FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
23-01-05 09:00  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
Grzegorz Nowak (W) 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 20


 - 21

Panowie, nie macie przypadkiem za dużo czasu na "kanapowe dyskusje"???
nie szoda go Wam??
nie lepiej pokleić???
są części foto dostępne w handlu - to są, nie ma to nie ma... czy to istotne??
dla mnie istotne jest to jaki model mam u siebie na półce i co sklejam...
ktoś będzie chciał wykorzystać to sobie kupi, kto nie - to nie .... i kto go do tego zmusi żeby tak zrobił, czy inaczej...
czy szersza oferta spowodyje zanik modelarstwa kartonowego?? bez przesady - to chyba tylko od nas zależy jak będziemy chcieli wykonać model
równie dobrze można powrócić do dyskusji o dobroci istnienia telewizji , czy zastanawiania się w jaki sposób przejazd pociągu wpływa na zwierzęta domowe (typu kury nie będą nieść jajek itd)

takie dysputy /moim zdaniem/ w pewnym momencie przekraczają granice żartu, rozsądku.... i .......
powodują żę ja sam zaczynam odróżniać "modelarstwo internetowe" od normalnego - sklejania....
dowody na można znależć porównując kto wypowiada się w takich wątkach http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=62459&t=62084#reply_62459 a kto w tym....

____________________
nie tylko święci garnki lepią

Uczestnik projektu ŁSM

 
23-01-05 09:13  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
panczo 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Grzesiu podzielam to co napisałeś ale sorry muszę odpowiedzieć.

Tam chodzi o elementy które możan wykonać z kartonu. Pewnych rzeczy sie nie da (relingi, chociaż uważam że można je zrobić samemu, anteny siateczki radary) zrobić z kartonu, ale można zwaloryzować samemu znaleść jakiś pomysł na to. Ale wybacz stary,kadłub tona pewno można zrobić z kartonu, a jak chcesz dowód to sobie przejrzyj relacje z budowy okrętów. Także wiem że można zrobić Oerlikon z kartonu, a to jego wyposażenie jak ktoś się postaraz drutu. A jeżeli chodzi o trudność wydaje mi się że trudniej jest zrobić Oerlikon z kartonu niż z blaszek. Tym bardziej takie malutkie elementy.

 
23-01-05 10:16  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Wydaje mi się, że robicie z siebie pośmiewisko. Jesteście przecież ludźmi inteligentnymi (tak zakładam) - a zachowujecie się, jakbyście nie rozumieli co inny ma na myśli. Nikt tutaj nie zakazuje wykorzystywania elementów "niekartonowych" w modelach, tylko powraca cały czas ten sam temat - co to jest model kartonowy. Każdy będzie miał zapewne swoją definicję, ja także - ale nie będę jej upubliczniał, żeby potem wysłuchiwać jakiś ripost-bzdur.

Dla mnie sprawa jest prosta - im więcej jest kartonu w modelu kartonowym - tym lepiej. A to, ze coś się da przecież wykonać z innych materiałów - i to w większości z lepszym efektem wizualnym - to trochę chybiony argument (popatrzcie na motorki Rajkbua - wiem, on jest lekko szurnięty:), ale przyświeca mu jedna dewiza - chcieć to móc. PO prostu przestańmy jęczeć, że "ja nigdy takiego efektu nie uzyskam" itp., bo z takim podejściem to trzeba się zastanowić nad innym hobby. Można podziwiać, ale bez sadomasochizmu:) ).

Modele plastykowe czy drewniane też się wykonuje na podobnej zasadzie - wycina, formuje sie części i skleja. Różnica jest w MATERIALE! A co do malowania - Tomek Guz oprócz tego, ze w "Pułaskim" uzył elementów fototrawionych to jeszcze go malował - także Panie Piotrze - obydwa przykłady z ortodoksyjnością nie mają wiele wspólnego, bo omijają pewne ograniczenia, które nakłada na modelarza materiał, z którego wykonuje się model:) Ortodoks dla mnie to ktoś kto wykonuje prawie wszystkie części z kartonu/papieru (Rajkuba nie liczę:P). I nikt chyba nie mówi, że malowanie części (szczególnie małych) to łatwizna, raczej chodzi o samo ich sklejanie.

