FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
22-04-20 15:05  [R/G]"De Zeven Provincien" 1:100 Seahorse
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam zacne grono Modelarek i Modelarzy,

była taka relacja o nazwie >>> "De Zeven Provincien" 1665 - 1:100 od podstaw <<<, która dość dawno umarła. Proszę admina o godny "pochówek", by nie zaśmiecać forum (przy okazji zwolnię miejsce hostingowe na fotki).

A tu rozpoczynam drugie (i ostatnie) podejście do projektu modelu "De Zeven Provincien" i nie będę rozpisywał się, dlaczego pierwsza wersja ląduje w koszu.
Słów kilka o okręcie "7 Prowincji". Zbudowano go w latach 1664-1665 dla Admiralicji Rotterdamu. Wymiary: 46,13 x 12,17 x 4,67 m, wyporność 1600 ton, uzbrojenie to 80 dział różnego kalibru, załoga 420 osób.
Nazwa "7 Prowincji" była hołdem dla prowincji walczących przez 80 lat (1568 -1648) z Hiszpanią o wyzwolenie spod jej panowania. Zjednoczone prowincje odsunęły od władzy kościół i szlachtę i w latach 1649-1672 świetnie funkcjonowały bez władzy królewskiej. Okres ten zakończył się powrotem do Holandii stadholdera ("namiestnika") Willem'a III, późniejszego króla Anglii William'a III. Okręt zaś walczył w Drugiej (1665-1667) i Trzeciej (1672-1674) Wojnie Angielsko- Holenderskiej uczestnicząc w najważniejszych bitwach: Four-Days Battle (1666), Two-Days Battle (1666),Chatham Raid (1667), Battle of Solebay (1672), Battle of Schooneveld (1673), Battle of the Texel(1673). W 1692 roku w Bitwie pod Barfleur okręt został poważnie uszkodzony i w 1694 zakończył swój żywot.
Długi czas był okrętem flagowym Michiela de Ruyter'a, najsłynniejszego admirała w historii Holandii i jednego z najznamienitszych dowódców morskich w dziejach świata.
Najważniejsze i najpełniejsze próby rekonstrukcji okrętu to prace G.C. Dik'a, O. Bloom'a oraz A. Hoving'a. Z tych ostatnich planów mam przyjemność korzystać, zostały stworzone dla Bataviawerf przy współpracy z Herbertem Tomesenem, rysował nieżyjący już niestety Cor Emke.

Więc teraz do brzegu!

Skielet z tektury milimetrowej do wysokości pokładu o wdzięcznej nazwie verdek. Kolejne wyższe pokłady (halfdek i bakdek) będą dobudowane później i wsparte na belkach i słupkach.
Poniżej jest jeszcze pokład overloop z najcięższą artylerią i najniższy koebrug, który jest niewidoczny. Pomalowałem więc wnętrza, które będzie widać przez otwarte klapy ambrazur i wkleiłem tam uproszczone lawety. Działa będa wysunięte tylko na bakburcie, sterburta będzie "zamknięta".



Pierwsze poszycie poprzeczne:



Zależało mi na odwzorowaniu grubości planek (w skali ok 1,0 mm), których krawędzie będą widoczne np. w otwartych ambrazurach i dlatego położyłem dwie warstwy poszycia podłużnego. Pierwsza z tektury o grubości 0,5 mm, do której wpasowałem ramy ambrazur...



... a na to druga warstwa z tektury 0,7 mm....




Dopiero na tak przygotowane "pod-pod-poszycie" przykleiłem planki w kolorze. Idealnie nie jest, są miejsca gdzie po prostu zawiodły mnie moje umiejętności i przy niekorzystnym świetle widać drobne uskoki pomiędzy sąsiadującymi deskami. Efekt byłby dużo lepszy, gdybym tak przygotowany kadłub potraktował szpachlą, ale...







Żeby w kolejnych etapach nie niszczyć modelu ciągłym obracaniem/przesuwaniem/ściskaniem w miarę możliwości będę "wędrował" stopniowo w górę i dlatego zacząłem od steru i pawęży.

Najniższe dwie lub trzy planki były dodatkowym wsparciem dla stewy rufowej i zwykle "wystawały" na połowę swojej grubości. Nazywały się "zandstroken". To pogrubienie było kontynuowane również na płetwie steru. Sama płetwa miała oczywiście skosy przy krawędzi z zawiasami, a ponieważ jest dość duża, to pozwoliłem sobie na ich odtworzenie. Przykładem na to, że do różnych planów i rekonstrukcji należy podchodzić z bardzo dużym dystansem i że rzadko kiedy wiemy coś "na pewno", niech będzie liczba zawiasów płetwy sterowej: Bloom proponuje 11 szt., Dik - 7 szt. a Hoving - 6 szt.



Pierwsza listwa ozdobna na rufie została wycięta laserem (nie będę tego ukrywał:-) i pomalowana "złotą ochrą", bo oczywiście czystego złota nie używano do zdobienia okrętów. W międzyczasie zmieniłem kolor, który był zbyt niebieski jak na tamte czasy. Wciąż odnoszę wrażenie, że jest "za niebiesko", ale już za późno na kolejne rwanie gotowego elementu. Z kolorem niebieskim w tamtych czasach nie było łatwo i w zasadzie go nie używano do dekoracji statku ze względu na cenę. Można było zastosować ultramarynę, która kosztowała prawie tyle co złoto, lub tańsze jak azuryt czy indygo, które bardzo szybko płowiały na słońcu i w słonej wodzie. Dopiero po wynalezieniu błękitu pruskiego (tak się to chyba nazywało) na początku XVIII wieku niebieski stał się popularnym kolorem na okrętach.


To na razie tyle
Pozdrawiam
Tomek

--

Post zmieniony (05-10-23 18:53)

 
22-04-20 18:14  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Dziękuję, Guciu, za motywację:-)
Oczywiście wydanie jest w planach. Kiedy? Może w tym roku...

