FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
29-09-19 15:51  [R/G] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Cześć!
Wróciłem z wojaży. Kolejnym modelem który postanowiłem skleić jest HMCS Waskesiu. Został wydany przez "Neptunię" a jego projektantem jest Adrian Kacz. Przedstawia okręt w stanie na rok 1943, niedługo po wejściu do służby.

Okręt ten to jedna z fregat typu "River", które były nieco mniejsze od przeciętnego niszczyciela i wybudowano ich 151. Zbudowano go w Kanadzie i jej banderę nosił, ale stacjonował głownie w Wielkiej Brytanii. Był typową jednostką eskortową, pływał w konwojach przybrzeżnych, ale też do Gibraltaru, Sierra Leone i Murmańska. W trakcie eskorty jednego z konwojów zatopił U-Boota. Przetrwał wojnę, w 1947 został sprzedany do Indii. Uzbrojony był w 2 pojedyncze armaty 102mm, 4 pojedyncze Oerlikony, 4 miotacze i 2 zrzutnie bomb głębinowych oraz Hedgehoga. Jeden okręt typu River przetrwał do dzisiaj jako okręt-muzeum: HMAS Diamantina w Australii.

W internecie znalazłem trochę zdjęć różnych okrętów tego typu, ale sam model jest mocno zdetalizowany, więc raczej od siebie nie będę wiele dorzucał. Zdjęcia poniżej przedstawiają wycinankę i dodatki, w tym zbliżenie na arkusz z bombami głębinowymi i ich urządzeniami. Całe szczęście większość jest tez na blaszce fototrawionej. Nie wiem jeszcze jak będę robić bomby - czy z wycinanki czy z profili Evergreena, ale jeszcze mam sporo czasu, żeby to przemyśleć.



Zacząłem oczywiście od szkieletu. Jest obecnie lekko sklejony butaprenem, jak się upewnię że jest równo to pozalewam wszystko cyjanoakrylem, przeszlifuję, może wkleję wzmocnienia i zajmę się poszyciem kadłuba i pokładem. Wręgi są rozmieszczone gęsto (co ~2cm), więc zobaczę czy jakiekolwiek wzmocnienia będą potrzebne. Szkielet nie jest idealny, są ze 3-4 miejsca w których linie cięcia nie do końca się schodzą. Zobaczymy czy nie sprawi to potem problemów.



Post zmieniony (02-11-20 18:23)

 
12-10-19 21:52  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Dzięki za porady Janisz, jeśli będę miał z czymś problemy napiszę. Pełnego podposzycia nie zamierzam robić, ale wkleję trochę dodatkowych, podłużnych wzmocnień. Głównie, żeby łatwiej potem było mi ułożyć poszycie, zwłaszcza dna, na szkielecie.

 
04-11-19 20:45  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Jak pisałem wkleiłem trochę wzmocnień w kadłub (chyba rzeczywiście na wyrost), potem przykleiłem pokłady oraz elementy pomiędzy nimi. W pokładach wywierciłem też otwory pod słupki relingów i tenty. Problemów tutaj raczej nie było, gdzieniegdzie trzeba było tylko trochę podszlifować.



Potem skleiłem poszycie rufy i burt. Rufę chyba lepiej byłoby kleić w powietrzu i całość przykleić na model. Ja kleiłem na modelu i musiałem zasklepiać malutką szparę która się przez to pojawiła. Mimo to poszło nieźle.



Na koniec dno - klejone na styk do burt. Tutaj pojawił się pewien problem. Wszystkie oklejki (poza dwiema na samym dziobie i dwiema na samej rufie) były u mnie zauważalnie zbyt szerokie. Nie wiem czy za mocno coś przeszlifowałem (szlifowałem trochę więcej niż zwykle, bo miałem wrażenie że w poprzednich modelach robiłem to za mało) czy w projekcie jest coś nie tak (stępka narysowana na oklejkach wygląda na podejrzanie szeroką) czy lasery miały nieprawidłowe wymiary (pokłady laserowe były minimalnie mniejsze od części które się na nie przyklejało) czy coś jeszcze innego. Rozwiązałem to przyklejając dodatkowe paski na wręgi (zazwyczaj 2-3 warstwy), w przerwę pomiędzy już przyklejoną oklejka poszycia a wręgą. Mimo stosowania tej trochę karkołomnej metody poszycie dna wyszło mi dobrze. To jeden z moich lepszych kadłubów. Owszem - są pewne niedociągnięcia, ale jestem zadowolony.



