FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 
13-10-09 17:31  [Relacja/Galeria] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Tych, którzy myśleli, że za szybko się nie pokażę po gąsienicach Elephanta zawiodę – oto jestem. Powiem więcej od ostatniego wystąpienia prawie skończyłem gąsienice do nowego modelu – zawstydziłem więc TurboDymoMena. Jednak moje plany zmieniły się po Przeciszowie. Rozmawiałem z Jankiem i zachciało mi się skleić model w miesiąc, no może w dwa zamiast co najmniej w pół roku. Rozmawiałem również ze StuGiem, który to zasugerował, że sklejając duże modele muszę mieć jakiś kompleks związany z małym…..znaczy małymi stopami. Oczywiście nie mogłem się zgodzić z tymi niecnymi insynuacjami, więc model będzie mniejszy, a gąsienice poczekają „na zaś”.
I kto teraz klei duże modele?
Jak to mówi młodzież – lets plej, zaczynamy standartowo od rysu historycznego i danych technicznych.

Niemiecki średni nosiciel ładunków wybuchowych Sd.Kfz. 304 NSU Springer
W roku 1940 zakłady NSU, mieszczące się w niewielkiej miejscowości Neckersulm, otrzymały od władz wojskowych III Rzeszy, zlecenie na skonstruowanie lekkiego ciągnika dla wojsk lądowych. Jego głównym zadaniem miało być transportowanie uzbrojenia i wyposażenia, przy zachowaniu wysokiego czynnika mobilności, podczas jazdy w trudnym terenie. Konstruktorzy NSU zdecydowali się na wykorzystanie patentu inż. Heinricha E. Kniepkampa, który zakładał połączenie podwozia gąsienicowego z przednim kołem, ukł. kierowniczym i siedziskiem kierowcy, pochodzącym ze standardowego motocykla. Tak zrodził się półgąsienicowy motocykl Sd.Kfz. 2 NSU Kettenkrad, który w czerwcu 1941r. oficjalnie został przyjęty do uzbrojenia.
Jesienią 1941r. 1. batalion rozminowywania otrzymał jeden prototypowy egzemplarz pojazdu Kettenkrad mit Fernlenkung. Był to zmodyfikowany standardowy Kettenkrad. Stanowisko kierowcy przeniesiono do tyłu, a podwyższając boczne ścianki uzyskano dodatkowe wolne miejsce, przeznaczone dla materiału wybuchowego. Był to pojazd z góry projektowany jako sprzęt jednorazowego użytku, służący do wykonywania przejść w polach minowych. Jednak wiosną 1942r. we współpracy z dowództwem 300. batalionu pancernego, firma NSU opracowała nowy typ zdalnie kierowanego pojazdu, który tym razem miał być wykorzystywany do niszczenia trudnych w zdobyciu punktów oporu przeciwnika. Drugi prototyp posiadał wyższą osłonę przedziału silnikowego niż poprzednik, a na miejscu tylnych siedzeń zamontowano nieodrzucany zasobnik z ładunkiem wybuchowym. Pojazd na miejsce akcji, był doprowadzany przez kierowcę. Następnie obracano go tyłem do kierunku jazdy, unieruchamiano kierownicę i uruchamiano aparaturę radiową. Z uwagi na sposób poruszania się pojazdu, wynikający z konieczności wydawania jedna po drugiej z osobna komend radiowych, żołnierze 300. batalionu ochrzcili go mianem Springer (Skoczek). Po dotarciu do celu następowała detonacja ładunku i zniszczenie pojazdu. Co najmniej cztery Kettenkrady wzięły udział w walkach o Sewastopol, w połowie 1942r. jednak z marnym skutkiem. Zbyt wysoko położony środek ciężkości i za mały rozstaw gąsienic, sprawiały, że pojazdy wywracały się, nie docierając do celu.