Kiedyś oczywiście nikomu się nie śniły dzisiejsze wynalazki. Niektóre akceptuję (choć nie używam), inne uważam za nietrafione - np. kadłuby okrętów - to jest przesada. Aczkolwiek nikomu niczego nie zabraniam, każdy robi co chce i jak chce:) Ale we mnie największy szacunek i podziw będą wzbudzać modelarze tacy jak Rajkub czy inni standardowcy - choć nie uważam, że są lepsi od tych, którzy używają elementów fototrawionych, żywicznych czy drewnianych.

Dobra - kończę, bo już chyba gubię istotę wątku:P

Pozdrawiam!

StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
23-01-05 11:28  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
konradus 
satrapa ;>




W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Wycofuję to co powiedziałem w takim razie... Pogadamy za 10 czy 20 lat i poogladamy te kartonowe modele z wytoczonymi śrubami w odlanych kadlubach z relingami i działkami z metalu, drewnianymi lufami, kółkami, odlanymi gasienicami czy śmiglami, lotkami i kmami itd itp. Taki GrzesiekW to na pewno bedzie dalej sklejał setki modeli rocznie i bez akcesoriów zamiast ględzić i tracić czas na forumach - co powtarza cały czas na żólo, czarno (w innym kolorze nie wiem bo nie czytam) ;-) , ale zobaczymy ilu młodych będzie w ogóle sklejać, a jeśli to co?
Może za 20 lat zostana same GrześkiW, Sabury, Rajkuby, Swingery, Randary, Wujki i inni magicy z "naszego pokolenia" bo kogoś ukształtowanego nie skusi nowa oferta - po prostu wie co bedzie robil "ktoś będzie chciał wykorzystać to sobie kupi, kto nie - to nie .... bez przesady - to chyba tylko od nas zależy jak będziemy chcieli wykonać model" Niestety, może się tak zdarzyć, że będą tak mówić tylko "stare zgredy", bo dzieciaki nie będą wiedziały o co chodzi widząc kartonówkę, a obok na półce może 3/4 cześci w postaci pięknych metalowych czy żywicznych zamienników niemożliwych do wykonanaia z papieru detali i elementów. Łatwo wszystko sprowadzić do "zawracania 4 liter" jak się ma klapki na oczach ;-) Argument o TV to dowód na to. Można jeszcze wymienić zupełnie nieistotny wpływ fastfoodów na kulturę jedzenia, tornistrów i ich wagi na skrzywienia kręgosłupa lub dezodorantów czy freonu na temperaturę tej zimy, a rzeźbę z ziemniaka postawić obok tej z kamienia, bo pomalowane to są takie same ;-) Pożyjemy zobaczymy...

 
23-01-05 13:11  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
MarcinekZ 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 4
 

A dlaczego tak mocno krytykowane są elementy fototrawione, a nie są krytykowane elementy waloryzacji wykonane we własnym zakresie z materiałów innych niż papier?

Ja osobiście mam za grube paluchy do robienia takich małych elementów. Mam sobie odmówić przyjemności sklejenia modelu, tylko dlatego, że zrobię któryś tam element z blachy?

Zapomniamy chyba, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o radość tworzenia czegoś z niczego.

Pozdrawiam

CinekZ

..,=====,o00o
//__l_l_,\____\,__
l_---\_l__l---[]lllllll[]
_(o)_)__(o)_)--o-)_)___

 
23-01-05 13:44  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Konrad brawo !!!!!!!!!!!!! Podzielam twoje zdanie , za 30 lat modelarstwo kartonowe to będzie grupka starych zgredów jak my i archiwalne modele , a wnukowi jak pokaże jak się klei model KARTONOWY to tylko spojrzy i pomyśli że dziadowi to chyba sufit na łeb spadł :-))) Ale może taka ma być kolej rzeczy , pożyjemy zobaczymy :-)

Pozdrawiam.