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
23-04-20 08:49  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam,
@Petrov@ - grubość 0,7-0,8 mm wyszła z tego, że planki powinny mieć grubość (w skali) ok 1,0 mm. Poprzednia wersja się nie udała, bo oklejanie od razu plankami o gr. 1 mm wychodzi obrzydliwie. Dlatego drugie poszycie ma 0,7 i, tak jak słusznie założyłeś, ostateczne poszycie w kolorze to tylko karton 200 g/m2.
Zwykle, jeśli element ma mieć 0,5 projektuję go do druku na cienkim papierze z przeznaczeniem pogrubienia tekturą 0,5 mm (zakładam, że papier 90g/m2 nie ma grubości:-), elementy 0,7 drukowane są na grubym kartonie (ok. 0,18 - ,02) i naklejane na tekturę 0,5. Wręgi 1,0 mm drukowane są na cienkim papierze i podklejane tekturą 1,0 mm. Z plankami jest ta specyficzna sytuacja, że mają mieć 1,0 mm, ale "kolor" powinien być wydrukowany na grubszym kartonie (wg mnie), więc na podklejenie zostaje 0,7-0,8.
Furty działowe mogą być otwarte oczywiście na obu burtach, ja tylko w ramach testu zmniejszam sobie ilość pracy:-)

@Mariaszek@ nie sprowokujesz mnie, bym zamieścił fotki, na których widać niedoróbki:-))))

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
16-06-20 18:03  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam Koleżanki i Kolegów po długiej przerwie.

Postępy są mało widoczne, głównie dlatego, że przygotowanie "Leudo" do wydania zajęło mi (jak zwykle) 4 razy więcej czasu niż się spodziewałem. Ale coś tam udało się zbudować, więc i jakieś zdjęcia z postępów na flagowym okręcie de Ruyter'a są.
Najsamwpierw.
@WaldekK@ - nie odpowiedziałem na twoje pytanie o kształt/spadek pokładów (szczególnie rufowych wzdłuż okrętu) pewnie dlatego, że niewiele mogę napisać. Generalnie dużym problemem dużych żaglowców w owych czasach była właśnie wzdłużna sztywność kadłuba (słowo "wzdłużna" chyba istnieje?). By poprawić ten parametr "zaginano" przód, a przede wszystkim tył okrętu i ponoć było lepiej. Nie jestem inżynierem, więc dodać tu już nic nie mogę. Rozwiązanie takie musiało być w jakimś stopniu skuteczne, skoro je stosowano mimo, że utrudniało życie w innych aspektach: np obsługi dział. Dlatego czasami w końcowej części rufy mocno "zawinięty" pokład główny był przerwany, obniżony i spoziomowany. Pozwalało to na wstawienie większej artylerii, która tym samym obniżała środek ciężkości. Zwykle udawało się ten pokład obniżyć do najszerszego miejsca kadłuba, czyli zyskać przestrzeń do obsługi artylerii. O wygodzie marynarzy w tamtych czasach nie tylko nikt nie myślał, ale nawet nie słyszał:-)

A na "De Zeven Provincien" bardzo powoli podniosły się burty, szczególnie prawa, gdzie furty działowe będą zamknięte.

Klejone to wszystko było jak na poniższym zdjęciu:
1 - pierwszy pas poszycia który wystaje nad pokład
2 - doklejone wsporniki
3 - listwy "dystansujące" na pokładzie
4 - doklejone wewnętrzne poszycie nadburcia (na śródokręciu)
5 - kolejne zewnętrzne warstwy poszycia


W tak przygotowane burty stopniowo wklejane były ramy ambrazur. I to się sprawdziło, ponieważ jeśli nawet pojawiły się niewielkie przesunięcia względem siebie otworów wewnętrznych i zewnętrznych to wklejanie oddzielnych poszczególnych fragmentów ramy ukrywało i niwelowało drobne błędy.


Powstała przednia ścianka, ale teraz pełni jedynie rolę konstrukcyjną a na jej ozdabianie i urok trzeba jeszcze poczekać:


Już nie pamiętam nawet dlaczego, ale niektóre fragmenty poszycia przyklejałem 3, a nawet 4 razy:
albo wydrukowałem nie tę wersję i po przyklejeniu coś nie pasowało, a to chciałem coś zmienić, a po przyklejeniu dochodziłem do wniosku, że poprzednia wersja była lepsza itp itd. Nadwyrężony materiał widać np. przy ostatniej furcie na rufie:


Wstawiłem gretingi, które były "na gładko" z pokładem: wzdłuż gretingów szły grubsze i szersze deski pokładu nazywane "schaarstok". Wielkość gretingów nie była w żaden sposób "znormalizowana" - za radą Aba Hovinga, zrobiłem je trochę większe niż w planach O.Blom'a, by sprawniej odprowadzały dym prochowy w czasie walki:


Część artylerii umieszczonej na trzecim pokładzie (licząc od dołu: koebrug, overloop, verdek) będzie mało widoczna, więc potraktowałem ją jako egzemplarze próbne. Artyleria na śródokręciu będzie jednak drukowana i wycinana ręcznie - zajmie to więcej czasu, ale liczę na lepszy efekt. Pocieszające jest to, że można będzie użyć bloczków 2 mm - zawsze to bez mikroskopu człowiek będzie widział co robi:


Jeszcze lewa burta i ogólne widoczki:





Kiedy znów pojawią się nowe elementy, żeby się pochwalić, nie wiem.

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
04-07-20 18:20  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam.
Dużo pracy i nie widać efektów.
Popracowałem nad uzbrojeniem, które będzie troche widoczne. Część lawet jest malowana, część sklejona w standardzie z części drukowanych. Lufy zrobiłem staromodnym sposobem ze zwiniętego papieru i drucianych obręczy. Do olinowania użyłem malutkich bloczków laserowych i nawet to wszystko wygląda w miarę proporcjonalnie:


Poobklejałem burty poszyciem do wysokości, od której będzie już poszycie "na zakładkę", doszły listwy wzmacniające i kolejny pokład (halfdek). Bez zbędnego rozpisywania się kilka zdjęć:





Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
26-10-20 15:08  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam Wszystkich,

nie, nie, okręt "7 Prowincji" nie zatonął:-) Po prostu w międzyczasie zaprojektowałem i skleiłem "Armed Virginia Sloop", więc sami rozumiecie...
Przystąpiłem więc do chyba najtrudniejszego etapu, czyli galerii rufowej. Najtrudniejszego, bo tak pokręconych i powyginanych "domków" nie kleiłem.

Rozpocząłem od prostego szkieletu bocznych galerii i całość przygotowałem poza modelem. Wydaje mi się to dużo łatwiejsze, niż praca bezpośrednio na kadłubie.

