Grisha
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 2 Galerie - 1
|
Witam wszystkich!
To moja pierwsza relacja i umieszczam ją zgodnie z tym co obiecałem tutaj:
http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=250429&t=250429&filtr=0&page=1
Kilka słów wstępu.
Model zamawiałem bezpośrednio u autora. Gdyby wszystko w tym kraju działało jak przy zamówieniu, to ludzi byśmy importowali, a nie eksportowali ;) Cała operacja, jak i kontakt ze sprzedawcą bez zastrzeżeń.
Model kleje na wyścigi. Niestety nie mam czasu i rada z podpisu kolegi Ostoi musi pozostać jedynie radą. Model kleję dla kontrahenta z Anglii jako prezent. Mam nadzieję, że się nie zna zbytnio, bo jak już wkrótce zauważycie model ma kilka szczegółów, których nie miał w rzeczywistości.
Dla zwiększenia tempa prac do modelu zakupiłem lasery i kółka. Model kaponowałem dwustronnie kawałkiem zmywaka. Swoją drogą Kapon powinien nazywać się Capon bez żadnej angielskiej wymowy. Capi niemiłosiernie nawet na zewnątrz.
Dobra do rzeczy.
Najpierw przygotowanie warsztatu. W moim przypadku ogranicza się to tylko do jednego:
Początek:
Wiem, że normalnie umieszczacie zdjęcia całych, niezaklejonych jeszcze kabin, ale jak już pisałem model robię na wyścigi i nie było się czym chwalić. Poza tym z innego forum kolega ZbiG w relacji z tego samego modelu napisał:
"a'propos szklarni - na jakie cholere robiłem wnętrze kabiny, sam siebie sie zapytowuje! I tak przecie nic z tego nie widać. Na drugi raz wpuścić się w podobne ekstrawagancje nie dam... To przysłowiowa "para w gwizdek"."
Tak więc ZbiG wydał wyrok, że kabina będzie skromna :)
I dalej:
Na jednym zdjęciu widać, że ostatnia wręga nie została zaklejona kolorowym kartonem. Już to naprawiłem. Dodam tylko, że póki co model składa się jak meble z pewnego sklepu na I. Wszystko pasuje, rysunki w porządku, jest miło i przyjemnie.
Do następnego!
--
Post zmieniony (29-10-19 13:07)
|