Teoretyk ostatnio...

 
23-01-05 16:54  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
kermeet 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 1
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku

Konrad brawo !!!!!!!!!!!!! Podzielam twoje zdanie , za 30 lat modelarstwo kartonowe to będzie grupka starych zgredów jak my i archiwalne modele , a wnukowi jak pokaże jak się klei model KARTONOWY to tylko spojrzy i pomyśli że dziadowi to chyba sufit na łeb spadł :-))) Ale może taka ma być kolej rzeczy , pożyjemy zobaczymy :-)


Z całym szacunkiem ale..... ja Was kompletnie nie rozumiem. Chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz: proszę, porównajcie sobie modele z MM (tych starych, sprzed roku 1990) a współczesne, opracowywane komputerowo. Weźmy np taką SARATOGĘ z GPM. Kto nie widział, niech zobaczy - polecam. Przypatrzmy się uzbrojeniu (tym małym działkom - arkusz 26, cz. 162 - załączam fotkę). Przypatrzcie się i sami sobie powiedzcie, ile jest osób na świecie, które byłyby w stanie to dokładnie wyciąć. Pewnie jest kilka, ale to jest garstka. Tutaj duże znaczenie ma już grubość kartonu!

Weźmy teraz starego MM: tam nie ma takich części. Wszystko, co jest w starych MM da się spokojnie wyciąć, oraz uzupełnić odpowiednimi szablonami z drutu.

Do czego zmierzam? Stare modele były projektowane i kreślone ręcznie, także jeżeli ktoś był w stanie narysować ręcznie jakiś szczegół, to ktoś inny był w stanie to wyciąć. Trochę inaczej wygląda to z modelami projektowanymi komputerowo, nieprawdaż?

Moim zdaniem to naturalna kolej rzeczy - rozwój. Modelarstwo też nie stoi w miejscu, tylko idzie do przodu, wykorzystując coraz nowsze metody i zodbycze techniki. Podążając Waszym tokiem myślenia, możnabyłoby dojść do wniosku, że modele projektowane komputerowo też są "be", bo "kiedyś" były robione ręcznie, a teraz to jest "łatwizna" (np narysowanie 100 samolotów na lotniskowiec - wystarczy CTRL+C, CTRL+V, a kiedyś trzeba było je rysować wszystkie...)

Nie unikniemy rozwoju, postępu, czy jak to sobie ktoś tam nazwie. Kiedyś były modele rysowane ręcznie, jak na dzisiejsze standardy wręcz "prymitywne". Wystarczyły "nożyczki, żyletki do wycinania i nacinania linii załamań, linijka (najlepiej metalowa) szczypce uniwerslane do obcinania drutów, pinceta do montażu drobnych części, igła do wykonywania otworów". ;) (kto zgadnie, z czego to przepisałem?)

Teraz mamy skalpele, nożyki różnej maści i nieprawdopodobnej wręcz ostrości, kleje w spray'u (i BCG), wiertareczki, szlifiereczki, imadełka, lupy, dziurkowadełka, farbki, pastele, oraz tysiąc innych rzeczy, o których nikt nawet nie myślał 15 czy 20 lat temu... I żeby było mało, mamy jeszcze komputery, skanery, drukarki i... elementy fototrawione. Moim zdaniem stanowią bardzo dobry DODATEK do współczesnego modelarstwa kartonowego.
I ja się z tego rozwoju bardzo cieszę.

