FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
28-05-15 23:41  [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
krystian 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 6
Galerie - 19
 

Hejka
Dawno nie prowadziłem żadnej relacji, a ostatnio natrzaskałem tyle galerii, że aż mi wypominali że bez relacji było.

Przedmiotem tej relacji jest ciekawy model w ciekawym malowaniu, idealnym na stół wielkanocny [no i wtedy się ukazał :) ). Jak dla mnie też fajną sprawą jest skala- 1:100, co daje nam 110sięcio centymetrowe cygaro. Temu nie można się oprzeć ;).
Wydanie GPM, autor Łukasz Fuczek

Na początek sklejania poszły wyrzutnie rakietowe w ilości 12sztuk rurek. Jedyny drobny problem napotkany, to taki że te pudełeczko było ok.1mm za wysokie i po wstawieniu do szkieletu wystawało ponad niego, na szczęście przed sklejeniem pudełeczka przyłożyłem do szkieletu i łatwo było odciąć naddatek. I taka maleńka uwaga do autora- przydałyby się w tym pudełeczku dwie poziome wręgi z wycięciami na wyrzutnie, łatwiej byłoby je wkleić pionowo, a tak to one latały każda w swoją stronę... Ten "dach" pudełka z wycięciami na wyrzutnie podkleiłem i tak na 0,5mm-wg instrukcji nie trzeba było, ale to już w ogóle było jak dla mnie nie do przyjęcia. Chociaż mam pewność że będzie płaski żeby przykleić te żebra u góry i móc na spokojnie wsunąć rury. No i problemik miałem z samymi rurami- mimo że poszycie wewnętrzne było ok.1mm [?może 1,5mm] węższe niż zewnętrznego to i tak musiałem jeszcze o równo 1mm je zwężać. W instrukcji jest napisane że wewnętrzne oklejki zostały wydrukowane na cienkim papierze...pewnie stąd ten błąd, bo w modelu są na grubym.


Szkielet, jak widać jestem leń i mam laser ;). Wszystko ładnie pięknie, tylko wręga I nie miała wycięcia na wzdłużnice...w wersji drukowanej też nie ma.


Dzióbek- najfajniejsza część w tym modelu [oczywiście jest wersja czarna, jak ktoś nie lubi świąt xD ]. Ogólnie wszystko ładnie pasowało [ten pasek przed ostatni z tyłu musiałem jedynie na przednim obwodzie podciąć ok.0.5mm bo był za długi-z tyłu obwód miał dobry, ale to być może gdzieś moja niedokładność].
Troszkę mniej fajnie autor zrobił podział jego, a mianowicie z dwóch powodów:
1.Ten pasek niebieski na dużym obwodzie, został nie potrzebnie podzielony na dwa segmenty, lepiej by wyglądało jakby segment kończył się na zmianie koloru, a nie tak jak tu 2mm niemalże linia niebieska została na późniejszym segmencie. Jednak mniej by się to w oczy rzucało.
2.Sam dzióbek- akurat to że nie jest to klasyczny listkowiec [w tym przypadku wszystkie listki wychodzą z centrum] jest nawet fajnym pomysłem. Niestety według mnie fatalnym pomysłem było podzielenie go na 14listków, podczas gdy tych czerwonych trójkątów jest...16, co widać na zdjęciach co najmniej słabo estetycznie to wygląda. Podział na 16listków i na wpół pola czerwonego byłby chyba najlepszym pomysłem. Tym bardziej że na czerwonym tak bardzo nie widać by było czarnej linii obrysowej co na białym...jak widać starałem się linie czarną z białego usuwać, przez co mam lekkie dziurki, których tak naprawdę już z 15cm nie widać [jednak ten kolorowy dziub kamufluje i tak nieźle drobne niezgodności tak ze sklejaniem jak i dopasowaniem kolorystycznym]. Jurgen jeszcze zarzucił pomysł że dziób mógłby być podzielony na 2 paski [jeden biało-czerwony, drugi niebieski] i krążek na samym czubku, co w sumie też byłoby fajnym i estetycznym pomysłem.
I jeszcze drobny komentarz do tego co mi wyszło- z lewej strony nawet mi się dziób zgadza z pierwszym paskiem, z prawej natomiast są w niektórych miejscach przesunięcia tych trójkątów czerwonych, a w niektórych po prostu jedna linia podziału się zgadza, a druga nie, ale to już pewnie gdzieś moje niedokładności. Pocieszające jest to że przy normalnym oglądaniu nie widać, ani dziur ani przesunięć więc jest dobrze :wink:. Tym bardziej że troskę się obawiałem tego elementu[jednak wizytówka tego okrętu], ale nawet w miarę szybko i gładko poszło.


