pokladu, olinowanie, itp, wtedy to drobne niedociągniecia beda niezauwazalne. Cytat: ".....Szkoda że taki temat został tak zepsuty...." Korsarz, przesadziles z ta opinią!!

 
12-12-09 21:05  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
Yautay 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 1

WolfPack - czytaj uważnie to co napisał Korsarz....

Koszałek - świetna robota, miło oglądać to co zbudowałeś do tej pory!

Korsarz - podwodna część wygląda "live" zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach... uważam że kolor dna jest naprawdę OK. Co mnie razi to deskowanie pokładu... Za ostra "walorka" jak na mój gust. Na paru statkach z drewnianym pokładem byłem, ale takiego "cuda" jeszcze nie widziałem. Coś jak Graf Spee z GPM'u... ale to inne czasy były i na okładkach pisali "model waloryzowany!!!" :D:D:D:D Co do rufy nie wypowiadam się, nie analizowałem....


Podpatruję relację ukradkiem gdyż czekałem na ten model ładnych kilka lat - kiedy to wzmianki o nim z ramienia GOMIXU ukazały się jeszcze na forum PWM... :)
Obecnie model leży u mnie na kupce i dojrzewa jak chlebna zakwasie :)
To było moje marzenie.... myślę że wkrótce zabiorę się za niego.

Pozdrawiam!
Michał

--

 
28-05-10 19:17  Odp: [Relacja] RMS Titanic Fly Model 153
Koszałek 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Galerie - 2
 

Pomimo że relacja dawno nie była aktualizowana to prace w stoczni trwają cały czas. Powstał kolejny poziom nadbudówek. Żadnych problemów nie stwierdziłem. Wszystko pasuje idealnie. Uwaga – wycinać wszystkie elementy zwłaszcza wzmocnienia po wewnętrznej stronie linii obrysowych. Od siebie dodałem dla łatwiejszego przyklejenia do pokładu „podłogi” w każdej nadbudówce. Klejenie tej części było przyjemnością. Nie spodziewałem się jeszcze co mnie czeka dalej. Ale o tym za chwilę. Poniższe zdjęcia ilustrują postępy. Pojawiło się też trochę drobnicy pokładowej.

, , ,
, , ,
, , ,
Zawsze byłem pełen podziwu dla miłośników pancerki za ich cierpliwość przy klejeniu gąsienic. Nie spodziewałem się, że i ja zostanę wystawiony na taką próbę. Po dokładnej analizie rysunków zorientowałem się że czeka mnie przyklejenie imitacji ( wzmocnień ) teowników które znajdują się pod każdym pokładem. No a jest tego grubo ponad 600szt paseczków o szerokości ok. 1mm a dł od 15 do 100 mm. Wszystkie klejone na sztorc!. No i siedziałem z lupą nagłowną i kleiłem , kleiłem a paseczków nie ubywało. Na szczęście ten etap mam za sobą. Zdjęcia pokazują właśnie spodnią część pokładu łodziowego uzupełnioną już o te elementy oraz poprzedni pokład również uzupełniony. W tym miejscu sugerowałbym skrócenie tych pasków o ok. 1mm od strony nadbudówek. Łatwiej jest wtedy pasować sam pokład Ostanie zdjęcie to widok ogólny mojej modelarni gdzie chciałbym spędzać więcej czasu niż mogę

, , ,
, , ,
Tradycyjnie kończąc oczekuję na uwagi i pytania .
Z Poważaniem
Koszałek

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 11Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024