Ten etap nie był jeszcze bardzo pracochłonny (choć sukcesem zakończyło się dopiero czwarte podejście). Tak obklejony szkielet dostał ozdobne listwy i daszek sklejony z pojedynczych pasków "na zakładkę". Wszystkie szpary i nieretuszowane krawędzie będą zakryte rzeźbami, więc o tyle jest łatwiej, że drobne niedociągnięcia można zaakceptować.

Przygotowana galeria została wpasowana w burtę z założeniem, że tylna powierzchnia schodzi się na gładko z główną powierzchnią całego lustra rufy. Na tym zamocowałem kopułę (tę kleiłem i projektowałem tylko dwa razy:-) i przykryłem dachem z paseczków.


I przyszedł czas na zamknięcie całości z tyłu. Pas z oknami to tektura 0,5 mm, by nadać obramowaniom okien trochę więcej trójwymiarowości, ukryć i "wygładzić" łączenie bocznych galerii oraz ułatwić przyklejanie kolejnych nieprzyzwoicie powyginanych elementów. Poniżej okien jest szeroki parapet ("slingerlijst"), powyginany i "poskosowany" w tak złożony sposób, że to co udało mi się zaprojektować w Rhino nie ma nic wspólnego z tym, co udało mi się przykleić. Ale jest i nie odpada:-) Pod parapetem (wewnątrz) są wąskie wręgi w kształcie łuku, na których wspiera się finalna warstwa z rysunkami. A na nią oczywiście ozdobne listwy:-))) A na to wszystko, co już zrobione zostanie naklejonych około 70 rzeźb (słownie: siedemdziesiąt).





Niestety, od dwóch tygodni szukam odpowiedzi na pytanie : "Dlaczego dolne powierzchnie bocznych galerii zrobiłem brązowe zamiast zielonkawe?" Odpowiedzi nie znalazłem, ale również nie znajduję w sobie wystarczającego zapału, by całość robić raz jeszcze tylko dlatego, że kolor na tych elementach jest niepoprawny. Powinny być "greenish", ale nie są i takie już zostaną.

Do następnego

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
26-10-20 21:01  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Raffi - rzeźby muszą być zaprojektowane z kartonu, bo nikogo nie można zmuszać do zakupu żywicznych. A do tego jeszcze nie mam pojęcia, ile takie żywiczne by kosztowały - koszt produkcji przy odlewach w rozsądnym nakładzie kompletów może jeszcze nie zabije, ale sam koszt projektu (bo sam ich nie "wyrzeźbię"/nie umiem/nie mam zdolności) może być nieopłacalny.
Zakładam, że przynajmniej jedną stronę zrobię kartonowych z dodatkiem wikolu i po całości pociągnięte zółtą ochrą. Jeśli koszt projektu będzie do przełknięcia to na drugą stronę wstawię na próbę żywiczne lub drukowane3D.

pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
19-07-21 10:46  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Ahoj!
Przyznaję, że była duża przerwa w relacji, ale w międzyczasie powstał "Wodnik" (i nie powstał jeszcze inny mały model), więc jestem trochę usprawiedliwiony. Powróciłem do "7 Prowincji" i mam nadzieję zwyczajnie model skończyć bez kolejnych przerw i "skoków w bok". Pomijając ogromną ilość ozdób, to do zrobienia na samym kadłubie nie zostało dużo: górne poszycie, kosz dziobowy, poręcze...
Na początek mała zagadka: poniżej jest rysunek wielkiego bloku (kardeelblok) służącego do obsługi fałów (grota i foka). Na szczycie tego bloku jest dodatkowy malutki bloczek. Do czego on służył?:-)


A w "7 Prowincjach" wykleiłem wnętrza burt, położyłem pokłady i postawiłem grodzie. To między innymi na tych grodziach będzie mnóstwo ozdób (framuga drzwi, poziome ozdobne listwy, pionowe płaskorzeźby).



To nie było pracochłonne. Więcej wysiłku wymagał dziób, na którym będzie się wspierał kosz dziobowy. I tu znowu nie obeszło się bez pomocy Aba Hovinga, który udzielił mi krótkiej instrukcji: "...Dik is wrong here. Witsen describes "richels" (small beams) from left to right, with longitudinal laths on them. It makes sense, more than Dik's solution..." A ten tajemniczy tekst dotyczy "gretingu" na koszu dziobowym, który w planach Dik'a jest ułożony poprzecznie i wymaga dodatkowych podłużnych wsporników, o których Witsen nie wspomina. Poniżej propozycja Dik'a i rozwiązanie sugerowane przez Hovinga. Przykład ten świetnie pokazuje, że przy budowie starych żaglowców jest niewiele "100-procentowych pewników" i to, co 50 lat temu uważano za rozwiązanie poprawne, z biegiem lat wraz z rozwojem badań i nowymi odkryciami okazuje się być wątpliwe.



W rzeczywistości stewy miały przekrój trapezowy i można na to przymknąć oko przy modelach mniejszych jednostek, jednak tu różnica w grubości była tak znacząca, że skleiłem stewy w formie "pudełkowej": na górze i na dole wklejone są długie cienkie trójkąty i przy kadłubie grubość wynosi ~4 mm a na szczycie 2 mm. Do tego boczne wsporniki usztywniające konstrukcję a powyżej wszystkiego kolano, do którego mocowano grotsztag.






Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
21-07-21 09:49  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

@kudłaty@ rozumiem, że doczytałeś po holendersku temat bloczka:-))) Czyli modelarstwo wpływa na lingwistykę:-))
@Petrov@ jak wspomniałem, plan jest taki by nic mnie nie rozpraszało, żadne poboczne projekty, bo czuję, że muszę skończyć ten model - inaczej zapomnę co, jak, gdzie i nie będę w stanie zrobić np. instrukcji.

Pozdrawiam
Tomek

PS. Śladowa instrukcja już się pojawiła:-)



--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
21-07-21 13:22  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Tevredenheid en bewondering van anderen :-) En dat is onbetaalbaar :-)

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
01-08-21 16:34  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Hej,
instrukcja instrukcją, a budować trzeba dalej. Jest jeszcze dużo do roboty i im więcej zrobię, tym więcej jest jeszcze do zrobienia - jakiś paradoks:-)

Pociągnąłem więc w górę poszycie na burtach i "zamknąłem" to poręczami (oczywiście to tylko dolna część poręczy, bo na to pójdą słupki i część górna), które ambitnie wykonałem w standardzie bez malowania. Jest trochę "dziubania" i dłubaniny, ale warto było.
Górne poszycie wykonane na zakładkę niby też miało być łatwe, ale czasu pochłonęło co niemiara (przymiarka - retusz - powolne przyklejanie). Ta "boazeria" ma grubość 0,4 mm, bo tak orientacyjnie wychodziło z planów, ale jeśli doda się niedokładności, grubość kleju i inne mankamenty, to pewnie lepiej było ją wykonać z kartonu 0,3 mm. Tak czy inaczej już jest i odrywać jej nie będę. W kilku miejscach uciekł retusz, ale to można naprawić.