Oklejek dna było bardzo dużo, chyba 21, ale sprawdziło się to całkiem nieźle - mniejszymi elementami było łatwiej manipulować a gęste wręgi nadają im sporą sztywność. Trochę nie podoba mi się kolor pokładu - jest za ciemny. Musiałem mieć mocne światło i analizować instrukcję, żeby zobaczyć zaznaczone kropki pod otwory. Zapewne taki był w rzeczywistości, ale na modelu robi się z tego trochę taka ciemna plama. Na poszyciu dna jest pewna różnica koloru. Podobna do tego co miałem na Dragonie (gradient odcieni na długości arkusza), ale mniejsza.

W dalszej kolejności mamy listwy na burtach, stępki przechyłowe, azdyk, śruby, ster, kotwice i pierwsze elementy pokładu.

 
01-12-19 12:54  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Część podwodna oficjalnie skończona. Zadowolony jestem szczególnie ze stępki przechyłowej - duża liczba oklejek dna i dobre dopasowanie pozwoliły mi ją łatwo wkleić tak, żeby dobrze wyglądała. Śruby, ster i azdyk nie sprawiły większych trudności, jedynie podpory śrub musiałem trochę skrócić. Z listwami na burtach za to nie było tak łatwo - są długie, cienkie i zakrzywione, przez co trudno było je wyciąć, przeszlifować i przykleić. Niestety z bliska widać związane z tym niedokładności.



Zrobiłem też, zgodnie z kolejnością zaproponowaną przez autora, kotwice oraz część sprzętu od ich obsługi. Wkleiłem też osłony na pokładzie (wewnętrzną część rozwarstwiłem, żeby całość nie była zbyt gruba) i zrobiłem większość relingu. W niektórych miejscach łączy się on z podporami pomostów, więc dokończyć go będę mógł na dużo późniejszym etapie budowy.



Zauważyłem w wycinance pewną niekonsekwencję - czasem prawe części są oznaczane P a czasem R, ale na klejenie to nie wpływa. Teraz zajmę się nadbudówką. To największy podzespół, więc pewnie w połowie jej budowy wkleję następne zdjęcia.

 
10-01-20 17:57  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Zrobiłem pierwszy poziom nadbudówki. Od siebie dodałem koła ratunkowe z oringów (są trochę za grube, ale chyba i tak lepsze niż całkowicie płaskie) i linki na tratwach. Miałem tez problem z tym, czy pokład nadbudówki powinien być podklejony czy nie. Instrukcja mówi, że powinien tekturą 1mm, a wycięcia w ściankach nadbudówki sugerują, że nie trzeba go podklejać. Ja go podkleiłem i poszerzyłem wspomniane wcięcia. Miałem też problem z wywietrznikami i uformowaniem tak malutkiej części. W końcu po jako-takim sklejeniu zalałem je CA, trochę wyszlifowałem i pomalowałem. Na jednym zdjęciu wygląda tak, jakby ciemnoniebieski retusz miał kompletnie inny odcień - to jakiś artefakt aparatu.



Teraz biorę się za górną część nadbudówki.

 
12-01-20 11:56  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Dzięki za porady

QN:

Ja już używam rozwarstwionej wewnętrznej warstwy osłon. Dzięki temu mam grubość ~0,3 mm zamiast ~0,4mm. Najlepiej byłoby, gdyby osłony były wydrukowane na papierze dwustronnym (albo z dwóch warstw offsetu). Nie malowałem ich ponieważ mimo wszystko byłaby różnica kolorów. Z drugiej strony już używam fototrawek i innych elementów które muszę malować... Rozważę malowanie ich w następnych modelach, w zależności od tego jak dobrze uda mi się dobrać kolor farb (niestety zdążyłem już skleić główną bryłę następnego poziomu, więc nie spróbuje na nim).

