QN
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 23 Galerie - 8
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 3
|
Dużo lepszy Su-76 jest w pdf-ie. Ten z MM ma baaardzo długą listę niezgodności. Nie ta skala, zła długość, wymiary wszystkich płyt kadłuba, brak charakterystycznego podcięcia przedziału bojowego, zły kształt włazu na przedniej płycie, za wąskie błotniki i gąsienice, zły układ płyt na górnej płycie kadłuba, płaskie a nie wypukłe koła. Listę można by wydłużać. Mam nieco materiałów (ok. 100 zdjęć oryginału - część z przyłożoną taśmą mierniczą, rysunki w 4 rzutach z wymiarami, przyzwoity model w 1:24 w pdf-ie, choć też bez wnętrza - razem jakieś 12-13 MB).
Jeśli już zdecydujesz się robić gąski do Su-100 tak jak jest to opisane w modelu, z żeberkami, to chyba lepiej pokusić się o zrobienie samemu z pojedynczych ogniw.
Jeszcze coś na temat szkieletu i krowich żeber.
Z a w s z e podklejaj płyty kadłuba tekturą. Nawet zmieniając konstrukcję modelu. To na nich wszystko się trzyma i powinno być solidnie sklejone. Zawsze tak robię i nigdy nie mam problemów z krowimi żebrami czy rozjeżdżaniem się podwozia.
W swoich ostatnich modelach zrezygnowałem z robienia szkieletów na rzecz podklejania tekturą płyt kadłuba. Staram się znaleźć schematy opancerzenia, grubości płyt pancernych i ich podział. Następnie podklejam płyty do grubości w skali, wycinam takie jak w oryginalnym pojeździe i łączę tak jak w oryginale, odtwarzając spawy, śruby i nity. Czasami dodaję wewnątrz 1-2 wzmocnienia. Jedna, dwie wręgi poprzeczne lub zwykłe kątowniki wstawione od środka w celu zapobieżenia zapadaniu się kadłuba przy braniu go w swoje łapska.
Można po prostu podkleić ścianki i nie bawić się w odtwarzanie struktury podziału płyt.
I na koniec.
W moich modelach jest dużo farby, ale szpachli wcale lub na lekarstwo (tylko czasami w przypadku części nierozwijalnych).
Uważam, że jeśli chodzi o nowe opracowania, to można pokusić się o robienie ich w standardzie, ale te stare z MM mają pomimo niezłego opracowania tak kiepski druk, że obowiązkowo należy je malować. A już najlepiej zeskanować i robić z wydruku, zmieniając papier z włochatego na przyzwoitej jakości. Poza tym szkoda ciąć zabytki:))
--
Pozdrawiam
QŃ
------------------------------------------------------------------------
Post zmieniony (08-09-05 08:23)
|