Analizując te doświadczenia firma NSU postanowiła jeszcze raz skonstruować pojazd, który określono jako „średni nosiciel ładunków wybuchowych”. OD podstaw zbudowano cały kadłub, a ze standardowego Kettenkrada wykorzystano jedynie komponenty podwozia i układu napędowego. Dzięki temu możliwe było natychmiastowe rozpoczęcie produkcji seryjnej w krótkim czasie, przy minimalizacji kosztów. Pojazd oficjalnie nazwano Sd.Kfz. 304 Springer. 1 lipca 1943r. były gotowe pierwsze trzy prototypy. W kadłubie, zbudowanym z płyt pancernych o grubości 10mm wygospodarowano kilka przedziałów. W tylnej części znajdowało się stanowisko kierowcy, zakrywane od góry odchylanymi płytami, a po obu jego stronach były rozmieszczone zbiorniki paliwa. Na środku zamontowano silnik, a z przodu przekładnię i głowicę z materiałem wybuchowym. W stosunku do Kettenkrada zwiększono ilość kół jezdnych z 4 do 5 z każdej strony. Aparatura radiowa pochodziła z firmy Blaupunkt. Próby prototypów wykazały, że układ jezdny jest zbyt przeciążony, czego efektem było zwiększenie liczby kół jezdnych z 5 do 6 n każdą stronę. Ponadto dodano boczne osłony dla ukł. jezdnego oraz zmieniono nieco kształt pokryw przedziału kierowania. Tak poprawiony prototyp przeszedł pomyślnie próby, min. na poligonie w Kummersdorfie i skierowano go do produkcji.
Produkcję seryjną uruchomiono dopiero jesienią 1944r. Z planowanych 500 sztuk Springerów, jakie zlecił zbudować H. Guderian, wytworzono jedynie 50 sztuk. Według niepotwierdzonych informacji część Sd. Kfz. 304 mogła zostać użyta w końcowych miesiącach II wojny. Pod koniec wojny natomiast dwa egzemplarze Springera zostały zdobyte przez wojska alianckie w Eisenach. Przeszły one wszechstronne testy, a jeden z nich przekazano później do Tank Museum w Covington w Wielkiej Brytanii, gdzie można go oglądać do dzisiaj. Egzemplarz ten jest najprawdopodobniej jedynym zachowanym Springerem do dnia dzisiejszego.
Dane techniczne:
Długość: 3150mm;
Szerokość: 1430mm;
Wysokość: 1140mm (1450 z podniesionymi osłonami stanowiska kierowcy);
Masa całkowita: 2400kg;
Załoga: 1 osoba lub pojazd bezzałogowy, kierowany zdalnie falami radiowymi;
Napęd: silnik benzynowy Opel o pojemności 1,5l i mocy 36KM;
Prędkość maksymalna: na szosie 42km/h, w terenie 20km/h;
Zasięg maksymalny: po szosie 200km, w terenie 80km;
Uzbrojenie: głowica z ładunkiem wybuchowym o masie 300kg.

Na razie nie ma do pokazania nic ciekawego. Wręgi jak wręgi, kleiło się je bez jakichś szczególnych kombinacji. Wprowadziłem jednak małą modyfikację. Wręgi, które schodzą się w stosunku do siebie pod kątem innym niż 90 stopni, miały zaznaczone pola, które należało zeszlifować. Nie robiłem tego, po prostu je odciąłem.
Wklejając wnętrze przedziału kierowania, musiałem je rozciąć i trochę skrócić – nie mieściło się na długość.




--

-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.


Post zmieniony (25-11-09 17:57)

 
13-10-09 17:45  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
paweł 

Na Forum:
Galerie - 2
 

Wreszcie ktoś wział się za to cudactwo .
Fajnie , że opisujesz napotkane błędy .
Gąski bedą z pasków czy z ogniwek ?

--
Pozdrawiam

 
13-10-09 18:10  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Pit Blank 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 3
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 4

Eeee,no kolego miał być duży :P
Bo "małych" nie kleisz, no chyba że mu założysz te gąski o których była mowa w Przeciszowie.