Halogen:
Koła ratunkowe, jak pisałem, są trochę za grube, zdjęcia wskazują że miały one owalny przekrój, ale nie znalazłem dobrej metody jak ładnie ściąć oring od góry i dołu. Nie udało mi się znaleźć oficjalnych wymiarów koła ratunkowego Royal Navy z II wojny światowej, ale wymiary mojego zgadzają się z normami takiego sprzętu z lat 70 oraz z częściami z wycinanki - 2mm promienia, w tym 1mm otworu i 1mm koła. Patrząc na zdjęcia z okresu II wojny powiedziałbym, że mniej-więcej się zgadza. Dla mnie to wystarczy, choć będę jeszcze próbował je pocienić na następnych okrętach.

Jeśli chodzi o tratwy to są to tratwy Dentona ("Denton raft"). Ponownie oficjalnych wymiarów nie znalazłem, ale patrząc na 1-2 zdjęcia na których je widziałem wymiary wyglądają poprawnie - miały długość boku w przybliżeniu równą wysokości relingu, co zgadza się w wycinanką. Były też cieńsze niż można by się spodziewać. Na zdjęciu które dałeś są chyba inaczej umieszczone niż w wycinance. W wycinance w tym miejscu są 2 stosiki po 3 tratwy. Na zdjęciu wygląda jakby leżały w stosach po 2 sztuki.

Twoja definicja artefaktu jest poprawna, ale tyczy się ogółu. Wiele dziedzin dysponuje swoim własnym słownictwem, często nadając nowe znaczenia słowom. Artefakt przyjął się m.in w informatyce, optyce czy biologii i oznacza zazwyczaj niechciany, błędny efekt uboczny pojawiający się w danych z powodu niedoskonałości zastosowanej metody ich uzyskania. Jest to oczywiście kalka z języka angielskiego, ale uważam jej użycie tutaj za uzasadnione :)

 
15-01-20 17:01  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Trzy dni na forum nie zaglądam a tu takie ciekawe rzeczy się pojawiają :)

piotr d:
W kilku innych modelach które mam obudowa ASDICu ma kształt okrągły zamiast owalnego/wrzecionowatego. Wiesz może czy to może inny rodzaj obudowy czy te modele zawierają błąd?
O tratwach Spannera muszę przyznać nawet do tej pory nie słyszałem. Znałem tylko tratwy Carleya i Dentona.
Dzięki za informacje i linki do poczytania :)

 
24-02-20 21:10  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Górny poziom nadbudówki prawie skończony. Był znacznie trudniejszy od dolnego. Przy osłonach w większości przypadków rozwarstwiałem wewnętrzną warstwę, w niektórych zostawiałem dwie pełne warstwy kartonu (osłona platformy kompasów - obawiałem się, że po rozwarstwieniu będę miał problemy z pasowaniem). Po sklejeniu tego fragmentu modelu mam wrażenie, że z laserami coś nie gra - znowu szkielet był za mały względem oklejek. Po przyklejeniu kawałka tektury 0,2mm z przodu i z tyłu wszystko zaczęło pasować. Jedna z osłon była tez trochę za długa (chyba 63eL), ale przycięcie jej to oczywiście nie problem. Największym błędem są odwrócone kolory części 97a oraz b. Kształt tych części jest prosty, więc mogłem to bez problemu naprawić z zapasu koloru. poza tym namęczyłem się strasznie z podporami, poręczami i relingami, ale z efektu jestem zadowolony. Zrobiłem tez kilka drobnych uproszczeń, ale ich nawet nie widać :)



Jak widać na nadbudówce został mi do zrobienia jeszcze radar. Jeśli dobrze znalazłem to jest to typ 271. Spróbuję zrobić w nim wnętrze. Kilka zdjęć, schematów i zdjęcia plastikowego modelu, które znalazłem w internecie powinny wystarczyć żeby sklecić coś przypominającego rzeczywistość. Moje 2 główne źródła:
http://jproc.ca/sari/sarrad1.html
https://www.shapeways.com/product/H2R5JWQW5/radar-271-1-72

Połączę teraz części nadbudówki i kadłub w całość oraz uzupełnię je elementami znajdującymi się naokoło. Pewnie też zrobię wyposażenie dziobu.

