Arovist
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 4 Galerie - 3
|
Cześć i dzięki za komentarze!
Przyznaję się bez bicia, że wiele rzeczy mogłoby być zrobionych lepiej... Zwłaszcza pośpiech wymusił rozwiązania "tymczasowe", poza tym nie mam w dziedzinie dioram żadnych doświadczeń - widziałem w życiu może dwie-trzy, a i to wówczas mnie to zbytnio nie interesowało :| Obiecać mogę, że przy następnej dioramie będzie już lepiej. Użyłem trawy firmy Faller w arkuszach...
Dzięki Rajkub za opis, z pewnością ta nauka się przyda - dioramka moidzio, szkoda że nie widziałem jej wczesniej - choć wiadomo, że w mieście nie mogłem robić takich krzaczorów :)
Edit: Zapomniałem odpisać na OT - sorki Raduss
W wojnie z Gruzją w Osetii brał udział batalion "Wostok", jednostka specjalna MSW Federacji Rosyjskiej, organizacyjnie podległa rosyjskiej 42 Dywizji Zmechanizowanej. Formacja ta została założona przez Sulima Jamadajewa, którego poniosła ambicja przy początku II wojny czeczeńskiej i przystał do Rosjan. Ze swoich klakierów sformował oddział, który został później wzmocniony rosyjskimi szumowinami i częścią amnestionowanych bojowników - brał z nim udział w walkach z podziemiem niepodległościowym, eliminując m. in. dwóch "podziemnych" prezydentów - Aslana Maschadowa i Abdula-Chalima Sadułajewa. Obecnie formacja składa się chyba wyłącznie z etnicznych Czeczenów. Rosyjskie władze wojskowe mocno broniły Jamadajewa przed obecną głową Republiki Czeczeńskiej - R. Kadyrowem, który z kolei cieszy się poparciem W. Putina. Nie zmienia to faktu, że żołnierze batalionu, znani z brutalności wobec wszystkich, i obcych i swoich, za Rosjanami nie przepadają. Dwa fakty - w czasie kampanii osetyjskiej wielu żołnierzy demonstracyjnie nosiło naszywki z flagą Czeczenii z okresu niepodległości (1991-1999/2000), tak przecież wytrwale zwalczaną przez administrację Putina. Po drugie - krążą wręcz legendy o przypadkach bicia i strzelania do żołnierzy rosyjskich przez żołnierzy batalionu "Wostok". Nie gorsza jest bliźniacza formacja "Zapad", którą dowodzi Said-Magomied Kakijew. Stoczyła ona ostatnio prawdziwą bitwę z jednostkami rosyjskimi - poszło o byle co, straty po obu stronach były rzędu dwucyfrowych.
Nie ulega jednak wątpliwości, że batalion "Wostok", mimo tego że na jego czele do niedawna stał prawdziwy czubek, fundamentalista islamski a jednocześnie nie do końca prawowierny mułułmanin, to prawdziwi specjaliści. Ludzie, którzy od kilkunastu lat parają się wojną. I mimo tego, że wyglądają jak banda obdartusów, to jest to prawdziwe kommando - czego przykładem jest zrolowanie w nocnym ataku pozycji gruzińskich przy przełęczy zamykającej wojskom rosyjskim dostęp do Południowej Osetii i Gruzji. Gdyby nie ten atak, to Rosjanie mogliby mieć swój kolejny pancerny cmentarz... Straty batalionu były minimalne - wbrew temu co twierdzą niektórzy przeciwnicy Jamadajewa - jednak Kadyrow, wobec rosnącego prestiżu Jamadajewa, zdjął go z dowództwa i nakazał reorganizację batalionu do szczebla kompanii. Tyle w skrócie.
Pozdrawiam
Arovist
--
- - - - - - - - - - - - -
Norsk Black Metal
Post zmieniony (23-12-08 14:18)
|