Niezależny
W Rupieciarni: Do poprawienia - 2
|
Parę dni głęboko zastanawiałem się czy zacząć ten wątek. Temat jest trudny i nie chciałem zaczynać dopóki KF nie wyzdrowieje. W ciągu ostatnich paru dni kupiłem dwie gazetki: Kartonowego Fana i Model Hobby. Gazetki jakby z dwóch kranców naszego rynku: tania i skromna sierotka (w sensie jedyny miesięcznik) "kartnonowców" kontra wypasiony i bogaty, jeden z wielu periodyków dla plastikowców. Kupiłem go po długich wahaniach i dopiero za trzecim podejściem, oczywiście ze względu na cenę. Po lekturze MH uznałem, że jednak nie wyrzuciłem pieniędzy w błoto. Na deser zostawiłem sobie najlepsze, tak mi się wydawało, czyli KF.
Niestety coś z naszym pismem dzieje się niedobrego i dla mnie stało się to widoczne po konfrontacji z MH. To co mi się nie podoba podam w dwóch punktach:
1. Cena. Jako klient porównuje ile mnie kosztuje kartka pisma. KF jest przykładem, że chyba tylko bogatych stać na oszczędzanie a my "biedni" musimy przepłacać. KF - 20 stron (z okładką) kosztuje 5.99 zł czyli 30 groszy za stronę. MH - 68 stron (z okładką) kosztuje 16 zł czyli 24 groszy za stronę. Format KF to jakieś 2/3 formatu MH, w dodatku w KF jest tylko kolorowa okładka a reszta jest czarno-biała, MH jest w całości kolorowy.
Żeby było ciekawiej nakład KF to ponad 6000 a MH tylko 5000. KF jest jedynym miesięcznikiem na rynku w swojej branży, czyli jest w bardzo dobrej sytuacji, a MH musi walczyć o klienta z pozostała konkurencją. I oba pisma są "tubą" prasową producentów
na rynku (Mirage, Answer).
2. Zawartość. Jestem w stanie zapłacić więcej jeśli pismo jest wartościowe. Modelarze nie kupują swoich czasopism tylko po to by przeczytać i wyrzucić. Oczekują materiałów, które w przyszłości bedą dla nich przydatne. W MH znalazłem kolejny artykuł skierowany do kartonowców o projektowaniu modelu z kartonu na konkretnym przykładzie (ciężarówka Ursus), czego na dobrą sprawę nie możemy doczekać się w naszym piśmie. Było kilka artykułów ale w większośći bardzo ogólnych, bez przykładów i słabo
ilustrowanych rysunkami. W MH jest artykuł o "polskich" Mustangach bogato ilustrowany zdjęciami. Kolejny artykuł o wykonywaniu zimmeritu z dobrymi zdjęciami efektów metody. Pozostałe artykuły charakteryzowały się dość szczegółowymi opisami
wykonywania modeli, z odniesieniami do rzeczywistych obiektów, co w sumie też może mi się przydać przy budowie modelu z kartonu (przeróbki, oznaczenia). W każdym autorzy podają z jakich farb korzystali, co rzadko się zdarza w artykułach o modelach kartonowych w odniesieniu użytych farb do retuszu czy elementów wykonywanych od podstaw.
Co znalazłem w KF? Cztery strony z reklamami, kilka stron z zapowiedziami modeli. To danina, która występuje w każdym piśmie. Tylko w przypadku KF to aż prawie połowa pisma. Nikt nie kupuje czasopisma dla samych recenzji, zapowiedzi czy reklam. Reszta
zawartości też raczej słabych lotów. Jedynie artykuł Batonusa zawiera konkrety i jeśli w następnych częściach znajdą się rysunki ilustrujące omawiane metody to można traktować jako wzorzec dla następnych dziennikarzy-modelarzy. Przykładem całkowicie nietrafionego artykułu jest prezentacja Shilki. Zmarnowany temat na całkiem interesujący i wartościowy artykuł. Gdyby autor (Demon) podzielił się z nami w jaki sposób wykonał wnętrze, zilustrował rysunkami to możnaby to prezentować. A jeśli artykuł był tylko pretekstem do prezentacji bardzo udanego modelu to zamieszczanie zdjęć czarno-białych o wielkości dwóch pocztowych znaczków też jest chyba pomyłką (choć akurat Shilka miała szczęście trafić na kolorowę okładkę w przeciwieństwie do innych modeli). Artykuł o kolejce dopiero się rozkręca i trudno cokolwiek napisać czy dobry czy zły. Artykuł o piłce z żyletki należy raczej traktować jako ciekawostkę.
W naszym piśmie brak w ogóle artykułów historycznych czy merytorycznych, które sprawiłyby, że warto je byłoby trzymać na przyszłość. Jeśli w MH jest artykuł dla kartonowców, to dlaczego nie przyciągać w KF plastikowców właśnie artykułami np. historycznymi, z pożytkiem dla nich i dla nas.
Generalnie poziom KF jest coraz słabszy i odnoszę wrażenie, że cierpi na brak tematów, za mało treści w stosunku do (już i tak małej) objętości pisma. Za mało artykułów z konkretami typu jak przerobić model na wersję lub jak poradzić sobie z błędem w modelu itd. Osobiście wolałbym, żeby pojawiał się co 2 miesiące, w pełnym formacie i kolorze a artykuły były bardziej staranniej dobierane, po prostu ciekawe. Ja zapłacę więcej, nawet i 16 złotych. Bo to będzie 16 złotych nie wyrzucone w błoto. Mnie już nie stać na "oszczędzanie".
Pozdrawiam i ciekaw jestem Waszych opinii a przede wszyskim KF-a. Nie chce wszczynać wojny a moją intencją jest poprawienie jakości Kartonowego Fana.
|