 
11-04-20 15:54  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

jhradca : Ciekawy pomysł, jak będę pamiętał to spróbuję

Waldek K: zgadzam się, wprowadzenie druku dwustronnego byłoby w tym modelu bardzo przydatne. Coraz więcej wydawnictw to stosuje, może w następnych modelach i Neptunia się skusi :)

Tak jak zapowiedziałem ogarnąłem podstawy Inkscape'a, zaprojektowałem i skleiłem antenę radaru typu 271. Udostępniam projekt, bo to jednak trochę widoczna część a w żadnym modelu nie widziałem jej zaprojektowanej. Można ją ściągnąć z poniższego linka (plik svg, powinien pamiętać właściwą skalę):
http://www.pikowski.pomorze.pl/Downloads/radar271.svg
Natomiast instrukcją jest poniższe zdjęcie. Polecam zrobić dłuższą cześć Y i całość konstrukcji osadzić w otworze wywierconym w podstawie:


Przykleiłem do pokładu obydwie części nadbudówki i wszystkie elementy wokół nich. Musiałem trochę wyretuszować białe pole pod nadbudówkę na pokładzie, wyszło mi za duże. Instrukcja mówi o tym, że trzeba wykorzystać 6 sztuk szablonu S-39, ja zlokalizowałem miejsce na 4 i tylu użyłem. Poza tym montaż wymagał sporo delikatności i dobrego rozplanowania kolejności klejenia, ale innych zauważalnych problemów nie miałem.

Skleiłem też większość wyposażenia dziobu. Sporo okrągłych wywietrzników (skleiłem od razu wszystkie i wrzuciłem do pudełka, jest ich chyba z 9-10 rodzajów), polery, półkluzy, łamacz fal i winda kotwiczna. Windę kotwiczną kleiło mi się bardzo dobrze, mimo dużego skomplikowania (około 70 części z kartonu, drutu i blachy) prawie wszystkie części mają rozsądny rozmiar. Problem pojawił się jak zacząłem jej gotowe podzespoły sklejać w całość. Zespół części 174 wyszedł mi o około 0,7-1,0mm zbyt długi na obydwu stronach. Rozwiązałem to zwiększając rozstaw odpowiednich części. Całość jest przez to troszkę za szeroka, ale nie sądzę, żeby to było mocno widać. Zrobiłem też wszystkie części 102 (węże gaśnicze) i jednej w wycinance brakuje. Jest 8 a na modelu jest miejsce na 9 (2 na falochronie, 2 z tyłu nadbudówki, 2 przy świetlikach maszynowni, 3 na ściance pomiędzy pokładem górnym i głównym), na szczęście ten element można w miarę łatwo dorobić.



Teraz biorę się za komin i resztę śródokręcia.

Post zmieniony (11-04-20 18:05)

 
13-04-20 21:48  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Winek, QN, Mariaszek:
Dzięki :)

Andreas:
Winda jest mała, ale jak pisałem, kleiła się bardzo przyjemnie. Tego elementu raczej nie trzeba się bać :)

Neptunia:
Dzięki, choć ja znam parę miejsc gdzie mi nie wyszło tak dobrze jakbym chciał.

Nie znalazłem informacji czy ta szyba wokół radaru była przezroczysta, zdjęcia które znam raczej nie są dość wyraźne. Zrobiłem wnętrze, ponieważ według mnie takie pocieniowanie jak jest w wycinance przy tak dużej i dobrze wyeksponowanej części nie wygląda dobrze. Z drugiej strony całkowicie puste wnętrze, jak zrobiłem w Dragonie, też wygląda dziwnie. Nie było rady, trzeba było coś stworzyć :) Jak teraz myślę to alternatywą mogłoby być zrobienie imitacji szyby z jakiejś bardzo cienkiej, półprzezroczystej bibuły.

