Wojciech Cięciwa
|
Oj Mucha, Mucha ....
Już przecież udowodniono, że JFK zginął od kuli z karabinka automatycznego agenta federalnego - który wystrzelił w chwili kiedy ten agent wskakiwał do samochodu.
(Co było powodem nie wprowadzania tego akurat karabinka na wyposażenie).
Oswald trafił JFK (ponoć) dopiero trzecim pociskiem i to w szyję. (nie był to postrzał śmiertelny).
Było to opisane zarówno w jednym z raportów CIA jak i zostało to przedstawione w dwu materiałach dokumentalnych ..
Ale każdy ma prawo wierzyć w to w co chce i wyszukiwać dowody potwierdzające jego teorię.
--
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie.
Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę.
I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Reinhold Niebuhr
Konradusowy serwer Discorda
|
|