Marchewkowy Potwor
Na Forum: Relacje z galerią - 4
- 0
|
Wklejam jeszcze raz relację, bo zmieniłem konto na nowe.
Cześć,
relacja z modelu GPM latarnia-Niechorze. Klejony po latach przerwy (ostatnio kleiłem model jak byłem w podstawówce z 15-20 lat temu, gdzieś po drodze chciałem skleić Penelope z MM, ale musiałem przerwać bo brak czasu). A teraz dziecko polubiło latarnie morskie to i jest motywacja by skleić mu model. Model odstaje w dół poziomem trudności, ale przynajmniej relacja będzie unikatowa :) Postaram się opisywać szczegółowo - by sprowokować do krytycznych uwag (za które z góry dziękuję, bardzo chętnie przyjmę i wezmę do serca).
Klejenie będzie wg instrukcji, na razie bez waloryzacji. Po sklejeniu będzie polakierowany lakierem matowym, oraz przewidziane jest wzmocnienie kartonem kluczowych elementów bryły głównej budynku i latarni. Mam drugą sztukę - może na podstawie drugiej sztuki zrobi się coś lepszego (waloryzacja + oświetlenie), ale to zależy od tego jak wyjdzie pierwsza i czy uda mi się znaleźć odpowiednie materiały.
Kleje: Pritt w sztyfcie do dużych powierzchni, Uhu Alleskleber Kraft do mniejszych powierzchni. Ale UHU jest na wykończeniu, więc może przerzucę się na Pattex Universal (też kontaktowy, inny kolor, zapach, szybkość i sposób wiązania w zasadzie identyczny). Musi być dobrze sklejone by dzieci mogły pooglądać, ozdobić figurkami Lego itp, więc będzie dodatkowa tektura to tu to tam.
————————
W pierwszym kroku podkład i pudełko centralnego budynku. Zależy mi na dokładnym zamknięciu bryły, więc tak:
- skrzydełka łączące budynek z podstawą i dachem są nacięte nożykiem Olfa S (z przecięciem kartonu) i zagięte, a po zagięciu przejechane linijką by schować białe boki kartki.
- centralne pudełko budynku zamykane na styk z pomocniczym elementem kartonowym (przesuniętym względem końca elementu o grubość papieru). Tak by było mniej białego. Działa to nieco lepiej niż sugeruje schemat - różnica między sklejeniem takim, a "na skrzydełko jest znaczna". Udało się to zrobić to tak, że powierzchnia nadrukowana licuje z bokiemprostopadłego elementu. niezadrukowany bok pociągnięty na czarno przed sklejeniem czarnym flamastrem. Czyli robię tak jak w schemacie z lewej (i widoczne jest zbrązowione pastelą olejną). Klasyk jest po prawej i daje bardziej białą krawędź. W wariancie po prawej stronie nigdy nie udało mi się krawędzi satysfakcjonująco poczernić, bo zawsze był problem z poczernieniem wewnątrz zagłębienia.
Podstawa
Przesunięcie "pomocniczego kartonu" względem końca elementu.
Dodatkowe podklejenia tekturą - tak by doklejanie na styk skrzydeł budynku było prostsze + ogólna sztywność
i finalnie krawędź wygląda tak (u góry jest jakby szczelina, ale to wynika z tego, że u góry tak trzymanej części kąt między ścianami nie jest prosty, tylko ostry. Przy kacie prostym ta szczelina znika):
Post zmieniony (01-02-22 15:48)
|