irbar
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
No to w takim razie wspomniana benzyna. Za cenę małej buteleczki Humbrola będziesz miał pół litra rozcieńczalnika. Co do tanich, rodzimych produktów, to muszę powiedzieć, że używam ich i nie narzekam, ale..... no właśnie to "ALE". Najlepiej jest rozcieńczać małe ilości farby i od razu zużyć. Dodanie rozcieńczalnika do całej puszeczki bardzo skraca (przynajmniej ja tak uważam) żywotność farby. Mam na przykład farbki, które mają ok 10 lat i były rozcieńczane humbrolem albo MM i da się je wciąż użyć. Niektóre natomiast (rozcieńczane innymi środkami) już po kilku miesiącach nie nadawały się do użycia.
Mów co myślisz, myśl co mówisz...
|