--
Yamata i Bismarki czekaja w kolejce ...

 
14-10-09 23:31  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

O gąskach jeszcze nie myślałem - wyjdzie w praniu.
Picie, duży będzie, może nawet szybciej niż się spodziewasz ; )
Lecimy dalej z robotą. Ścianki boczne wnętrza trzeba delikatnie przyciąć podobnie jak było z podłogą. Oprócz tego trzeba dorobić wcięcia na część „1k”. Wydaje mi się też, że trochę w innym miejscu powinna przebiegać linia gięcia „parapeciku” nachodzącego na wręgi boczne od góry. Poza tym wszystko pasuje elegancko.






--

-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.


Post zmieniony (14-10-09 23:32)

 
16-10-09 16:38  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Oklejania kadłuba ciąg dalszy. Prócz tego uzupełnianie wnętrza. Wszystko pasowało tak jak należy. Wprowadziłem małą modyfikację polegającą na wstawieniu siatki w płycie zasłaniającej od góry przedział kierowcy.





--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
19-10-09 17:01  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Przyszła pora na „nadbudówkę”. Tutaj pojawił się mały kwasik. W instrukcji jest zwrócona uwaga na to: ”że połówki zawiasów do boku kadłuba przykręcane są na zewnątrz, natomiast połówki przykręcane do płyt, znajdują się od strony wewnętrznej, czyli od środka przedziału kierowania”. Na rysunku montażowym nr 14 owszem jest to uwzględnione, ale niestety pomylone są strony zaznaczone na elementach zawiasów (w postaci narysowanych łbów śrub). Do tej pory nie ma problemu. „Problem” pojawia się przy montażu klap do kadłuba. Jeśli ścianę przednią zamontujemy jako pierwszą i następnie ściany boczne równamy do skosów i ogranicznika z elementu 19b wówczas ścianki boczne kończą się przy wewnętrznej krawędzi ściany bocznej kadłuba. Rozwiązaniem może być przyklejenie właśnie w ten sposób i naklejenie na zewnątrz na grubość rozszerzenia zawiasu.






--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
21-10-09 19:16  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Pora na jakieś detale. Niby model prosty, ale przy mechaniźmie napinającym trochę speniałem, że nie dam rady takich małych części skleić. Udało się. Udało się też zrobić błotniczki. W ich przypadku trzeba uważać – wsporniki montowane wewnątrz, mają szerokość całego błotnika, podczas gdy pionowa ściana nie jest przy samej krawędzi. Z błotnikami założonymi na sucho, pojazd nabiera już kształtu.





--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
31-10-09 15:54  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Dzisiejsze jedno zdjęcie jest dla potwierdzenia teorii, że „lepsze jest wrogiem dobrego”. Jeśli jeszcze kiedyś będę chciał dorabiać 24 śruby do kółka wielkości 50 groszy kopnijcie mnie w tyłek? OK? Wspomniane śruby są na dorobionym pierścieniu wewnątrz koła. Kolejna rzecz to koła szprychowe – jak ja nienawidzę takich rzeczy. Generalnie to co zrobiłem nie podoba mi się w ogóle i nie będę więcej o tym pisał.



--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
31-10-09 17:11  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Chyba trochę przesadzasz, zaraz wstawię zdjęcia kółek do wózków jezdnych samochodu pancernego Wz.28 to zobaczysz jak nie powinno robić się kół :)

--
Pozdrawiam!

 
08-11-09 22:02  Odp: [Relacja] Sd.Kfz. 304 NSU Springer - Orlik
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Czas na zakończenie nierównej walki z kółkami. Wprawdzie zakończonej sukcesem bo wszystkie są już na swoich miejscach, ale ich wykonanie jest dla mnie średnio zadowalające.





--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 3Strony:  1  2  3  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024