FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
01-01-21 22:05  [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Z nowym rokiem nowa relacja.
Jak w tytule, będzie to Lockheed P-38G Lightning "Miss Virginia", maszyna wsławiona słynnym zamachem na admirała Isoroku Yamamoto 18 kwietnia 1943.
Model ten miałem w planach już bardzo dawno temu, ale wskutek nieprzewidzianych okoliczności musiał poczekać na swoją kolej i teraz ona nadeszła.
Zaznaczam od razu, że czasu na klejenie mam nadal bardzo mało, więc aktualizacje będą raczej rzadkie i nieregularne, ale od czasu do czasu coś się doklei.

Na początek zgodnie z dobrą, oldschoolową tradycją okładka i podklejone wręgi. Mam też erratę (a nawet dwie), zatem oznakowanie będzie takie, jak należy.

  

Zaczynamy od pierwszych elementów szkieletu i wnętrza kabiny pilota:

    

Wyzwaniem było dla mnie sklejenie wnęki przedniego koła. Zaprojektowano to na sklejenie na styk. Nigdy tak nie kleiłem. Spróbowałem przy pomocy BCG i... wyszło, co mogę uznać za jakiś tam swój sukces. Jak dotąd BCG nie używałem, bo jestem zbyt niecierpliwy, ale tu się sprawdziło. Na dwóch pierwszych zdjęciach bez retuszu, na trzecim po retuszu. Retusz temperami, co ma taką zaletę, że jak zamaluję za dużo, wystarczy przeciągnąć wilgotnym palcem i nadmiar farby się ściera (oczywiście arkusz musi być zaimpregnowany Caponem)
      

No i na miejscu.



Teraz czas na wyposażenie kabiny pilota:

      

Na razie to tyle. Jak to w modelach z wydawnictwa Pana Andrzeja, szkielet jest bardzo rozbudowany, ale wszystko jest bardzo starannie przemyślane i jak dotąd klei się bez problemów.
Eskadra, która przechwyciła admirała Yamamoto bazowała wówczas na lotnisku Henderson Field na Guadalcanalu, toteż mam już pomysł na podstawkę i powoli zaczynam się do niego przymierzać:



I to tyle na początek. Pozdrawiam.
C. D. N.

--

 
02-01-21 20:20  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć Wiesiek! Zanim podjąłem ostateczną decyzję obejrzałem sobie m. in. galerię Twojego Lightninga i przeczytałem opinie. Generalnie to raczej niewiele osób pocięło ten model. Wiadomo, że przy modelach ze Stegny trzeba bardzo uważać, ale zawsze jakiś chochlik potrafi się wkraść. Zobaczymy. Relacja, mimo braku czasu, jest motywacją do skończenia modelu, zatem nawet jak coś sknocę, będę brnął dalej. Alleluja i do przodu!

 
25-02-21 14:45  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Na razie jest zastój. Jedyne, co zrobiłem, to orczyk, ale nie mam zdjęć. Na jakiś czas model jest odłożony, bo mam potężne opóźnienia w robocie. Do wakacji raczej będzie to klejenie sporadyczne.

 
03-07-22 19:56  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Uprzejmie donoszę, że żyję i czasami kleję.
MAŁYMI kroczkami do przodu:


I tyle.
Do następnego.

 
29-07-22 17:01  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Wakacyjne wyjazdy nie sprzyjają klejeniu, ale nie znaczy to, że nie kleję wcale.
W tym czasie powstał wolant:


Oraz elementy poszycia wewnętrznego. Na razie wszystko pasuje jak należy. Tak to się prezentuje obecnie:


C.D.N.

 
21-11-22 20:34  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu, ale to z powodu ogromnej liczby różnych spraw i obowiązków. Kleję mało, ale jednak kleję.
W tym czasie powstała goleń kółka przedniego, której niestety nie sfotografowałem z powodu zbyt pospiesznego rozpoczęcia oklejania kadłuba poszyciem. No nic - po szybkiej interwencji goleń jest na miejscu i zgodnie z instrukcją jest ruchoma i obecnie schowana, aby nie przeszkadzała w dalszej pracy.


