FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 4Strony:  1  2  3  4  ->  => 
15-08-19 22:20  [R/G] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Witam w kolejne relacji z budowy.
Tym razem na macie kolorowa papużka, czyli najnowszy FW-190D-9 z wydawnictwa p. Halińskiego.
Budowę rozpocząłem już jakoś ok. miesiąc temu. Przez ten czas udało mi się uporać ze szkieletem kabiny, tablicą przyrządów, fotelem oraz panelami bocznymi.
Ale po kolei.
Najpierw tablica przyrządów, którą zacząłem budować zaraz po złożeniu szkieletu kokpitu.
Nie chciałem żeby była płaska, z samymi wycięciami na zegary, więc dodałem od siebie ich ramki oraz śrubki mocujące je do tablicy w postaci kulek BGA, z którymi to miałem okazję mieć po raz pierwszy do czynienia.
Z efektu jestem zadowolony, a najważniejsze że opanowałem technikę ich naklejania. Kosztowało mnie to zmarnowanie jednej tablicy, ale jako że mam dwie wycinanki, nie było to większym problemem.




Dodałem też standardowo nieco drobiazgów w postaci pokręteł i uchwytów cięgieł.
Obicie parapetu zrobione z Wikolu, malowane i lekko wash’owane.
Wyszło tak jak na zdjęciach poniżej.





Następnie wykonałem panele boczne.
Również nieco dodane od siebie. Na tej samej zasadzie co w tablicy.



Następnie przyszła kolej na fotel pilota.
Jego konstrukcja w zasadzie nie zmieniana w stosunku do projektu wycinanki. Przerobiłem jednak poduchę pod tyłek dodając jej zmarszczek z Wikolu, oraz obszycie dookoła, z druciku 0.15mm.



Po pomalowaniu i washu wyszło to tak jak poniżej.




No i oczywiście cała misterna dłubanina z poduchą okazała się sztuką dla sztuki. Pasy skutecznie wszystko przykryły i prawie jej nie widać.
No cóż, przynajmniej na zdjęciach została uwieczniona.
Zatrzymuję się dziś na pokazaniu złożonej tylnej części kokpitu, czyli fotel wraz z pasami oraz panele boczne zamontowane w szkielecie.







Pasy to wyrób HGW. Nie dostałem od ręki pasów dedykowanych do FW-190D-9, więc użyłem pasów do późnych wersji myśliwców Luftwaffe. Numer produktu 132011.
Niestety nie było tak prosto jakby się mogło wydawać. Nie są to bowiem pasy wycinane laserowo i trzeba sobie je wyciąć samemu z tego na czym są one nadrukowane. Nie byłoby problemu, gdyby były one idealnie proste, jednak były delikatnie pofalowane, więc ciąć trzeba było na 3 razy. Samo wycięcie idealnie równo po obu bokach, nawet jeżeli byłyby proste, nie jest sprawą łatwą. Trzeba bowiem zachować taki sam odstęp od nadrukowanych przeszyć na krawędziach.
Oczywiście trzeba było je pomalować od spodu po przepleceniu przez sprzączki, co trochę je niepotrzebnie usztywniło.
No ale jakoś tam poszło i w zasadzie jestem zadowolony. Ale na pewno już więcej nie kupię niewyciętych laserowo.
Na dziś tyle.
Zostało dokleić moduł tablicy i orczyka od przodu i zamknąć wszystko ścianami po bokach.
I już wiem że nie będzie łatwo spasować burty z całą resztą.
Ale o tym następnym razem.
Miłego wieczoru.

--

Post zmieniony (10-05-20 12:54)

