dw.wrzesinski
Na Forum: Relacje z galerią - 3
- 0
|
Witam w ostatniej aktualizacji Wilczura.
Prace poszły mocno do przodu choć została tak naprawdę skromna wykończeniówka.
Na początek bomby głębinowe:
Budowa pontonów.
2 podejścia do wariantu zaoblonego.
Za pierwszym razem papier dość pogniotłem, łączenia nie były takie jak być powinny, całość zalałem klejem CA i starałem się oszlifować ale było to bardzo trudne... liczne nierówności i różnica w kolorze retuszu sprawiły, że ponton.... poszedł na dno.
Element, z którego powstaje ponton jestdość dość długi a także posiada głębokie wcięcia. Nie chciał się formować na podkładce... zastosowałem myk z jednego z poradników tu na forum i z ostatecznego efektu byłem bardzo zadowolony. To jeszcze nie to co kolega laszlik zademonstrował ze ślimaczą rurką w silniku kolorowej papugi CLICK! ale zawsze krok do przodu.
W pontonach zastosowałem balsę, którą lekko naciąłem igłą. Następnie wymieszałem lakier do drewna z farbą brązowawą w stosunku 10:1 i lekkimi ale szybkimi ruchami nanosiłem pędzlem skromne warstwy. Efekt jak dla mnie znakomity, rowki wypełniły się farbą imitując łączenia i nieczystości. Mimo to, materiał tak kruchy, że do pokładów drewnianych raczej będę stosował fornir.
Wiosła również rzeźbione w balsie i przyklejone do tratew na kropelkę introligatorskiego kleju UNI-MAG (polecam bardzo bardzo!) w taki sposób, aby częściowo zakryć niedoskonałości.
Budowa masztu głównego.
Niestety moja lutownica nie chciała współpracować. Cyna nie lepiła się do drutu... okazało się że końcówka jest uszczerbiona ale jej zmiana też nie pomogła :( W każdym razie trochę zdziwiony byłem tym obrotem spraw, wcześniej problemów nie było... Maszt klejony na CA.
Zespół śrub i sterów.
+ toporek?
I to właściwie wszystko... Jak widać filozofii nie ma. Wszystkie kartonowe elementy zostały już zamocowane. Lampy pozycyjne, na maszcie oraz oświetlenie z tyłu rufy to elementy z wklejoną końcówką od diody LED w odpowiedniej barwie a cała część posiada przeszklenie z folii. Ostatnie 2 na maszcie przyznam, że jednak niezdarnie wykonane, ale nie jest to aż tak widoczne. Zdjęcia pojawią się już w końcowej galerii. Dodatkowo zdążyłem ewentualne szparki zaszpachlować pattexem fix for all. Retusz tych miesc za około tydzień jak klej wyschnie.
Zatem na koniec:
Pozostało wykonać wszelkie pozostałych kilka szablonów z drutu, olinowane, bandera, podstawka + ewentualności, które zapragnie mi się dodać wg planów modelarskich.
Pozdrawiam,
dw.
--
--
w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:
|