Zacząłem też oklejać kadłub poszyciem. Przyznać muszę uczciwie, że nie wszystkie łączenia wyszły tak jakbym chciał, ale trudno. Jakoś to wyszło.


Skleiłem też nos kadłuba. Tutaj zrobiłem to bez retuszu i jestem w miarę zadowolony z efektu - trzeba tylko troszkę podmalować i będzie git. W tej części zrezygnowałem ze szkieletu, więc nos kadłuba jest wydmuszką, sklejoną metodą na trapezy cienkiego papieru, bez sklejek z wycinanki.


Nie mogłem się powstrzymać od przymiarki na sucho. :-)


Otwory na karabiny i działko już wycięte i wkleiłem tez ich wnętrze, ale na razie nie zrobiłem zdjęć. Mam nadzieję, że kolejna aktualizacja będzie szybciej, niż ostatnia. Pozdrowienia.

 
17-12-22 15:07  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Budowa powoli idzie do przodu.
Nos kadłuba już sklejony. Wnęki karabinów wkleiłem cyjanoakrylem, toteż trochę się świecą, ale po polakierowaniu wszystko się wyrówna.


Następnym etapem jest centropłat. Prace nad szkieletem tego elementu próbowała zakłócić grupa sabotażowo-dywersyjna.

Dranie zrzuciły mi z biurka pudełko z wyciętymi już częściami szkieletu i nie mogłem znaleźć kilku z nich. Na szczęście drobiazgowe poszukiwania zakończyły się sukcesem. Futrzaki oczywiście udają niewiniątka.
Szkielet centropłata sklejony

I przymierzony na sucho. Wszystko pasuje jak należy.

Kolejny etap to poszycie - już wkrótce.

--

 
12-02-23 20:01  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Dość długo niczego nie pokazywałem, ale zwyczajnie czasu na klejenie ciągle mało.
Mimo wszystko powolutku nowych elementów ciągle przybywa.
Jest już gotowy centropłat.


Skleiłem też:
Fotel pilota i płytę pancerną:


Panele radia:


A także poszycie dolnej części tyłu kadłuba. Ten element najpierw skleiłem "w powietrzu" bez retuszu na podklejanych od spodu skrawkach cienkiego papieru, a następnie całość nakleiłem na szkielet. Uważam, że wyszło znośnie, poza retuszem (robionym po sklejeniu), który w dwóch miejscach mi się nieco rozmazał, ale zobaczyłem to dopiero na zdjęciach.


Teraz to samo muszę zrobić z grzbietem kadłuba, ale ten element połączony jest z oszkleniem. W tym to celu zrobiłem kopyto. Szablon z wycinanki skserowałem na brystolu, dorobiłem od dołu coś w rodzaju szkieletu z tektury, zabezpieczyłem cyjanoakrylem i wypełniłem szarym gipsem. Następnie zaczęło się tłoczenie ręczne. Zrobiłem trzy sztuki, z których żadna mi nie odpowiada i na razie tyle - nie mam chwilowo więcej folii termoplastycznej. Jak uda się to zrobić - pokażę efekt.
Kopyto:

Pierwsze niezbyt udane próby:


Na razie jest lekka frustracja, ale coś mi mówi: Don`t give up!

No i to tyle. C.D.N.

Post zmieniony (12-02-23 20:11)

 
13-02-23 17:43  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
No właśnie gładkość jest małym problemem, ale zalałem to cyjanoakrylem i wypolerowałem. Natomiast w żadnej z trzech prób nie uzyskałem idealnego kształtu - chyba jednak folia jest za gruba. Poszukam, popróbuję i się zobaczy.

 
02-04-23 19:03  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Czas na aktualizację.
Powstało oszklenie i tylna część kadłuba.


Na dole wykonałem konstrukcję we wnękach klap.


W następnej kolejności wziąłem się za szkielet skrzydeł.
Na początku był chaos.

Z którego powoli zaczęło się coś wyłaniać.

