Kemot
Na Forum: Relacje w toku - 8 Relacje z galerią - 1 Galerie - 6
- 6
|
Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz znalazlem tą relację... Metoda wzmocnień kadłuba bardzo mi sie podoba, tzn. sama metoda niby znana, ale ilość dodatkowych ożebrowań dosłownie powala na kolana.
Czytając relacje (jeszcze nie widziałem fotek) już miałem napisać, abyś uważał na te dodatkowe żeberka w części podwodnej, gdyż bardzo łatwo jest przy dalszej pracy nad modelem (a w zasadzie przy braniu go w dłonie) "wyrzeźbić" piekne załamanie kartonu na oklejkach w miejscu tych dodatkowych podłużnic. No ale przy tak gęstym rozmieszczeniu nie ma obawy.
Mam pytanie związane ze szlifowaniem tychże pasków. Czy nie zdażało Ci sie czasami przypadkowe zeszlifowanie wraz z paskiem obłości wręgi. Ja wzmacniając tak szkielet Prinz Eugena właśnie tego obawiałem sie najbardziej. Nawet rozważałem mozliwość nasączenia krawędzi wręg Cyjanopkiem aby ich odpornośc na ścieranie była wyższa niż zwykły karton...
Jeszcze jedno. Zachowaj koniecznie fotki szkieletu, na wypadek gdyby jakiś sędzia zarzucił ci na konkursie wypełnianie modelu pianką :-)
A tak na koniec... cieszę sie że pojawia sie kolejny klejony standard!
pzdr
Kemot
|