Sławek77
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Trochę czasu minęło, ale działam. Parę rzeczy nieco mnie zaskoczyło, czyli zdobywam doświadczenie.
Zbiornik sprężonego powietrza pod wpływem wody z farby akrylowej nieco się wgniótł podczas malowania. Minimalnie, ale jednak.
Układ hamulcowy... Ech... Rysunki montażu są różne. Część 46 na rys. 15 jest dłuższa i są 2 sztuki na koło, a wg rysunku 6 jest krótka i 1 szt. na koło. Trochę takie cudo wianki. Z jednej strony mam o tyle dyskomfort, że nie mogę ufać całkowicie ilościom części czy temu co czytam z rysunku (chociaż jestem osobą techniczną). Z drugiej strony to nie są meble z Ikei, które każdy głąb ma złożyć bez problemu. Zdaję sobie sprawę, że to jest część modelarstwa, że sami musimy dojść do tego, jak co ma być a też warto by podejrzeć jak jest w oryginale, niestety do oryginału mam daleko. Na rysunkach okładziny hamulcowe też są różne.
Przy wycinaniu nakrętek papier lubi się rozwarstwiać. Sprawa do ogarnięcia. Podobnie ze szlifowaniem "drobnicy" – papier się strzępi. "Ładnie" to widać na zderzakach, patrząc normalnie przed pomalowaniem było ok, ale farba "wyciągnęła" postrzępione brzegi a po obejrzeniu zdjęć na monitorze to wygląda nie za ciekawie (chociaż w modelu na półce ujdzie). Do podklejania używam bloku technicznego. Trzeba będzie spróbować z cyjanoakrylem i legendarnym szlifowaniem.
Podobnie rozważam Kapon przy impregnacji budy przed podklejaniem (a podklejać zamierzam butaprenem).
Hydraulika "się robi", resory służą za dystanse podczas wysychania kleju :). A propos – dwa ostatnie resory należało zwinąć przed podklejaniem pozostałych, żeby mieć tuleje mocujące. Tzn. chyba należało tak zrobić, bo tulei bez zwijania resorów też wystarczy. Ale luzik, resory się skróci.
Białego łącznika przewodów biegnących wzdłuż wagonu nie znalazłem w wycinance, więc improwizowałem.
Ogólnie model buduje się fajnie, a "problemy" raczej dodają uroku. Zostało parę drutów, pojedyncze części tu i tam oraz układ resorowania. Może do końca roku "ogarnę" podwozie.
|