Gotowy szkielet czeka na oklejenie.


C. D. N.

 
12-07-23 15:12  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Ostatnio miałem sporo wyjazdów, które nie sprzyjały klejeniu. Ale już jestem w domu i działam.
Skończyłem skrzydła i wziąłem się za silniki.






C. D. N.

 
13-07-23 11:49  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Mam taką zasadę, że kabinę robię na samym końcu. Tym bardziej, że zamierzam zrobić otwartą. Być może trochę się wyłamię, ale na razie zostawiam to na później.
Wszelkie elementy oprofilowania zawsze fazuję od spodu, żeby nie było uskoku na miejscu styku.
Pozdrawiam.

 
14-07-23 19:50  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Dzięki Art, aczkolwiek ja nie jestem w pełni usatysfakcjonowany (no może poza krawędzią natarcia skrzydeł, bo tu udało mi się osiągnąć zadowalający efekt). Centralną część silników okleję raczej zgodnie z zamysłem projektanta, natomiast przednią część silników spróbuję skleić w powietrzu, pomijając część wręg, bo ta metoda podoba mi się coraz bardziej i chyba zaczyna mi w miarę dobrze wychodzić.

 
20-07-23 16:22  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Zacząłem oklejać szkielet poszyciem. środkowe elementy postanowiłem skleić zgodnie z instrukcją.


Z kolei trzy pierwsze segmenty skleiłem bez szkieletu, a jako elementy łączące wykorzystałem kawałki kartki z zeszytu, przycięte w kształcie trapezu. W ten sposób powstała wydmuszka, którz trzyma kształt bez szkieletu. Pogrubiłem jedynie pierwszą wręgę, żeby oś śmigła miała solidne mocowanie.


Na razie obydwa elementy są złożone na sucho.

I to by było tyle.
C.D.N.

 
02-08-23 14:09  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Powolutku do przodu.
Zawsze trudno mi się zabrać za trudne elementy, no ale kiedyś to trzeba zrobić. Zawsze męczę się z otworami, które trzeba wycinać "w powietrzu".


Następnie w to miejsce należało wkleić i odpowiednio uformować wnętrze wlotów powietrza. Udało się, aczkolwiek wyszło po japońsku, czyli jako tako.


No i to, na co czekałem - przód osłony silnika sklejony.


C.D.N.

 
12-11-23 14:48  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Od ostatniego wpisu minęło bardzo dużo czasu. Niestety, jak to zwykle bywa, kumulacja obowiązków zawodowych i rodzinnych sprawiła, że klejenie idzie bardzo wolno. Dodatkowo skończył mi się abonament na Fotosiku i z nieznanych powodów nie mogę sobie wykupić nowego. Postanowiłem więc zmienić dostawcę zdjęć na galerię w jedynie słusznym portalu. ;-) No to pojawił się problem techniczny z aparatem, a raczej akumulatorem, który zwyczajnie padł i nie dało się go ponownie naładować. Teraz już wszystko działa. W aparacie pracuje nowy akumulator, a ja mam co pokazać.
Obydwa kadłuby są już prawie gotowe.


Pomysł autorów opracowania na budowę turbosprężarki mnie przerósł, poza tym nie wiem, po co robić to aż w tak karkołomny sposób. Skleiłem i oszlifowałem 3 krążki tektury i do tego dokleiłem co trzeba. Ja jestem zadowolony.

Zacząłem też budowę usterzenia.

Wielkimi krokami zbliża się moment, kiedy to wszystko trzeba będzie złożyć do kupy. Nie mogłem sobie odmówić pierwszej przymiarki.


C. D. N.

 
17-11-23 16:46  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Winek - nie ma innej opcji. Nie odpuszczę, aż skończę.

Karas - od petard to ja się trzymam z daleka. ;-D

Jasiek - Fotosik zapewne padnie i dlatego nie ma już możliwości doładowania abonamentu. Obym jednak był złym prorokiem. A erratę mam - nawet dwie sztuki i jedną użyłem. Dostrzegam minimalne różnice w jasności szarego, ale po zmontowaniu całości nie będzie to widoczne. Gwiazdy powinny być tylko na zewnętrznych ścianach kadłubów, a w wycinance znalazły się po obydwu stronach.

