MacGregor
Na Forum: Galerie - 1
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Diabli wiedzą jakie myśli przyświecaly Amerykanom, kiedy w latach trzydziestych na wielu okrętach (także niszczycielach!) zabudowywali pięknie przeszklone okienkami pomosty bojowe. Ze względów praktycznych to beznadziejny pomysł, toż to okręty wojenne, a nie statki spacerowe. Ale generalnie, zanim wybuchła wojna, trzeba im oddać, że dowódcy mieli niezły komfort widokowy dzięki temu w czasie wszelkich manewrów i ćwiczeń...
A że to kiepski jednak pomysl był, sami się przekonali po bitwach w 1942 roku, kiedy ocalałe i pokiereszowane okręty szły na remonty w 1943 roku do stoczni w USA. Każdy od razu tracił te przeszklone galerie, wymieniano całe pomosty na nowe, zwarte i z okrągłymi bulajami mającymi osłony metalowe od środka lub z zewnątrz. Wszystkie pozostałe "przy życiu" okręty typu "New Orleans" także utraciły przeszklone pomosty. Nowe okręty już takowych nie miały od początku. Jednak ciewaym odstępstewm były pięknie przeszklone galerie na pancernikach typu "Iowa" (1944-45), jednak tu pomyśleli o zabezpieczeniu - zastosowano opancerzone płyty, które opuszczano w warunkach bojowych.
--
MacGregor
|