A dzieciom za 30 lat będzie można pokazać stare modele, powiedzieć "popatrz, tak to wyglądało kiedyś, jak nie było komputerów, tak to się właśnie zaczęło". I będzie można powiedzieć jeszcze, że to właśnie u nas, w Polsce produkowane są najlepsze modele kartonowe na świecie. I będzie można być z tego dumnym :)

Ech, nie wiem, może nie powinienem był brać udziału w tej dyskusji... wracam do sklejania KARTONOWEGO Spitfire'a

Pozdrawiam serdecznie wszystkich


PS.: Właśnie widziałem fotki oerlikon-a sklejonego przez Rajkuba - on właśnie należy do tej "garstki", o której wspomniałem :) Ogromny podziw i szacunek, Rajkubie - mam nadzieję, że przyniesiesz jednego "sampla" na zbliżający się WAK? :)


Modelarstwo zbliża ludzi.

Post zmieniony (23-01-05 18:21)

 
23-01-05 17:05  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Elementy fototrawione trzeba malować i potem wyglądają rewelacyjnie. Jednak jeśli ktoś wykonuje powiedzmy taki Oerlikon czy Bofors (widziałem takie coś u Hanysa na własne oczy) z kartonu (z wykorzystaniem powiedzmy drucików, bo inaczej się nie da), jednak od podstaw uformowanych, będących od fazy pomysłu a skończywszy na samym gotowym działku i do tego NIE MALOWANYM w całości (prócz elementów z drucików), tylko retuszowanym to sorry, ale to dla mnie to jest to, czym mogę się zachwycać, jeśli jest to zrobione porządnie. Bo komuś sie chciało pomyśleć, posiedzieć trochę dłużej, miec większą satysfakcję, że na żadnym etapie budowy nikt za mnie nikt nie zrobił. Prawie nigdy nie wychodzi to za pierwszym razem, ale na tym chyba polega rozwój własnych zdolności. I za to szacunek. A to, że fototrawy pomalowane (oczywiście dobrze pod kolor i ładnie sklejone) czasem lepiej wyglądają - to fakt, ale podejścia mojego nie zmieni.

Oczywiście nie neguję też faktu, że sklejania elementów fototrawionych czy drewnianych też się trzeba nauczyć.

StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

Post zmieniony (23-01-05 17:07)

 
23-01-05 17:23  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

A Rajkub pokazał, że jednak sie da zrobic działko bez elementów fototrawionych i nawet bez drucików:)

Pozdrawiam

_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
23-01-05 17:29  Re: [nowość] gotowe boforsy i oerlikony na GPM
Rajkub 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 9
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4
 

Grupa: WAK

Zasadniczo moje zdanie zawarte jest tutaj, zdaję sobie sprawę, że różne nowości znacznie ułatwiają pracę, ale gdzie jest granica? Producenci akcesorii bedą wynajdywać coraz więcej elementów, które można wydać jako półfabrykaty, w końcu krańcowo patrząc otrzymamy paczkę klocków typu LEGO. Szanuję każdy rodzaj modelarstwa, cenię jednakowo prace "kartonowca", "plastikowca", "żywiczno - metalotrawiono -czort wie jakiego jeszcze" najważniejsze jest żeby przy tym dobrze się bawić, ale pęd do prefabrykacji moim zdaniem zabija tradycyjne modelarstwo. Uczy lenistwa - po co się męczyć skoro można użyć "gotowca" , po co kombinować jak zrobić jakiś element skoro można użyć gotowca - po co sie mordować nad dokładnym spasowaniem elementów kadluba skoro można użyć gotowca , itd, itd.
Nie jestem jakimś "nawiedzonym ortodoksem" :-), po prostu staram się każdy problem modelarski rozstrzygać na "płaszczyźnie papierowej"- tak sobie postanowiłem, bez dorabiania jakiejś ideologii.
Uważam, że jak ktoś musi się wspomóc jakąś protezą to niech to robi, ale żeby nie nastąpił przerost formy nad treścią, bo to będzie chała a nie modelarstowo kartonowe i niech nie opowiada, że model jest z kartonu, kiedy tego kartonu będzie niewiele więcej niż kartki instrukcji.

To tyle moich luźnych refleksji

Pozdrawiam - zlepiacz celulozy - Rajkub ;-)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024