Stealth
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 3 Galerie - 24
- 1
|
Sven, ja zaczynałem podobnie...:-) Moim pierwszym modelem (miałem wtedy jakieś 9-10 lat) był PZL Orlik z MM. Byłem tak nakręcony na klejenie i pełen radosci że udało mi się go w ogóle kupić, że nie traciłem czasu na czytanie instrukcji i rozpocząłem klejenie za pomocą... taśmy samoprzylepnej typu "gęsia skórka", bez szkieletu oczywiście :-). Jak się można domyślać, refleksja przyszła dosyć szybko. Na szczęście znajomy modelarz, który swoją drogą zaraził mnie modelarstwem, podarował mi drugi egzemplarz, który skleiłem już "na spokojnie" i z pomocą instrukcji. Wisiał pod sufitem dosyć długo obbok późniejszych P-24, Lublina i Camela. Oprócz tego było trochę plastików. I tak mniej więcej do 16 roku życia, bo potem górę wzięły inne sprawy... Do modelarstwa wróciłem dopiero ok. 3 lat temu.
Kalif - najlepiej się strzelało do modeli podwieszonych pod sufitem... ;-)
--
Na półce m. in.:
SSys 1:25, Inka II 1:33, BD-41 1:25, Demoiselle 1:33, V-1 1:33, PZL P.11c 1:33, SZD-18 Czajka 1:33, V-2 1:33, Slingsby T-21b 1:33, Sopwith Tabloid/Schneider 1:33, PZL P.7a 1:33, Morane Saulnier M.S. 30 E1 1:33, Nieuport 11 Bebe 1:33 GPM, Fokker Dr I 1:33 MM, Fokker E V 1:50 KEL, Aviatik-Berg D I 1:50 KEL, Lublin R XIII D 1:50 KEL, Pfalz D XII 1:50 KŚ, Fokker Dr I 1:50 KŚ
|