Wsporniki pod pomostami rzeczywiście nie wyszły. To może być efekt złego kąta skrzydła pomostu, jak wspomniałeś. Musiałem też trochę kombinować i szlifować przy przyklejaniu dolnej części nadbudówki do pokładu, przez co mogłem stracić trochę wysokości. Próbowałem nieco skrócić części z blach, ale zaczęły mi się wyginać te bardzo cienkie przekątne fragmenty przy szlifowaniu. Naprostowałem je i wkleiłem jak wyszło, nie chciałem ryzykować ich zniszczenia.

Druk wew. warstw na cienkim papierze to jak najbardziej dobre rozwiązanie.

 
14-04-20 20:05  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Waldek K:
Dzięki za informacje o radarze.
Osłony kluz przykleiłem zgodnie z instrukcją. Myślę, że mogło to być jakieś zabezpieczenie pokładu, żeby łańcuch się po nim zbyt często nie ślizgał.

Edycja:
Zanim skończyłem pisać ten post kilka osób już o tym napisało ale nie będę już go kasował.

Post zmieniony (14-04-20 20:07)

 
16-05-20 14:04  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Musiałem troszkę zmienić kolejność budowy, zrobiłem większość śródokręcia i trochę rufy. Dlaczego za chwilę.

Zająłem się kominem. Ze spasowaniem części było OK, w rurach zrobiłem otwarte końcówki skręcając je z bardzo cienkiej bibuły, zamiast robić całość z drutu. Niektóre wyszły mi trochę za grube, ale jak na pierwszą próbę jestem zadowolony. W instrukcji są pomieszane oznaczenia szablonów komina, ale łatwo jest się domyślić co jest co. Środkowa część kapy komina jest nieprawidłowo zaprojektowana w fototrawce - "pypcie" powinny być do wewnątrz, nie na zewnątrz. Odciąłem je i zamieniłem na kawałki drutu.



W modelu są też stojaki na drewno, które było wykorzystywane przy naprawach niezbyt dużych przecieków. Drewno na nich zrobiłem z małych deseczek które swego czasu kupiłem w model-hobby. Co prawda są dużo za duże do 1:200, ale pocieniłem je na Dremelce i pociąłem na mniejsze kawałki.



Potem zrobiłem zespół części 116-118, widoczny tuż za kominem a przed świetlikami maszynowni. Są tam takie prostokąty z walcami w środku. W obydwu powinny być 3. W jaśniejszy z nich udało mi się je wcisnąć, ale w ciemniejszy jakbym nie próbował weszły mi tylko 2. Poza tym jeśli chodzi o pasowanie części nie było problemów. Problemem są brakujące części. Brakuje w wycinance 6 wywietrzników różnych rozmiarów, 3 pudełek i paru innych drobniejszych elementów. To już sporo. Napisałem do wydawnictwa prośbę o erratę i czekam na odpowiedź. Niestety część z nich jest pod platformą Oerlikonów, przez co muszę się wstrzymać z jej budową. Było też trochę problemów z oznaczeniami części w instrukcji, ale dało się łatwo domyślić co gdzie powinno być.



Teraz biorę się za różną pozostałą drobnicę i czekam na odpowiedź wydawnictwa.
Wciąż się zastanawiam co zrobić z bombami głębinowymi. Mógłbym pójść na łatwiznę i zrobić je z profili styrenowych, ale chyba podejdę do tego ambitnie i spróbuję skleić je z wycinanki.

 
18-05-20 20:53  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Dzięki :)

Waldek K:
Idealnego modelu chyba jeszcze nie kleiłem. W każdym czegoś brakuje albo są problemy z pasowaniem. Tu w Waskesiu brakujących części rzeczywiście jest trochę, co mnie nieco zirytowało, ale za to znaczących, trudnych do naprawienia błędów w pasowaniu w tym modelu nie miałem. Już też dostałem brakujące części, czyli wydawnictwo podchodzi do tego serio, więc problem tak na prawdę znika.

