Guciu
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 18 Galerie - 78
W Rupieciarni: Do poprawienia - 8
|
Uhuhu się publiczność zebrała :) Cieszę się.
Seahorse -z tymi opcjami w Kruku to i tak i nie. W części dziobowej, tam gdzie jest ta charakterystyczna obłość, podposzycie było białe więc nachodzące na siebie listwy trzeba było i tak przykleić. Poza tym faktycznie -teoretycznie można było z tego zrezygnować. Co do poszycia wzdłużnego to wykonałem z dostępnych laserów i dało się to złożyć w całość bez większego problemu, kwestia dobrego uformowania raczej.
Darmuszka -czekam zatem z niecierpliwością na zdjęcia modelu ;)
Budowa postępuje. Podposzycie poprzeczne dobrze spasowane, naklejałem bezpośrednio na szkielet bez żadnych sklejek, jakieś mikro docinanie wystąpiło ale względem siebie generalnie pasowało. Problem pojawił się przy obłościach dziobowych. Tak między Bogiem a ludźmi, te elementy (poprzeczne poszycie) trzeba by uformować wielowymiarowo. Przy mniejszych rozmiarach można by próbować "na mokro" ale tutaj elementy były zbyt długie. Chodzi o to, że podłużnica (cz. 15) ma obły obrys, a części poprzeczne też. Jak się uformowało jedno, to z drugie się nie chciało zejść. Problem rozwiązałem w ten sposób, że pościnałem te obłości na części 15 i już wszystko było git. I tak trzeba było na tym etapie poszpachlować i tak.
Newralgiczne punkty zostały wstępnie przeszlifowane:
Na to przyszło poszycie wzdłużne, tak jak wspominałem, z zestawu laserowego. Elementy są dość sztywne i trochę trzeba się nawyginać z ich ukształtowaniem, ale udało się. Czy można je było podzielić na cieńsze paski? Nie wiem, może, z drugiej strony taka jest idea tego podposzycia, żeby też nie było podzielone jak ostateczne planki. Generalnie rozwiązanie z 3 warstwami poszycia kadłuba uważam za bardzo dobre i mam nadzieję, że Tomek będzie je stosował w kolejnych projektach. W Duyfkenie się sprawdziło, teraz też.
Poszycie wzdłużne też oczywiście z grubsza przeszpachlowałem. Może miejscami wygląda chropowato, ale w dotyku jest ok, najgorsze załamania udało się złagodzić, wierzę, że planki się na tym ładnie poukładają. Stosowałem takie specyfiki:
Z kitem trzeba uważać bo zawiera dużo wody i bez odpowiedniej impregnacji może pofalować powierzchnię :), obrabia się przyjemnie. Drugi specyfik użyłem do mniejszych dziur, też dobry tylko śmierdzi niemiłosiernie.
I tak to wygląda na tę chwilę:
Teraz pozostaje piąć się w górę. Zaczyna to przypominać okręt :)
Pozdrawiam
--
Skończone: Sao Gabriel, Duyfken, HMS Alert, Carro Veloce C.V. 35, Ursus wz.29, PaK 43/41, Cristobal Colon, Voisin LA III, P-39 Q Airacobra, TKS, Kanone 18, Revenge
"Głupota ma pewien urok, ignorancja nie. " -Frank Zappa
|