 
16-08-19 09:57  Odp: [R]Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Dzięki za komentarze.
Odpowiadam.
Kurt.
Poducha może się podobać lub nie. Ja byłem z niej zadowolony, ale teraz i tak jej nie widać, wiec nie ma o czym dalej dyskutować.
Stasiek.
Kulki BGA to maleńkie kulki cyny do lutowania precyzyjnego dla elektroników. Można nabyć w kilku rozmiarach. Tu użyłem 0,3mm.
Mariusz.
Tytuł wątku to nie przypadkowe porównanie. Wiem doskonale że samolot latał w eskadrze papug pułku JV 44, stąd taki tytuł.
A przy okazji, mnie też ostatnio coraz ciężej ślęczeć nad modelem. Tyle że u mnie plecy bolą.
Windus.
Te elementy o których mówisz wydrukowane były na cienkim papierze.
Dzięki za uwagę.
Pozdrawiam.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
17-08-19 12:25  Odp: [R]Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Tak, sam kształt oparcia fotela sugeruje że był on zaprojektowany pod spadochron plecowy.
Zresztą poduszka jest częścią wycinanki (cz. 8d). Ja jej sobie nie wymyśliłem, tylko ją przerobiłem.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
17-08-19 15:03  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Akrylową.
Agama Neutral Grey rozjaśniona białą.
Generalnie retusz w tym modelu jest mieszany, tzn trochę akrylowy a trochę temperowy.
Akrylami maluję to co nie da się pomalować temperami, czyli elementy z drutów, i detale z nimi połączone. Krawędzie pudełek, załamania itp. próbuję retuszować temperami. Udało mi się osiągnąć identyczne kolory mieszanek temper i akryli do retuszu kokpitu. W zasadzie nie widać gdzie był retusz temperą a gdzie akrylem. I o to chodziło. Tym bardziej mnie to cieszy, że temper użyłem pierwszy raz w życiu.
Mam też wstępnie dorobione kolory temper do retuszu powierzchni zewnętrznych, ale czy są trafione idealnie to się jeszcze okaże. Pewnie trzeba będzie je rozjaśnić nieco.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
12-09-19 12:29  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Cześć.
Dzisiejszy post taki trochę motywacyjny, dla siebie samego.
Ostatnio jakoś chyba mi nie idzie. Dobrze że mam drugą wycinankę, bo coraz częściej służy za dawcę części. Nie zdarzało mi się tyle błędów wcześniej.
Wydaje mi się że to dla tego, że za bardzo próbuję gonić współczesne trendy wyznaczane przez lepszych ode mnie modelarzy. Niestety nie za bardzo mi to idzie. Zabrnąłem w ślepy zaułek, bo nie potrafię też wrócić do swoich technik. To co pokażę dziś to hybryda jednego i drugiego.
Chciałem skleić poszycie kadłuba jako dwie skorupy; przednią i tylną. Niestety nie potrafię pozbyć się ¾ szkieletu i kleić poszycie w powietrzu do czoła, a potem usztywniać pojedynczymi wręgami. Udaje mi się to z mniejszymi detalami, jak np. pokrywa kaemów kadłubowych, czy napływ statecznika pionowego, ale większe powierzchnie są dla mnie kłopotliwe.
Połączyłem tak tylko części 14 i 14a, czyli te tworzące razem poszycie środkowej części kadłuba, tam gdzie kokpit. No i właśnie dopasowywanie jednego do drugiego w powietrzu, a potem klejenie było dla mnie sporym problemem. Dlatego odpuściłem tą technikę przy budowie pozostałych części poszycia. Jak już wspominałem, nie widzę możliwości pozbycia się większości szkieletu, a nasuwanie sklejonych skorup na pełny szkielet uważam za niewykonalne dla mnie.
Dlatego zrobiłem tak, jak zaprezentuję poniżej.
Najpierw okleiłem szkielet kokpitu burtami wewnętrznymi.






Jak widać, stawiam też pierwsze kroki stosując wypełnienia styrodurowe. Widać także jak na styrodur podziałała szpachla Tamiyi… Po prostu go zżarła. Teraz już wiem że tych dwoje należy „keep’em separated” :P
Ale to nie wpłynie na wygląd poszycia, gdyż to w tym miejscu jest już wzmocnione podposzyciem.
Wyciąłem też otwór w prawej burcie poszycia wewnętrznego przed kokpitem, po to by można było wpuścić weń wlot powietrza wykonany na prawej burcie poszycia zewnętrznego, co pokażę na kolejnych zdjęciach.
Więc poszycie zewnętrzne kokpitu.







Następnie powstało poszycie przodu kadłuba.
Tu w miarę standardowo, dodałem tylko podposzycie w wybranych miejscach.




