QN
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 23 Galerie - 8
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 3
|
Zdecydowałem się wreszcie pomalować gąsiennice. Nie jest to takie łatwe, a już na pewno czasochłonne. Zacząłem od pomalowania wszystkich ogniw pojedynczo bazowym kolorkiem Humbrol 67 - 3 godziny. Potem połączyłem ogniwa w taśmy - 2 godziny. I efekt:
Nie wygląda to specjalnie. Jedna warstwa, nie pokryła do końca, ale to wystarczy.Dalej zabawa w pobrudzenie ich trochę. Ponieważ nie lubię zardzewiałych, więc musiałem z tym uważać. Na całość poszedł "wash" z plakatówki i wody (proporcje jakieś 1:20) najpierw z ciemniejszego brązu, potem z jaśniejszego.
Wyszło jakbym pomalował żółtym, ale to wina skanera. Przekłamuje barwy. To co wygląda na żółte w rzeczywistości jest beżowe. Ale to i tak za jasne. Więsc kolejny "wash" tym razem z czarnej akwareli (takie zwykłe farbki szkolne).
To już lepiej wygląda. Nie wiem czemu, ale ciemne kolorki po skanowaniu są w miarę naturalne, ale wszystkie jasne i błyszczące jeszcze bardziej rozjaśnia i wybłyszcza, co daje znacznie większy kontrast niż w rzeczywistości.
Wystarczy o skanerze. Aby skończyć malowanie przydałoby się jeszcze przetrzeć suchym pędzlem miejsca, które się ścierają. Użyłem metalizera Model Master STEEL.
I oto efekt końcowy.
Zdjęcie jest znacznym powiększeniem, do tego wybłyszczone są miejsca pociągnięte metalizerem. W realu różnice są bardziej stonowane, a metalik nie wygląda tak biało, lecz wpada bardziej w szary. Ale lepsze jakościowo zdjęcia dopiero po dorwaniu się do cyfrówki (znając życie po skończeniu modelu).
Pozdrawiam
QŃ
------------------------------------------------------------------------
|