Zacząłem również robić grodzie, które też będą pokryte takimi deskami jak burty. Wstawiłem drzwi i przyklejają się słupki, pomiędzy które trzeba będzie wpasować tę "boazerię". Na tych słupkach pojawią się rzeźby.


I tu jest największe wyzwanie. Wszystkie płaskorzeźby można zrobić na grubszym kartonie, ambitni uplastycznią to gęstym klejem, modeliną czy miliputem. Ale wciąż nie mam pomysłu na zaprojektowanie w "standardzie" pełnych postaci 3D: dwa lwy na szczycie rufy pomiędzy którymi jest jakaś "święta panna" oraz coś w rodzaju Zeusa nad galeriami. Próby mogą zająć dużo czasu, więc póki co przymierzam się do ozdób na lustrze rufy i tu należą się podziękowania dla Tomasza Króla, który korzystając z czarodziejskich mocy, narysował uplastycznioną wersję.


Jest więc opcja dla leniwych - wszystko na jednej powierzchni, oraz wersja z kilku warstw dla bardziej ambitnych. Najlepsi zrobią to we własnym zakresie rzeźbiąc w drewnie i innych masach. Ja pewnie zostanę przy wersji pośredniej, bo nie umiałbym zrobić ręcznie rysunków na poszczególnych tarczach. A skoro jesteśmy już przy tarczach, to są to herby poszczególnych prowincji (od prawej zgodnie ze wskazówkami zegara): Holland, Friesland, Overijssel, Groningen, Utrecht, Zeeland, Gelderland. Na środku godło Zjednoczonych Prowincji.

Burta prawa (ta trochę lepsza:-):


Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
09-08-21 18:19  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

I znów mała aktualizacja.

Tomku, masz rację z tym "Wodnikiem" - na tym etapie projektu "Wodnika" zdałem sobie sprawę, że to dokładnie ta sama konstrukcja i wręcz identyczne rozwiązania. Zrobiłem nawet pewien postęp "intelektualny" (niestety nie jest to odkrycie na miarę przełomu, bo takie rozwiązania już były nawet w "MM") związany z poręczami, przy których zawsze problem sprawiały mi słupki, których jest zwykle dużo i trudno jest je wszystkie przygotować tak, żeby pasowały. W "7 Prowincjach" zrobiłem to w postaci "grzebieni" o grubości 1 mm sklejonych w pary, do których dokleiłem przy górnej krawędzi paski o grubości 0,5 mm i całość od góry zamaskowałem listwą o szerokości 3 mm. By było to bardziej zrozumiałe poniżej kawałek takiej poręczy i efekt na zdjęciu.



Rozwiązanie dużo mocniejsze. A ile czasu wymaga wycięcie takich grzebyków z kartonu 1 mm? Nie wiem, bo wyciąłem laserem:-) Ale jeśli pomyśli się o docinaniu na wymiar wielu słupków i nadawaniu im odpowiednich skosów na końcach, to nakład pracy może być porównywalny.

Kolejna partia "boazerii" pojawiła się na wcześniej przygotowanych grodziach. Niestety nie retuszowałem bocznych krawędzi każdej deseczki (z założenia miały się "chować" pomiędzy belkami) i trochę to widać. Liczę na to, że płaskorzeźby trochę to ukryją i "rozmiękczą".



Stopniowo ukrywam wszystkie białe prześwity przy pomocy listew. Tym razem przykleiłem ozdobne paski na górnej krawędzi dachu galerii. I od razu ładniej:-)


Wreszcie przyszedł czas na zamknięcie rufy (z pewną dozą nieśmiałości "czy w ogóle da się zamknąć"). Z dwóch warstw przygotowałem całą płaskorzeźbę i przykleiłem do lustra rufy (krzywo - wiem, ale tak już zostanie). Na krawędziach nakleiłem cieniutkie listwy (0,5 x 1,0 mm) które zamaskowały wszelkie niedokładności. I tak jak przy bocznych poręczach tę rufową również zrobiłem w postaci grzebienia dodatkowo grawerując drobny wzór. Zawsze na tym etapie obawiam się, że wszystkie wymiary już dawno zostały zgubione, a tu nie lada zaskoczenie: wycięta laserem poręcz rufowa pasowała dosłownie bez żadnych korekt. Na koniec doszły jeszcze poziome wystające zakończenia tej poręczy rufowej, i tak to dziś wygląda:




Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
10-08-21 11:31  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Dziękuję Petrov.
Zdecydowanie żółte (aplikuję żółtą ochrę). Te przebogate złocenia to trochę mit. Cena, ciągłe uszkodzenia, warunki atmosferyczne... A pakowanie złota w okręt wojenny nawet dla bogatych władców był przesadą. A Holendrzy? Podobno kuzyni Szkotów:-)))) Nie oznacza to oczywiście, że na reprezentacyjnych jachtach złoto się nie pojawiało.

I od Aba Hovinga: "...the carvings were done in ’natural’ colors, so pink for human skin and all sorts of colors for the rest. Much yellow indeed, but not all of it. Don’t make the yellow too bright. Be especially careful with blue colors..."

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
23-08-21 10:06  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Hej,
trafił się wydłużony weekend, więc niewiele nowości na modelu.
Położyłem gretingi na kolejnym pokładzie (halfdek) i wstawiłem schodnie.


Na krawędziach pokładów dokleiłem ozdobne grawerowane listwy i dopasowałem poręcze (grubość 2x1mm). Ta ostatnia poręcz jest wyżej niż burta, ale tak było, uwierzcie; dojdzie tu jeszcze stelaż pod okrycia szańcowe, więc wszystko się wyrówna.





Na koniec spędziłem kilka godzin przygotowując plik pod laser, by wyciąć taką "nadstawkę" na zwieńczenie rufy. Całość zapaćkana żółtą ochrą.


