ceva
Na Forum: Relacje w toku - 7 Relacje z galerią - 4 Galerie - 20
W Rupieciarni: Do poprawienia - 28
- 4
|
Podziękowania za zerknięcie na "suczą" galerię. ;-)
jhradca, tak jak pisałem osłona spadochronu to jedno z wielu moich potknięć...
Buchwi, to nie do końca takie proste i oczywiste. Po pierwsze, nie jest to tłoczenie jakiego się spodziewasz, bardziej jest to kształtowanie podgrzanej folii na kopycie ze wszystkimi tego zaletami i wadami. Zaleta - wychodzi często lepiej niż gotowce, wada - wytłoczka składana z kilku ( w tym przypadku dwóch) elementów. "Tłoczenie" ze względu na brak folii "głebokotłocznej" i brak maszyny próżniowej, musi odbywać się w taki właśnie sposób, bo zbyt duże jej wytłoczenie powoduje powstawanie na jej powierzchni niezbyt estetycznych pryszczy. Przez to też nie nadaje się do zbyt "nadmuchanych" owiewek. Temperatura jest nie do określenia, bo grzeje "na oko" nad palnikiem gazowym i jak widzę jej miękkość to naciągam na kopyto. Potrzeba na to wielu prób i na prawdę jest to nie do zmierzenia.
jmx62, dla mnie Su-22, to też łaciata i nawet taką też mam, ale to akurat wycinanka w tym malowaniu wypadła z bębna maszyny losującej...
Karaś, nie mam zwyczaju umieszczać zdjęć wielkości znaczka pocztowego... :-)
Windus, wlot powietrza tradycyjnie nie pasował, arkusze oczywiście kaponowane.
Manul, owszem ze względu na pasowanie, można polecić w ciemno na 99%, jeżeli chodzi o zaproponowaną logikę montażu i konstrukcję zdecydowanie mniej.
CIDER, następny do pokazania ma sporo (jak na obiekt latający) drutu, więc powinien przypaść Ci do gustu. :-)
Tradycyjnie macham kulasami i zapraszam do następnej galerii, bo obiekt już skończony ino nie sfocony.
--
Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb
są niczym wobec Bestii która nas gnębi...
Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę.
GUZZISTI & LANCISTI
|