Serg
|
Sprawa jest taka: moja córka popatrzyła na kartonówki(nad którymi ja właśnie pracuję) i postanwiła że ona też by chciała tym sie zająć. Do tego ma pewne zdołności płastyczne. Chciała od razu dostać statek, ale po dokładnym obejrzeniu stwierdziłem różnych kortonowych okrętów zrozumiałem, że będzie dla niej zbyt trudny,
Kupiłem MM Be-109, tani(5 zl w redakcji) i moim zdaniem bardzo simpatyczny. Ale już widzę, że jest jednak nieco skomplikowany jak na 11-tolatki, No, i tu tkwi problem. Co by takiego fajnego i zarazem prostego zaproponować, żeby nabrała wprawy i wynik byłby fajniutki. Może jakiś budynek? Widziałem na gpm.pl kilka propozycij... Wygłada zachęcające, do tego to niezła ozdoba dla biurka.
Będę wdzięczny za *każdą* poradę..
|
|