Jak widać dziób jest wydmuszką, tu założony na sucho na szkielet. Nawet wręg nie trzeba zmniejszać [jedynie przed sklejeniem z przodu i z tyłu szkieletu sfazowałem je]. Tylko ta wtręga stykająca się z ostatnim segmentem będzie wymagać szlifu, bo aktualnie jest tam prawie na styk, wiec pewnie pasek z następnego segmentu już się nie zmieści.


W następnej części dalsza część poszycia.
Tak nawiasem to bardzo polecam ten model, a że sobie pomarudziłem to cóż...chyba mam to w genach :(, ale niektóre uwagi mogą się przydać przyszłym sklejającym.

Pozdrawiam
Krystian

--
U sąsiadów: Bismarck (AH)
Wspólna: LZ-129 Hindenburg 1:200

 
28-05-15 23:53  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
Petrov 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 24
Galerie - 19


 - 16

Faktycznie jak jaje wielkanocne :) Ale wyszło fajnie! Ciut na czwartym zdjęciu takie pomarszczone listki, ale mój Boże... Czepiam się, sam bym tak listków nie skleił :)

 
29-05-15 09:41  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 21
 

Zasiadam, podglądam;-) Nie powiem, że mam na niego ochotę, gdyż już stoi w gablocie;-))) Cieszę się, że zabrałeś się za niego. Jeśli cieszy Cię ta skala, pragnę uspokoić - będą inne jednostki podwodne w tej skali;-))) Jedna troszkę większa...
pozdrawiam,
Łukasz

--

 
29-05-15 14:50  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
PABLOS 

Na Forum:
Galerie - 27
 

Oglądam z zainteresowaniem :-)
Lazarus : Z pod jakiej bandery będą te inne jednostki podwodne ?
Pozdrawiam

--
PABLOS

 
29-05-15 14:54  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 21
 

667BDRM Delfin;-))

--

 
29-05-15 15:16  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
PABLOS 

Na Forum:
Galerie - 27
 

Temat atrakcyjny:-) Ale w tej skali to będzie prawdziwy kolos.

--
PABLOS

 
29-05-15 16:35  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
siedem   

Lazarus, a będą jeszcze jakieś podwodne nowości w skali 1:200?:)
PS przepraszam autora wątku za małe zaśmiecanie

--
--
Pozdrawiam Marcin

 
03-06-15 23:21  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
krystian 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 6
Galerie - 19
 

Nie, nie zaśmiecacie. Zawsze się czegoś dowiem.
Lazarus, a jak tam japończyki w 1:100? Bo relacja już chyba dawno nie aktualizowana :(.

Dziś kolejna część moich zmagań.

Na początek jak sobie radziłem z kształtowaniem tych wielkich segmentów. Najpierw wałek do ciasta, a później kij od miotły xD:

Wałek świetnie się również nadawał do ładnego dociskania podposzycia z bloku technicznego do poszycia [całkiem bliska średnica]. No i plus podposzycia to taki że segment już ładnie trzymał kształt.


Najpierw dziób


Tył. Te największe poszycia autor przekroił na pół [dokładnie to te 3największe i ten "chudy" przy największym]. Nie potrzebnie robiłem to tak jak na tych początkowych fotach poniżej. O ile te poszycie na dziobie ułożyło się całkiem dobrze, to te z tyłu największe troszku mi "zeszło" i musiałem rozcinać u góry [widać na zdjęciach, na szczęście na to pójdzie pokład i nic nie będzie widać]. Dlatego te pierwsze poszycie to już najpierw skleiłem dwie połówki razem a później dopiero dokleiłem do tylnej części. Jednak o wiele łatwiej się tak pracuje niż na połówkach. Teraz bym wszystkie tak zrobił.


Przy okazji widać na fotce LA24, że o ile granica pokładu się zgadza, to miejsce pod osłonę anteny jednak się rozjeżdża...cóż coś się wymyśli. No i druga rzecz co się rzuca w oczy te segmenty obok największego segmentu [tak nawiasem ma on ok.26cm długości] są jaśniejsze :(. Akurat były na tym samym arkuszu który wyszedł za jasny, więc mam piękną zebrę (i czerwony i czarny są wyraźnie jaśniejsze). Dziób może lekko też ma inny odcień, ale w tamtym przypadku aż tak się o w oczy nie rzuca. Jako że zdjęcia niestety były robione z lampą to w miarę znośnie to wygląda [no niestety robię fotki smartfonem, a on bez lampy robi ciemne fotki]

No i nie mogłem się powstrzymać i te dwie wydmuszki nasunąłem na szkielet i tak to pasuje:

Jak widać pięknie, tylko przednie wręgi trzeba ciut podszlifować i chyba ciut z tyłu jedną wręgę [podposzycie najechało mi na pasek łączący]. Fotki całości żeby potrzymać napięcie w kolejnej odsłonie :twisted:. Po części dlatego też lubię laserki, bo ponoć są ciut mniejsze od wyrysowanych, dzięki czemu nie trzeba aż tak szlifować to raz, a dwa lepiej niech nie styka niż ma wyjść piękna krówka. Choć i tak dość mocno na wcisk poszycie wchodzi [być może to też zasługa grubego kartonu na którym jest wydrukowany model-wręgi mogły być projektowany pod chudszy karton].