Pozostało zamknąć "bakdek" (na dziobie) i zrobić kosz galionowy. Wtedy zacznie się rzeźbienie. W czym?:-)))) Jeszcze nie wiem, ale dam znać.

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
21-09-21 15:53  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Ahoj,
dziękuję wszystkim za komentarze i reakcje i nie chcąc was zostawiać zbyt długo bez kolejnych bodźców, zamykam kadłub.



Żeby skończyć kadłub i pokłady musiałem wstawić artylerię do forkasztelu, a ponieważ nie chciało mi się robić kolejnych luf z papieru, to mam drukowane 3D.





Po przyklejeniu bakdeku mogłem wreszcie skończyć przednią gródź z całkiem sporą ilością zdobień (oczywiście grawerowanych:-)




Drugi element czasochłonny to cały "kosz dziobowy". Zdjęć z kolejnych etapów nie ma, bo nie ma w tym żadnych tajemnic, a kolejność była następująca:

1. zamontowanie rzeźby lwa i tym samym usztywnienie całej konstrukcji;
2. przyklejenie górnych poręczy (co wymagało lekkiego skorygowania przednich, łukowatych zakończeń burty);
3. wklejenie wsporników (headtimbers) (nad ich ostateczną wersją nadal się zastanawiam, więc może doświadczeni koledzy coś podpowiedzą);
4. doklejenie dwóch dolnych "lżejszych" poręczy;
5. przyklejenie poziomych belek, na których wsparły się te krótkie, tworzące platformę.
6. doklejenie pozostałych poręczy wokół górnego pokładu dziobowego (bakdek)

Doklejonych zostało kilka drobnostek, czyli dodatkowe wzmocnienia burt przy dziobie, chroniące je przed uderzeniami kotwic, oczywiście zawczasu zamocowany blok do obsługi fału fokrei i ławy wantowe. Po konsultacjach (bo na planach wyglądały owe ławy strasznie "cienko") okazało się, że.... takie cienkie jednak były i wszystkie siły oddziałujące na nie, a pochodzące od want, są równoważone przez odciągi jufersów. Trzeba więc będzie je zrobić solidnie, bez żadnych podróbek z kartonu - drucik, szczypczyki, szablony i wyginamy. Ale to w następnym odcinku.







Wracając do pkt 3 i wsporników. Mają one bardzo "skośne" kształty i wszystkie przekroje to równoległoboki. Zdecydowałem więc skleić je z takich "pająków" jak poniżej. Klejenie takich kształtów nie jest moją specjalnością i zastanawiam się, czy jest inny sposób, by takie "dziwolągi" zmontować z kartonu?


W najbliższym czasie może uda się wypełnić pokłady artylerią i zamontować jufersy z odciągami.

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
07-11-21 19:24  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Bardzo długa przerwa, ale i tak dobrze, że coś się na "7 Prowincjach" dzieje.
Dziękuje koledzy za pomysły dotyczące "head timbers" czyli tych wsporników kosza. Będę to jeszcze analizował (a może będą po prostu dwie wersje). Jeszcze nie wiem.
Postępy są bardzo mizerne, bo nałożyło się na siebie dużo detali, jedne zależne od drugich (te trzeba najpierw, a te potem, a te trzeba przymierzyć do jeszcze innych, a to zamówiłem drut 0,4 a dostałem 0,3 i nie sprawdziłem i teraz już nie ma jak zareklamować towaru,.... itp). Daje mi już w kość ten okręt, ale się nie poddaję:-)

Na bakdeku (forkasztelu) dodałem gretingi a na śródokręciu postawiłem artylerię, żeby przymierzyć szalupę (którą też w międzyczasie skleiłem). Szalupa sklejona identycznie jak na Wodniku tyle, że większa. Wg planów miała 10 metrów, ale jakoś wydaje się za duża, nie jest jeszcze przyklejona i czekają mnie w związku z nią konsultacje.



Zabrałem się również za zdobienia i po kilku podejściach zdecydowałem, że wytrzymam hejt, jaki na mnie spadnie i zrobię je w najprostszej postaci, czyli jako płaskie rysunki. Dlaczego? Otóż klejenie papierowych figurek z kilku części o całkowitej wysokości 6-20 milimetrów uznałem za bezsensowne, opracowanie ich zajęłoby dużo czasu a i tak większość modelarzy takie elementy wykonuje we własnym zakresie z wikolu, miliputa czy innych specyfików. Zapadła więc decyzja, że albo zrobię je w najprostszej formie i za jakiś czas ukończę model, albo... no właśnie, zabraknie mi cierpliwości, czasu i nigdy "7 Prowincji" nie zostanie zwodowane. Piszę tu o wszystkich puttach i innych płaskorzeźbach, bo te największe rzeźby na zwieńczeniach będą być może bardziej złożone. Druga wersja powstanie w druku 3D, a projekty są zamówione w pewnej firmie. Zobaczymy finalnie, co z tego wyjdzie.
Patrząc na efekt końcowy wydaje mi się, że w zasadzie wszystkie te płaskorzeźby powinienem nakleić na karton 1,0 mm. Część jest na kartonie 0,5 mm i wyszły trochę za płasko. Tak to na chwilę obecną wygląda rufa:




Na biurku leżą przygotowane klapy ambrazur, wyposażenie górnych pokładów itp.

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
08-11-21 09:26  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Adamie,
kolorystyka była raczej w miarę oczywista. Turkusowe powinno być bardziej zielone (i zmienię te tekstury). Tu jak najbardziej nawarstwiły się problemy z kolorem na monitorze, kolorem z drukarki i pewnie moim odbieraniem kolorów, bo każdy widzi trochę inaczej. Ponieważ wklejam tekstury drewna a nie jednolity kolor, to tak to niestety wyszło. To co jest teraz w tym kolorze historycznie było malowane i tak z pewnością zostanie (zielonkawe były również dolne części bocznych galerii rufowych, tam gdzie były eleganckie toalety dla dowództwa).
Twarze? No cóż, do bycia artystą dużo mi brakuje (moja 14-letnia córka trochę rysuje i robi to zdecydowanie lepiej ode mnie, więc pewnie trafiłeś z tym 10-latkiem:-))) Ostateczna wersja będzie skonsultowana z Abem Hovingiem, a trochę życia w te twarze włoży niezastąpiony Tomek Król. Sądzę, że będzie to finalnie wyglądało lepiej.
A, no i te dolne rzeźby też były kolorowe (choć rozumiem, że mniej ci to przypada do gustu:-))
Wreszcie, modele, które wyguglałeś są tak różne, że niektóre z nich należy niestety zaliczyć do kategorii SF (nie umniejszając pracy i wysiłkowi ich budowniczych). Zresztą jeśli porównasz poważne opracowania tego okrętu wykonane przez poważnych badaczy (Blom, Dik, Hoving) to też zobaczysz ogromne różnice (nawet w kształcie kadłuba).
Ogólnie finalnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż teraz.

Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
10-05-22 09:33  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Czołem,
i znów jakaś koszmarnie długa przerwa (ale powstała w tym czasie szkuta wiślana, zawsze coś).
Zmobilizowałem się i ustawiłem artylerię 6-funtową na wyższych pokładach. Lufy drukowane w żywicy, co znacząco przyśpieszyło pracę. Wykorzystałem również drukowane bloczki 2-milimetrowe do olinowania lawet (ale lawety są z kartonu, nie z żywicy:-)). Żywiczne bloczki to również udogodnienie, chociaż trzeba je pomalować. Obawiałem się, że po pomalowaniu, mimo farby podkładowej, przy manipulowaniu bloczkiem farba będzie odłazić, ale nic takiego się nie zdarzyło.


Trwa również "nierówna" walka z dwiema rzeźbami - i nie z tymi w wersji żywicznej, ale z wersją papierową.



Kombinowałem z cienkiego papieru, z kartoników i nijak nie umiem zaprojektować tego z sensem. Chodzi mi oczywiście o "sens" w sensie praktycznym, bo każdą rzeźbę można rozwinąć na 100 części o wymiarach poniżej 1 mm (:-)), ale jak to potem skleić, gdy kropelka kleju jest dwa razy większa od części:-))) Figurki bardziej statyczne, "jednoczęściowe" bez problemu skleja się z kilku warstw, ale te z oddzielnymi rękami i nogami mnie przerastają.


Nie mogłem oczywiście nie wymienić galionu kartonowego na druk 3d, poniżej porównanie:



I klika aktualnych zdjęć:






Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
19-06-22 22:04  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Hej,
przy poprzedniej aktualizacji wątku myślałem, że to już prawie wszystko - ot, kilka detali, mocowanie jufersów i .. jazda z olinowaniem! Dziś wiem, że jest jeszcze kilka rzeczy do dorobienia, i tak od miesiąca: "Kadłub gotowy!" - "Jeszcze nie:-((((")
Zrobiłem odciągi jufersów "prawie" tak jak były oryginalnie: pierwsze "ucho" (1) włożyłem w otwór w burcie, drugie "ucho" (2) dokleiłem na płasko do burty i łączenia zakryłem kółeczkami z barwionki. Potem tylko trzeba było dopasować główne ogniwo. Całość robiona z czarnego miedzianego drutu o grubości ok. 0,3 mm.


Zbudowałem drugi raz szalupę, bo była za duża. Wymiary wziąłem z planów, ale po konsultacjach z p. Hovingiem trzeba było ją o dobry metr skrócić: miała ona standardowo 4/5 długości boot'a, czyli tej drugiej łodzi holowanej za okrętem, a ta znowu miała 1/4 długości okrętu liczonej pomiędzy stewami. (proste:-))


Przykleiłem na grodziach ozdoby w postaci atrakcyjnych syren i klapy ambrazur. Tu niestety moja wtopa, bo wyloty niektóre lufy na śródokręciu na sterburcie ustawiłem za wysoko i nie było gdzie wstawić knagi, a do niektórych miejsc nie było już dostępu. Trudno.
(Już wiem, dlaczego budowa zajmuje mi tak dużo czasu - po prostu wszystkich elementów jest 5-10 razy więcej:-))) Klap ambrazur do małych jednostek zwykle było 6-10 szt., a tu jest 40.) Zmieniłem "curl" (ten zawijas na samym dziobie) nad lwem, bo powinien być większy i trochę wyżej.

Przyszła pora na knagi, kołkownice i inne drobnostki. Główną drobnostką były nagle (ok. 100 szt.) - nie jestem masochistą, więc je wydrukowałem w brązowej żywicy. Musiałem im trochę pozmieniać proporcje, bo zgodnie z rysunkami np. Mondfelda, oryginalne proporcje były niewidoczne dla oka. Po kilku próbach powiększyłem górną część (żeby było ją w ogóle widać) i trochę je pogrubiłem po całości tak, że mają 0,6 mm średnicy. Cała zabawa była potrzebna głównie do nagli mocowanych na poręczach, żeby wyglądały w miarę podobnie i równo.


Na burtach przy artylerii były skrzyneczki z opisane "proppenbak" - pewnie na pakuły czy inne uszczelniacze przy ładowaniu dział. Dodałem od siebie wiaderka, brakuje jeszcze kul armatnich (cos wymyślę).
W sumie nic nadzwyczajnego nie odkryłem, żeby zanudzać opisami - zapraszam do obejrzenia zdjęć:














Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
27-06-22 11:40  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Dziękuję Kolegom za pochwały!
@Lepic@ Też pytałem o to Aba Hoving'a, bo żadnych chodni nie wypatrzyłem ani w jego planach, ani u Dik'a, ani u Blom'a. Podesłał mi nawet kilka obrazów (ale nie mogę ich teraz odszukać), dla uzasadnienia tezy, że często takich schodków w ogóle nie było. Na poręczach wisiały krótkie liny i marynarze wspinali się po nich na wyższy pokład.
Są oczywiście różne pomysły przy próbach rekonstrukcji i takie schodki modelarze stosują, jak np tu:


Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
01-08-22 17:13  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam ponownie,

jak to się stało, że w lipcu nie pochwaliłem się postępami? Nie wiem. Może z powodu amoku wywołanego maratonem połączonym ze sprintem, by model pojawił się w tym roku:-)))

Dokończyłem więc różne drobnostki na pokładzie i kadłubie i ... wreszcie dokleiłem rzeźby na rufie. Wydrukowane w żywicy i pomalowane. Taka ilość warstw, detali, pasków, listew dała się we znaki, bo pojawiły się drobna nieścisłość pomiędzy drukiem 3D a bryłą kadłuba. Umiejscowiona centralnie na rufie bogini nie sięgała nogami do postumentu - pogrubiłem więc postument o jedną warstwę tektury. Reszta, o dziwo, przykleiła się mniej więcej tak jak planowałem. Tak to wyszło:



Obok łodzi trzymanej na pokładzie (zwykle na zapasowych stengach zamocowanej linami do pokładu) była jeszcze druga łódź (boot) holowana za okrętem (czasem płynąca samodzielnie). Dokładny projekt takiej łodzi dostałem od Aba Hovinga.


