Teed
|
Wielokrotnie zastanawiałem się dlaczego zawsze linie podziału blach samolotów są czarne ?
Było to do przyjęcia w latach minionych, gdy królował na rynku MM. Ale od tego czasu minęła cala epoka, drukarnie uczyniły ogromny krok naprzód. Projektanci operuja systemami komputerwymi, które bez problemów kreśla linie dowolnego koloru. Nie sposób porównać możliwości technicznych ani jednych, ani drugich.
Jeżeli wiec samolot jest zielony, czy linie podziału blach nie mogą być ciemnozielone ? Gdy mamy samolot w malowania zimowym, wydaje się, że linie podziału mógł by być szare, ciemno-szare. O odcień, dwa ciemniejsze od tła. Tymczasem nadal każdy jeden samolot wygląda jak gdyby mechanicy pracowicie pociągnęli wszystkie zagłębienia i krawędzie czarnym mazakiem. To samo odnosi się do do okretów. Dziwnie wygladaja szare wieże pancernika podzielone czarną linią na poszczególne fragmenty. Tak naprawde nie powinn ich być - są to jedynie technologiczne liie podziału, wydrukowane tylko dla modelarza. Wskazują linię gięcia n a c z a s m o n t a ż u.
Nie wiem, może przemawiają za tym pewne względy technologiczne. Gdyby jednak okazało się, że jest to tylko przyzwyczajenie, może czas z nim się rozstać...
|
|