A tak obie wydmuszki się prezentują obok siebie. Tak nawiasem ta po lewej to /wielkanocny/ pocisk kaliber 105mm xD (oczywiście w skali 1:1 ;) )


--
U sąsiadów: Bismarck (AH)
Wspólna: LZ-129 Hindenburg 1:200

 
04-06-15 18:22  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
Lazarus 



Na Forum:
Relacje w toku - 15
Relacje z galerią - 13
Galerie - 21
 

Krystian - rozumiem że jesteś chętny na I-400;-)) Być może przywiozę coś do Wrocławia;-)
Twoją pracę z uwagą oglądam. Powodzenia!

--

 
20-06-15 23:05  Odp: [R] USS GREENEVILLE GPM 1:100, czyli pisanka powielkanocna
krystian 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 6
Galerie - 19
 

Hejka

Dawno mnie tu nie było, ale sesja niby rzecz ważniejsza... choć sama sesja to przyjemność, gorsze mam dwa przedmioty które są na zaliczenie i w dodatku najmniej ważne...

Ale wracając do pisanki ciut poszła do przodu.
Wklejony moduł z wyrzutniami rakietowymi:


Podstaweczka, żeby nie leżał kadłubem na tym całym śmieciu warsztatowym:


Po nałożeniu połówek kadłuba i sklejeniu ich ze sobą zabrałem się za przyklejenie pokładu i osłony anten wzdłuż kadłuba. Łączenie połówek średnio fajnie mi wyszło i mocno się odznacza. Po części wina tego że kilka razy musiałem nasuwać tylną część [troszku szlifowania wręg miałem], a po części wina tego że fazuje segmenty na styku ze sobą, więc mi poszarpało lekko krawędź tylnego segmentu. Przedni miał już przyklejony pasek łączący więc krawędź już była bezpieczna. No i ciężko było nasunąć tył w ten sposób żeby wszystkie zęby znalazły się pod poszyciem, trza było kilka razy próbować, a niektóre i tak postanawiały się nie chować.... Przy okazji troszkę żałuję, że nie przykleiłem pokładów przed złączeniem. Przynajmniej mógłbym lepiej docisnąć pokłady, bo bym miał dostęp do wnętrza, a tak się poszycie uginało.
Niestety autor te dłuuugie półokrągłe osłony postanowił przyklejać na styk do kadłuba...mi to średnio taki pomysł się podobał, więc przykleiłem pasek tektury 1mm na kadłub i do tego przyklejałem osłonki. Plus taki że przynajmniej ten "bąbel" jest równej szerokości na całej długości. Minus taki że ten papier jest taki sztywny że nawet jak kształtowałem przy użyciu BCG to się dziwnie załamywał, więc jakby się kto pytał to mój okręt przedstawia stan po testowym zanurzeniu na 600m i lekki gniocie :P. Ten uskok co był widoczny w poprzednim poście "zniknął" w tłumie, po prostu zastosowałem pasek szerokości pola do przyklejenia, a w tej tylnej części przykleiłem go "pod ukosem" dzięki czemu nigdzie nie wystaje mi szare pole.


A tak wygląda na dzień dzisiejszy. Na zdjęciach LA45/46 niestety ładnie widać defekt na największym segmencie [na czarnym tuż nad linią wodną], jakoś przy przyklejaniu podposzycia tam dziwnie chwyciło i nic na to później już poradzić nie mogłem...



Kolejny odcinek to pewnie będą stery

Lazarus- no oczywiście, że jestem chętny na I400 jeden z ciekawszych podwodniaków, więc jak będę miał moce przerobowe wolne...

A mam jeszcze dwa do Ciebie pytanka, bo coś mi tu nie "pasi":
1.Mógłbyś wstawić jakieś fotki z modelu/lub render jak ma wyglądać połączenie cz.39 z kadłubem? Bo mam małą zagwozdkę, bo jak patrzyłem wręga 39a [to jak rozumiem jest tylko szablon do ukształtowania 39?] jest węższa niż cz.38, a znowuż pasek 39 nie ma żadnego wcięcia właśnie na cz.38, a chyba cz.39 powinna być "wokół" cz.38?
2. Do czego są części 49h i 49k? Bo o ile 49j i 49g to chyba na ścianki 49/49i trzeba nakleić. Ale te pierwsze to nie mam pojęcia, bo jako paseczki mi tam nigdzie nie pasują, a jeszcze po złożeniu na pół są z jednej strony czarne.

Pozdrawiam
Krystian

--
U sąsiadów: Bismarck (AH)
Wspólna: LZ-129 Hindenburg 1:200

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024