Ślimak
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 3 Galerie - 3
|
Witam w kolejnej mojej relacji. Jak w tytule, w moje łapki wpadł japoński niszczyciel '' Matsu ", dość leciwe wydanie Fly Model. W założeniach budowy to na pewno nie będzie standard. Nie podoba mi się kolorystyka modelu i postanowiłem go całego malować. A jak wiadomo malowanie modeli kartonowych wymusza ich uplastycznienie. A jak mam malować to postanowiłem iść na całość i pokombinować z tym modelem ile wlezie. Plany mam ambitne i tak się zastanawiam czy po ich zrealizowaniu będzie to jeszcze model kartonowy, czy już plastikowy.
Szkielet już mam zrobiony, i szkielet jak to szkielet, problemów nie było, a i podklejonych wręg też pokazywać nie było sensu. Teraz zabrałem się za pokłady i tu dokonałem pierwszej zmiany :
Jak widać "zanabyłem drogą kupna" imitację blachy ryflowanej i to jest pierwsza poważna zmiana. I tu rodzi się pytanie do znawców tematu: chodzi mi mianowicie o przerwy między linoleum. czym one były wypełnione ? Buszując po necie znalazłem zdjęcia modeli na których było to koloru miedzi, znalazłem też sporo zdjęć na których wypełnienia były koloru pokładu. I tak troszkę się pogubiłem :). I po zrobieniu pokładów zauważyłem też, że źle zrobiłem ułożenie ryfli . Powinny być pod kątem w stosunku do osi okrętu. No cóż pokłady mam już gotowe i tak już zostanie.
C.D.N. Niebawem
--
A takie coś robię w realu ;)
MAJÓWKA Z ASG
http://www.youtube.com/watch?v=tM5sR8yGx6c
|