Batonus
Na Forum: Relacje w toku - 12 Relacje z galerią - 25 Galerie - 16
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 10
Grupa: QWKAK
|
Skoro wiele razy tu poruszyliśmy temat błędów znaczeniowych, tzn. używanie słowa w znaczeniu innym niż powszechnie znane i prawidłowe, to pozwolę sobie zwrócić uwagę na jedno słowo, nadużywane ostatnio w szczególności przez polityków i ludzi zaangażowanych politycznie, ale także wielu dziennikarzy - w błędnym znaczeniu.
Chodzi o słowo "lewak" lub "lewacki".
Wiem, że temat może się wydać drażliwy i NIE JEST moim celem wywołanie dyskusji politycznej, a gdyby ktoś wpadł na taki pomysł - to od razu ją zamykam, skupiam się wyłącznie na znaczeniu słowa.
Odpisywałem już w tym temacie jednemu z kolegów w mojej relacji z budowy Heinka 111, bo użył tego pojęcia niezgodnie z jego znaczeniem.
Otóż - każda ze znanych, dostępnych definicji określa "lewaka" jako osobę o poglądach skrajnie lewicowych, komunistycznych, nigdzie nie ma szerszej oficjalnej definicji.
Takich ludzi obecnie raczej już nie ma w Europie, prawdziwych lewaków można znaleźć w historii, w latach 70. XX wieku jak np. ugrupowania terrorystyczne we Włoszech i Niemczech: "Czerwone Brygady" czy "Baader Meinhof".
Naprawdę nie wiem, dlaczego z taką lubością a raczej czasem zajadłością, niektórzy obrzucają tym określeniem na zasadzie epitetu innych tylko dlatego, że mają odmienne poglądy.
Znaczeniowo są w błędzie i niestety dotyczy to również bardzo znanych osób ze świata polityki.
A już całkowitym pomyleniem pojęć i głęboką ignorancją jest zaliczanie np. wspierania osób LGBT do ideologii lewackiej. Wystarczy przypomnieć sobie, jak takie osoby były traktowane w ZSRR, jak były i są traktowane obecnie w Korei Północnej - czyli krajach będących sztandarowym przykładem skrajnej lewicowości.
--
Fejs - zbuk: Tomek Szejnoch, w robocie: Cutty Sark
Zazdroszczę owadom - w makro są doskonałe.
|