 
19-07-20 12:14  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Na głowie miałem przeprowadzkę więc prace w stoczni zostały spowolnione. Dokończyłem śródokręcie i zrobiłem trochę innego drobnego wyposażenia tu i tam.

Pontony zrobiłem jak zwykle z drutu cynowego. Tym razem dodałem część lin którymi były oplecione. Następnym razem zamierzam spróbować dodać też te liny biegnące po zewnętrznym obwodzie. Jestem bardzo zadowolony z tego jak wyszły, wyglądają lepiej niż miałem nadzieję kiedy je sklejałem. Z ich stelażami był większy problem i musiałem je trochę przerobić. Przede wszystkim w wycinance większość ich części składa się z dwóch warstw kartonu, co przy tak cienkich elementach które dodatkowo trzeba pozginać utrudnia ich prawidłowe uformowanie. Zdecydowałem się skleić je z jednej warstwy malując niezadrukowaną stronę farbą. Wyszły mi też za krótkie. Początkowo myślałem, że źle przygotowałem kopyto na którym robiłem pontony, ale na próbę skleiłem jeden ponton z wycinanki i wyszedł nawet minimalnie większy niż moje. Dorobiłem parę części z drutu żeby uzupełnić długość stelaży.



Potem skleiłem wywietrzniki, wyszły mi całkiem dobrze choć poziom mistrzowski to jeszcze nie jest.



Skleiłem też pomost pod Oerlikony (trochę mi się wewnętrzna i zewnętrzna oklejka rozjechały, ale mocno tego nie widać). Zrobiłem i wkleiłem maszt oraz część olinowania. Stwierdziłem, że potem będzie mi ciężko tam się dostać gdybym go zostawił na koniec. Schody pomiędzy pokładami trochę wymęczyłem (jakoś mi nie szło), ale mogą być.



Teraz czas na uzbrojenie. Hedgehoga pewnie trochę uproszczę. Popatrzcie na część 145m. Ma ~1,5mm długości i trzeba ją zwinąć w rurkę. Nawet po rozwarstwieniu papieru będzie ciężko. Może coś wymyślę.

 
28-09-20 18:30  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Waskesiu ma już uzbrojenie.

2 działa 102mm i 4 pojedyncze Oerlikony skleiłem bez wartych odnotowania problemów mimo ich dość sporej szczegółowości.



Hedgehoga nieco uprościłem. Trochę niewidocznych elementów pominąłem, trochę zastąpiłem innymi materiałami. Pociski są toczone z metalu, można je kupić u wydawcy.



A potem zrobiłem 118 bomb głębinowych (w tym 8 zapasowych), każda z 4 części. Brakowało 12 sztuk części "d", ale to koło o średnich ~1,4mm, więc z samodzielnym dorobieniem nie miałem problemów. Za to części b i c jest dwa razy za dużo. Na zdjęciu pokazuję ile ich zostało.



Ostatnim krokiem było zrobienie miotaczy, ramp i magazynów bomb głębinowych. Poszło to dość sprawnie ponieważ sporo ich elementów znajduje się na blaszce fototrawionej. Z ich sklejaniem raczej nie było problemów, jedynie wgłębienia w częściach 165a i b wyszły mi za wąskie i musiałem je powiększyć, a kilka różnych części dociąć lub przyszlifować



Wszystko to przykleiłem do pokładu. Na 2 zdjęciach widać, że bomby leżą krzywo w magazynach przy miotaczach - już to poprawiłem.



Jestem już na ostatniej prostej. Zostały łodzie z żurawikami, maszt, olinowanie i trochę drobnicy tu i tam. Niedawno stuknął też rok budowy. A miałem nadzieję, że się w max 9 miesięcy wyrobię :)

Post zmieniony (28-09-20 18:30)

 
30-09-20 21:53  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Dzięki chłopaki :)
Zdjęcia staram się robić z dość małej odległości, żeby pokazać jak najwięcej, choć jak Wiesław_ zauważył, czasem w takich zdjęciach jednym z istotnych bohaterów staje się kurz i inne farfocle.