Jhradca - potwierdzam - to najtrudniejszy model, jaki do tej pory budowałem, ale nie poddaję się, chociaż czasem już mam go dość.

Mam nadzieję, że kolejna aktualizacja ukaże się szybciej, niż poprzednia.
Pozdrawiam.

 
17-12-23 12:32  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć i czołem!
Po kolejnej dość długiej przerwie aktualizacja.
W tym czasie powstał statecznik poziomy oraz ster wysokości. Statecznik poziomy został już połączony ze statecznikami pionowymi. Dokleiłem również oprofilowanie. Ten element, jak wspomniał Winek, był dość trudny, toteż są nieco wymęczone, ale w sumie jako tako się udało. Natomiast uważam nieskromnie, że bardzo dobrze udało mi się uformować krawędź natarcia w stateczniku.
Przygotowując zdjęcia zauważyłem, że w kilku miejscach muszę delikatnie poprawić retusz - zrobię to niezwłocznie.
No i tyle. Czas na zdjęcia.



C. D. N.

 
29-12-23 11:23  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć!
Dzisiaj tylko 2 zdjęcia. Segmenty złożone, wkrótce czas na podwozie


C.D.N.
P.S. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

 
29-12-23 18:24  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

A widzisz, Rafał - Lihgtning zaiste pięknym i wyjątkowym samolotem był. Już bardzo dawno temu chodził mi po głowie i prawie trafił na matę, ale dostałem wtedy w prezencie Ju-88 i trzeba go było skleić priorytetowo. Wreszcie doczekał się. Jeśli jednak brałbyś się za Hala, bierz od razu lasery - zaoszczędzą Ci dużo czasu.
Pozdrawiam.

 
28-01-24 18:48  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć po przerwie.
Dzieje się. Od ostatniej aktualizacji zrobiłem lotki, wiatrochron i oprofilowanie przejścia skrzydło-kadłub. Tak to wygląda w tej chwili:


W tej chwili powstaje podwozie, a nawet mogę powiedzieć, że jest już na ukończeniu, bo do zrobienia pozostało jeszcze tylko przednie kółko.


W następnej odsłonie maszyna będzie już na kołach.
C. D. N.

 
30-01-24 09:04  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Otwory były wycięte przed toczeniem. W przypadku przedniego kółka udało mi się dobrać drewniany wałek.
A na Warszawę raczej nie zdążę. Mimo wszystko jeszcze sporo dupereli zostało.

 
17-03-24 12:10  Odp: [R] Lockheed P-38G Lightning KA 3-4/2008
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Cześć i czołem po kolejnej dość długiej przerwie.
Niestety, tym razem problemy zdrowotne nie sprzyjały klejeniu, ale wreszcie się jako tako pozbierałem i działam.

W tym czasie powstały dodatkowe zbiorniki paliwa.


Jak zwykle listki na czubku są zawsze mocno upierdliwe, toteż nie wyszły mi najlepiej. Trudno.


No i już na miejscu.


Jak widać, skleiłem już podwozie. żeby się to wszystko mocno trzymało nie żałowałem supergluta. Niestety, mimo obciążenia nosa kadłuba, model opada na ogon, ale to nie problem, bo i tak przykleję go do podstawki. Koła nie są jeszcze przyklejone na stałe do goleni. Na razie tylko je nałożyłem. Przyznam uczciwie, że z dużą niepewnością mierzyłem wysokość końcówek skrzydeł, ale jak się okazało niepotrzebnie, ponieważ końcówki obydwu skrzydeł są na identycznej wysokości, z czego jestem, nieskromnie pisząc, zadowolony.
Ta szyszka z tyłu jest wstawiona po to, żeby stał na zdjęciu naj należy. ;-)



Teraz czas na pokrywy luków podwozia. Na razie gotowa jest pokrywa kółka przedniego.


I to tyle.
C. D. N.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024