Kemot
Na Forum: Relacje w toku - 8 Relacje z galerią - 1 Galerie - 6
- 6
|
Michu, masz rację burty wyglądają na "puste" lecz gdyby dozbroić je w pojedyncze "arkusze blachy" to ich klejenie przypominało by budowę gąsiennicy w czołgu. Możnaby jednak pokusić sie o wydanie (udostępnienie) w sieci takich dodatkowych elementów waloryzujących do naklejenia na czarną burtę.
Sam model sklejany był chyba w wielkim pośpiechu. Części poprzyklejane były bez większej staranności o ich prawidłowe położenie (widać białe obrysy na pokładach itp.) Rozumiem, że to surówka, ale chyba powinno sie do niej lepiej przyłożyć.
Stan Titanica z Kruszwicy mógł faktycznie nieprzypaść do gustu części z oglądających go, ale to głównie dlatego, że w zasadzie nie miał jeszcze sklejonych żadnych detali, relingów, żurawików i łodzi oraz innego drobnoustrojstwa, które uplastyczniają model.
Mnie się Titanic podobał. Jeśli bedzie mnie stać to na pewno go zakupię. Oczywiście aby model wyglądał "rasowo" trzeba będzie wykonać bulaje, powycinać i "oszklić" całą masę okien itp.
Jeśli możnaby wpisac tutaj jakąś listę życzeń itp, to chciałbym, aby dno i burty wydrukowane były na dość grubym papierze. Nie wiem jaki karton stosowany był w surówce, ale olbrzymie fragmenty burt troche wpadały pomiędze wręgami.
To tyle moich wywodów na temat Titanica.
pzdr
Kemot
|