Ale nie myślcie sobie, że to gotowe części - ten format nie ma możliwości rozwinięcia brył na powierzchnię, więc i tak musiałem punkt po punkcie to przerysować, skorygować grubości elementów, trochę uprościć, by wykonać taką łódeczkę o długości ok 10 cm.



Na rufie oprócz rzeźb są również latarnie w liczbie 5 sztuk. Jedną skleiłem testowo (nie chwalę się jakością pracy, bo ... nie ma czym)


I ostatnia praca robiona w pośpiechu to kolumny masztów, stengi, marsy i całe mnóstwo "wichajstrów", które to wszystko trzymało w kupie.
Poglądowy widok, jak to w ma kiedyś(:-)) wyglądać:


Wykonując całe olinowanie, postaram się krok po kroku tłumaczyć i pokazywać poszczególne liny i ich funkcje na tym konkretnym modelu, bo wielość rozwiązań stosowanych przez wieki jest ogromna i powstały na ten temat potężne tomy książek. Postaram sie jak najkrócej i najprościej:-)
Dziś pierwsza część dotycząca olinowania stałego kolumn masztów.

1. Na kolumnie fokmasztu i grotmasztu w XVI wieku pojawiły się "loading tackles", czyli grube liny z blokami, służące do załadunku zaopatrzenia okrętu, naciągania talrepów w trakcie naprawy, wodowania szalup itp. Do tych lin mocowano układ bloków tworzących talie. Rozwiązań i kombinacji było sporo i w kolejnych wiekach ewoluowały oraz pojawiały się również na wyższych piętrach masztów i na bezanmaszcie. Nieużywane (w trakcie rejsu) mocowane były najczęściej do uchwytów na ławach wantowych. Na rysunku poniżej loading tackles to nr 13. (nr 37 to "top rope", lina do obsługi stengi, ale to kiedy indziej)


2. Wanty mocowane były parami i oczywiście służyły do stabilizowania masztu poprzecznie oraz jako przeciwwaga dla sił ciągnących maszt do przodu (siła wiatru w żaglach i ew. naprężenie sztagu). Pętle want (wiązane w parach) zakładano naprzemiennie dla prawej i lewej burty. Na dole wanty były zakończone jufersami ("deadeyes), które wiązano w parach z jufersami zamocowanymi na stałe do ław wantowych. Całość naciągano liną poprowadzoną przez otwory w jufersach (talrepem).



3. Sztag zakładano na wanty i prowadzono w stronę dziobu pod skosem w dół. Na górze sztag tworzył pętlę, którą zakładano dokoła masztu, na dole naciągano go w różny sposób (przy pomocy tzw. serc, bloków czy jufersów)


Te elementy olinowania na zdjęciach modelu:








Tyle na dziś
Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
14-03-23 18:07  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witajcie Koleżanki i Koledzy,

tak, wiem, minęło wiele miesięcy od ostatniej aktualizacji, ale "takie jest życie", "czas nie jest z gumy", "doba ma 24 godziny", itp, itd...ogólnie "selawi":-)))
Dziś porcja zdjęć i informacji z kompletnego olinowania stałego (tak, tak, w końcu ustawiłem wszystkie maszty:-)))


1. W piętach steng (drugi patyk, z którego zbudowany jest maszt) były szybry, przez które prowadzono "top rope" (nie znam polskiej nazwy). Razem z blokami tworzyły mechanizm pozwalający na opuszczanie i podnoszenie steng, jak na rysunku poniżej:




Kolejny patyk (trzeci od dołu) to bramstenga, która też była wyposażona w "top rope", zwykle już mniej złożoną. Wszystkie te liny wędrowały w doł do pokładu.

2. Oprócz want maszty były wyposażone w baksztagi/paduny, które spełniały podobną rolę jak wanty. Bywały stałe lub ruchome, mocowane najczęściej za ławami wantowymi.

3. Podwantki, czyli te skośne liny pod marsami ("bocianimi gniazdami") miały bardziej złożoną kontrukcję, ale w tej skali nie podjąłem się ich wykonania i są mocno uproszczone. Oryginalnie jufersy mocowane były w okuciach, które przechodziły przez mars. Pod spodem marsa do tych okuć dowiązywane były krótkie liny, które znowu mocowane były do want poniżej. Jak zwykle rysunek zastępuję 1000 słów:



Jak widać, do pełnego wykonania wszystkich elementów trzeba by mieć takie okucia (fototrawki?) i chirurgicznie/zegarmistrzowsko zakończyć mocowanie podwantek do want, co też było mocno złożone. U mnie jest to jedna linka obejmująca jufers i wędrująca w dół przez otwór w marsie do want pod spodem.

4. Najwięcej zamieszania jest zawsze na bukszprycie, a tu dochodzi maszcik bukszprytowy, który ma swoje wanty. Charakterystyczna dla dawnych żaglowców jest "pajęczyna" rozwieszana pomiędzy sztagami fokmasztu a topem masztu bukszprytowego. Oczywiście spełniała ona rolę baksztagów, służyła do stabilizowania tego masztu i przeciwdziałania sile żagla, który tam wieszano. Poniżej dwa przykłady z ksiązki Dik'a:


W swoim modelu wykonałem te baksztagi tak jak zaproponowali w swoich rekonstrukcjach Dik i Hoving:


Ogólnie wyszło nienajgorzej, udało mi się osiągnąć sporą symetrię masztów i ogólny wygląd jest miły dla oka. Nie udało się z fokmasztem i tym małym maszcikiem na bukszprycie - niestety oba pochyliły się do tyłu, a powinny być pionowo. Leciutkie naciągnięcie baksztagów, want i sztagów nie wygladało dobrze i naturalnie, a trochę więcej siły nadwyrężyło bukszpryt i całość "poszła" do tyłu. Ale domyslacie się, że tak zostanie:-))) Trochę zdjęć, zapraszam:













Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
15-03-23 13:12  Odp: [R] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

@Lepic - tak, tak jeszcze TYLKO szmatki i gotowe, czyli kilka miesięcy:-)))
@Art - tak, niestety to wosk. Gdy trafi się go ciut za dużo i nie wetrze się go dość starannie, dojdzie np cyjanoakryl, to takie śmieci powstają. Można je usunąć pod lupą, sztuka po sztuce... Pewnie tego nie zrobię.