 
10-10-20 21:45  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

piotr d:
Póki się dowiaduję nowych rzeczy możesz mnie dręczyć :P Nie wiedziałem o tym co piszesz i już raczej nie będę w stanie nic zmienić w modelu.
Kojarzę sposób użytkowania b.g. przez okręty o salwach 5 b.g. To co piszesz ma sens - używając lżejszych i cięższych b.g. można objąć większy zakres głębokości jedną salwą, albo nawet zrobić kanapkę z u-boota i b.g. Czy możesz podać jakieś źródła z których korzystasz? Czytałem parę książek o konwojach i działaniach eskortowych ale o tym co tu napisałeś chyba do tej pory w ogóle nie słyszałem a z chęcią dowiedziałbym się więcej.
Napisałeś też, że pociski do Hedgehoga nie były czarne. W takim razie jakiego koloru były? Jasnoszare? Ciemnoszare?
Model przedstawia okręt na połowę 1943, tuż po wprowadzeniu do służby, więc mógł mieć modyfikacje tratw. Opieram się tutaj tylko na wycinance. Czy masz może (lub wiesz gdzie znaleźć) schematy lub zdjęcia takich zmodyfikowanych tratw? Nie wszystkie elementy twojego opisu potrafię sobie wyobrazić.

Karas:
Ja obecnie staram się już na początku budowy modelu (zazwyczaj na etapie oklejania kadłuba) zmierzyć potrzebne wymiary i zamówić gablotę. Tak jak ty wyjmuję model tylko do pracy.

Post zmieniony (10-10-20 23:03)

 
15-10-20 15:46  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Adrian(a-graph):
Dzięki za potwierdzenie, że jest jak powinno być.

piotr d:
Dzięki za źródła. Hmm... te książki Friedmana nie są najtańsze, ale może w najbliższym czasie znajdę w budżecie miejsce na jedną lub obie.
Dzięki też za linki do tych stron muzeum/kolekcji. Będę musiał wygospodarować kiedyś czas na przejrzenie ich.

 
02-11-20 18:22  Odp: [R] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Budowa zakończona. Można podnieść kotwicę i płynąć z konwojem :)

Sklejanie łodzi wiosłowej poszła bez większych problemów, choć parę części wyszło mi zbyt dużych i musiałem je przycinać. Z łodzią motorową było trochę gorzej, nie zgrała mi się oklejka na wcięciach w około 2/3 długości, zamaskowałem to farbą i poprowadziłem pas przy żurawikach tak, żeby to zasłonić. Poza tym większych problemów nie było, choć też parę części musiałem dociąć.

Maszt skleiłem na deseczce i potem całość przeniosłem na model. Tym razem kleiłem i wiązałem zamiast lutować i chyba wyszło lepiej niż moje próby lutowania. Kombinowałem trochę z zaczepami dla lin sygnałowych, ale skończyło się na zwyczajnych oczkach z drutu. Trochę posiedziałem nad schematem olinowania zanim go rozgryzłem. Przebieg kilku lin uprościłem żeby mieć punkty zaczepienia do których mogłem w miarę łatwo przymocować nić. W trakcie klejenia olinowania udało mi się uszkodzić i oderwać parę rzeczy. Wszystko naprawiłem, ale co się naprzeklinałem to moje. Na koniec tradycyjnie zawiesiłem banderę.

Galeria końcowa poniżej:



Dziękuję wszystkim za doping i dyskusje o różnych szczegółach budowy.
Teraz czas na, niespodzianka, kolejny nieduży brytyjski okręt :)

--

 
04-11-20 20:43  Odp: [R/G] HMCS Waskesiu 1:200 (Card Fleet 3)
pikowski 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 13
Galerie - 1
 

Dziękuję wszystkim. Długo go kleiłem, ale efekt chyba jest tego warty.

Hastur:
Z tego co wiem bandera jest OK. W czasach II Wojny Światowej Kanada używała White Ensign jako bandery. Bandera z liściem klonowym pojawiła się chyba w latach 60.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024