vansen
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Wpłaty niektórych Kolegów (przez gigantyczne KA) były trzycyfrowe, co mnie zupełnie zaskoczyło. Udało się zebrać wystarczająco, sporo dość. Jutro jeden lekarz, zastanawiam się nad powrotem do kręgarza, choć ze strachem, bo po którejś wizycie u niego nie mogłem dojść do przystanku a mój stan jakby się pogorszył, zobaczymy. Będę szedł do doktora Paściaka, który ma u nas opinię najlepszego w tym fachu, czekam w kolejce na najlepszego rehabilitanta. Terminy ma na marzec, ale ma też "liste rezerwową", gdyby ktoś wypadł z kolejki. No ale na to trzeba czasu. I kasy. Której wystarczy, dzięki Wam. Chciałbym już powoli wracać do pracy, psycha mi siada przy tej niełatwej konfiguracji małżeńskiej. Ale na razie jestem spokojny o kasę. Dziękuję, sprawiliście mi mega prezent. Mam nadzieję, że "karma" Wam zwróci wszystko, oczywiście pomnożone, zasługujecie na to.
Edith:
Miałem namiary na dobrego rehabilitanta, gość z Siemianowic, ale z tego co mówi siostra i szwagier- warto się telepać pół Śląska. Bierze stówę za wizytę Mój siostrzeniec miał problemy z postawą, gość go z tego wyciągnął. Problemem były terminy, pierwsze wolne były na połowę marca. Ale udało się z "listą rezerwową", jadę już jutro. Mam zamiar uniknąć operacji. Takie mam nastawienie psychiczne, wyjdę z tego!!
--
Post zmieniony (02-01-18 21:21)
|