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
05-10-23 15:43  Odp: [R/G] "De Zeven Provincien"1665 po raz drugi (1:100, od podstaw)
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

Witam Zacne Grono Modelarek i Modelarzy,

Ile to już lat minęło od kiedy rozpocząłem budowę "De Zeven Provincien"? Wczoraj o 19:25 zawiesiłem bandery i można się dziś pochwalić.

Nie ze wszystkiego jestem zadowolony, wiadomo, zawsze można było jakąś nitkę ułożyć lepiej, dać mniej kleju, wyrównać buchtę... No i nie udało mi się osiągnąć ogólnego wyglądu, tak jak sobie wyobrażałem. Po pierwsze nie zbrasowałem rei, bo przy bukszprycie zdałem sobie sprawę, że przy zbrasowaniu dostęp do kołkownic będzie maksymalnie ograniczony, żeby nie powiedzieć, niemożliwy. Po drugie cześć lin powinna być luźno i zwisać pod własnym ciężarem (np. gejtawy), ale przyznaję się, po prostu się poddałem. Zadowolony jestem natomiast z faktu, ze znalazłem tylko jedną pomyłkę w numeracji lin (72 vs 82).



Choć w zasadzie nigdy nie wieszano wszystkich żagli jednocześnie, w ramach testu założyłem żagle sztagowe. Pominąłem jeden żagiel na sztagu bezanmasztu, bo obawiałem się, że będzie "w konflikcie" z głównym żaglem bezana. Teraz widać, że można było go tam wcisnąć.

Dla potomnych najważniejsze ogólne spostrzeżenia to:
1. Absolutnie koniecznie należy zamocować wszystkie bloczki do masztów i want przed wieszaniem żagli. Ja, chcąc mieć zdjęcie na okładkę wydania, pominąłem ich montaż i straciłem bardzo dużo czasu na ich późniejsze dowiązanie w gęstwinie nici i linek. Chodzi przede wszystkim o bloczki pod marsami, pod marsami na wantach i bloczki na grotsztagu przy kolumnie fokmasztu. Również sztagi "pomocnicze" do żagli sztagowych należy rozplanować i zamontować wszystko, co konieczne wcześniej.
2. Sam grotsztag przy kolumnie fokmasztu należy zamocować "luźniej", niż ja to zrobiłem. U mnie brakuje jednej podwójnej knagi na kolumnie fokmasztu właśnie dlatego, że nie było jak jej zamocować.


3. Bloczki pod marsami (do gordingów i topenant dowiązane do pętli sztagów w instrukcji) można zawczasu zamocować bezpośredni do belek podpierających marsy, bo tak robiono zdecydowanie częściej, szczególnie na dużych jednostkach.


4. Nie mogłem dopasować kotwic, by nie blokowały ambrazur i dopiero zagłębienie się w temacie pokazało, że były wieszane w różny sposób, w tym często POD ławą wantową. Takie rozwiązanie pokazuje zresztą w swoim opracowaniu Dik, a na potwierdzenie obraz z epoki. Przednia kotwica była mocowana na grubej linie rozpoczynającej się od węzła, która przechodziła od góry na wylot przez kotbelkę, następnie przez obręcz kotwicy i wracała na górę wsparta o szczyt kotbelki, następnie mocowana była gdzieś w rogu przedniego pokładu.


Przechodząc do szczegółów.
Okolice bukszprytu:
1. Poluzował mi się baksztag masztu bukszprytowego, ale ciężko jest to zachować, kiedy i maszcik i sztagi dostają różnych dodatkowych naprężeń przy instalowaniu kolejnych lin.
2. Ogólna plątanina jest tak wielka, że warto przestudiować, zrozumieć i zaplanować całość olinowania bukszprytu, szczególnie przemyśleć kolejność, by nie ograniczyć sobie dostępu.
3. Żagiel sztagowy nad bukszprytem (jeśli montowany) należy umieścić jak najniżej, by jego fał nie "blokował" się z fokżaglem.

Fokmaszt:
1. O dobrym zaplanowaniu grotsztagu w okolicach kolumny fokmasztu napisałem wcześniej.
2. Sugeruję mocowanie lin od centrum (czyli przy maszcie), a te, które mocowane są do nagli na burtach, na końcu.
3. Przed ustawieniem fokżagla koniecznie trzeba dowiązać liny do nagli przy przedniej balustradzie (są to liny do obsługi bukszprytu oraz buliny żagli foka), bo "usztywniony" fokżagiel uniemożliwi dostęp do tych kołków.

Grotmaszt:
ten sprawia mniej kłopotów więc uwagi pokrywają się z tymi do fokmasztu.

Bezanmaszt:
tu dostęp jest też łatwiejszy niż przy fokmaszcie. To co mi się nie udało to "pajęczyna" trzymająca top skośnej rei - jest za mała i wygląda "komicznie" (ale przeplatać to wszstko też nie było łatwo)

Więźby rei.
Skorzystałem z 1,5 milimetrowych koralików (które sobie wydrukowałem w żywicy), ale po kilku godzinach kombinowania musiałem trochę oszukać i uprościć oryginalny przebieg tych lin. Instrukcja instrukcją, ale zrobienie tego w 1:100 na modelu przekroczyło moje umiejętności. Jak uprościłem widać na rysunku:

Bandery.
Wykonałem z oryginalnych płóciennych żagli "Seahorsa" sklejając i formując na mokro w rozrzedzonym wikolu.

Teraz pora na zdjęcia w galerii, a jeśli pominąłem coś, pytajcie.

















Pozdrawiam
Tomek

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 
05-10-23 18:56  Odp: [R/G]"De Zeven Provincien" 1:100 Seahorse
Seahorse 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 17
Galerie - 2
 

@henrykk@ no właśnie nie wiem dlaczego tak wyszło. Kiedy wstawiałem miniaturki, wychodziły jakieś "śmieci". Ktoś cos doradzi, to zaraz przerobię.
@kudłaty@ problem z haczykami przy otaklowaniu lawet miałem przy Grosse Jachcie i uznałem, że pewne rzeczy można uprościć (pominąć obręcze i haczyki). Wtedy talie wychodzą ładniejsze.

--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024