walkiria
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 18 Galerie - 1
|
Witajcie
Dziś chciałbym wam przedstawić model Aermacchi Włoskiej grupy akrobacyjnej Frecce Tricolori czyli Alenia Aermacchi MB-339 PAN. Grupę jak i jej maszyny mogliśmy oglądać w Polsce w 2018 roku w Radomiu podczas pokazu Radom Air Show.
Model wykonany został w skali 1:33 na podstawie modelu zaprojektowanego przez India Whiskey Fox Papermodels. Oryginalmy model dostępny jest w sali 1:100 https://indiawhiskeyfox.wixsite.com/website/services-3. Ja dla uzyskania skali ~1:33 wydrukowałem go powiększeniu ~303%. Model opracowany jest dosyć szczegółowo, w związku z czym przy tak sporym powiększeniu nadal pozostaje atrakcyjny (nie jest kanciasty). Niestety powiększeniu uległy także pewne szumy wynikające z jakości grafiki w pierwotnym modelu, które pewnie można by to jakoś ograniczyć lub poprawić w PS. Nie wiem. Ok, ze względu na pierwotną skalę, są pewne uproszczenia, ale tragedii nie ma (nie ma np. kabiny czy podwozia, przez co poniektórzy mogą kolejny raz poczuć się zawiedzeni ;) ).
Opracowanie umożliwia wykonanie maszyny o dowolnym numerze startowym wedle uznania czy sympatii dla konkretnego pilota (numer na ogonie i nosie). W wersji podstawowej nie ma żadnego numeru i taką wersję skleiłem, by nikogo nie faworyzować :). Mimo trzykrotnego powiększenia, model kleiło się bardzo dobrze, części były całkiem dobrze do siebie spasowane, no i najważniejsze w tym modelu, czyli malowanie, pasowało prawie idealnie przez co efekt końcowy jest bardzo atrakcyjny. Można wykonać dobie jeszcze "stand", na którym można umieścić "plakietkę" z nazwiskiem pilota.
Model nie jest skomplikowany i można go skleić w kilka dni, np na majowy weekend :)
Po tym małym wstępie czas na fotki, dla których tu zajrzeliście.
Ale by nie było tak dobrze, od początku, czyli mała historia budowy.
Kadłub to nic nadzwyczajnego - opracowany na jedną wręgę. W swoim modelu zrezygnowałem w proponowanej metodologii jego budowy zaproponowanej przez autorów (dobra do skali, w której opracowany został model) i zrobiłem to jak w modelach 1:33, czyli podkleiłem wręgi piwną tekturą 1mm.
Konstrukcja nosa to "wydmuszka" oparta na samych paskach poszycia i krzywiźnie kadłuba
Końcówka kadłuba podobnie, z tym, że przed przyklejeniem do reszty segmentów najpierw wkleiłem wnękę dyszy wylotowej. Na tym etapie było to wygodniejsze niż wpychanie całości do zamkniętego już kadłuba.
Po sklejeniu wszystkich segmentów kadłuba w całość przyszedł czas na owiewkę i grzbiet. Pawie na całej długości kadłub od góry jest płaski, a płaszczyzna ta jest zakryta przez poszycie grzbietu.
Przed wykonaniem ogona, należy wykonać stateczniki poziome. W modelu oba stateczniki przewidziano jako jeden element naklejany na górną część kadłuba. Stateczniki pozbawione są jakiegokolwiek wzmocnień, opierają się jedynie na krzywiźnie. W skali 1:100 to nie problem, w 1:33 już mogą "obwisnąć" więc dodałem małe wzmocnienie z "ceówki".
Po przyklejeniu stateczników, można było wykonać podstawę ogona. Ogon to jedynie samo poszycie bez żadnych wzmocnień, więc od siebie dodałem "dźwigar" z patyka do szaszłyków, przyklejonego do podstawy ogona i zapartego wewnątrz kadłuba o dolną część poszycia.
Konstrukcja skrzydeł nośnych także pozbawiona jest jakikolwiek elementów wzmacniających. Są jedynie sklejki na końcach i w części przykadłubowej nadające kształt całości. By skrzydła nie opadły wkleiłem chociaż "dźwigar" w postaci dłuższego patyczka sięgającego obu końcówkom skrzydeł.
Po skrzydłach przyszedł czas na wloty powietrza (w model przewidziano wewnętrzne poszycie do wlotów i małą wręgę kształtującą)
Dodatkowe podkadłubowe powierzchnie sterowe na ogonie
Belki mocujące - zewnętrzne pozostają puste, więc są kolorowe
Zasobniki podskrzydłowe
A tak to wszystko prezentuje się w całości
Mimo pierwotnych rozmiarów modelu, w skali 1:33 bardzo fajnie prezentuje się wsród innych modeli. A napewno zwraca uwagę atrakcyjnym malowaniem.
I to by było na tyle. Cześć i do następnego :)
|