Ten element próbowałem nasunąć na szkielet przodu uprzednio sklejając go od spodu. Skończyło się rozrywaniem wszystkiego. Całe szczęście kleję w większości butaprenem, dlatego rozklejenie szwu na spodzie się udało.
Pokrywy kaemów kadłubowych. Zrobiłem dwie, ponieważ z pierwszej nie byłem całkiem zadowolony.
Na zdjęciu ta gorsza jest na drugim planie.



Kolejny segment okazał się być wyjątkowo kłopotliwy. Oczywiście wymyśliłem sobie wbudowanie rury do podnoszenia ogona, która standardowo była tylko zaznaczona graficznie na poszyciu.
Nie chciałem jednak pozbywać się całego szkieletu z tego segmentu, bo jego ściany są całkiem płaskie. Mogłoby być trudno utrzymać taki kształt samym poszyciem nawet z podposzyciem. Dlatego zrobiłem to w ten sposób.



Jak widać, wyciąłem część szkieletu od góry, by tą rurę tam wpuścić. To się udało i nawet ładnie wyszło.
Problem pojawił się jednak przy oklejaniu tej dodatkowej wstawki kadłuba charakterystycznej dla FW0190 D. Jako że szkielet typu okrętowego wymusza określoną geometrię, nie zawsze poszycie da się idealnie dopasować, tak by pasowało do szkieletu i poprzedzającego odcinka poszycia. Tak było i tym razem. Nie pasowało. Poszycie tego prostego kawałka nie chciało się domknąć po obwodzie tak by nie powstawały krowie żebra miejscami. Poza tym tworzyły się szczeliny rosnące ku dołowi na bokach styku do poprzedzającego segmentu. Skończyło się wycięciem całego segmentu szkieletu z tej wstawki. Dopiero wtedy spasowało. Wzdłużnica szkieletu była zbyt zadarta do góry w obrysie.






Poszycie statecznika pionowego i jego szkielet.
W zasadzie w standardzie, szkielet tylko wypełniony miejscami styrodurem, a w poszycia dodane elementy podposzycia.





Teraz muszę się zebrać w sobie żeby wszystkie te elementy połączyć w jedno i stworzyć kadłub.
Jakoś mam dziwne obawy że coś mi się może nie udać.
Ale może to tylko strachy na Lachy…?
Tyle na dziś.
Do następnego.

--

Post zmieniony (12-09-19 14:50)

 
12-09-19 20:33  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Dzięki za radę, ale co do klejów, to mam temat ogarnięty. Jakoś przecież wkleiłem te wstawki styrodurowe w szkielet.
Szpachlą chciałem naddać nieco w miejscach, które za bardzo zeszlifowałem. Nie wiedziałem że ta szpachla tak zadziała. Ale już wiem, także kolejne 10 do ekspirjensu. A styrodur kleję poliwinylem, tak przy okazji.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
12-09-19 22:54  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Nie, nie miałem okazji. Nie będę też próbował testować innych szpachli. Po prostu nie będę więcej szpachlował styroduru. Zamiast tego skupię się może na jego dokładniejszej obróbce.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
21-09-19 20:41  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Witam.
Udało mi się poskładać do kupy poszycie. Nie było łatwo, ale jestem chyba zadowolony, choć wiem że można by było pewnie lepiej.
Segmenty poszycia klejone do szkieletu na butapren, a tam gdzie były wypełnienia styrodurowe, na klej poliwinylowy. Wróciłem jednak do techniki wcierania cyjanoakrylu w łączenia między segmentami. Jednak jest to chyba lepsze niż wikol.
Pokrywa kadłubowych kaemów jest wyraźnie oddzielona od reszty poszycia. Specjalnie nie dopychałem jej tak, by zniwelować wszystkie szczeliny. To że lekko odstaje, to dobrze. To była tylko otwierana do góry klapa, która w oryginale wyraźnie odstawała od kadłuba. Oczywiście wspominane wcześniej wypukłości na tej osłonie zostały dorobione.
Nad resztą chyba nie ma się co rozpisywać.
Kilka zdjęć.















Tyle na dziś. Miłego wieczoru i pogodnej niedzieli.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
22-09-19 17:42  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Dzięki, miło mi że się podoba.
Technick, dzięki za tipa. Pewnie przyda się przy skrzydłach.
Pozdro!

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
22-10-19 23:48  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Cześć.
Dziś nieco inaczej, bo bardziej warsztatowo i nie na „gotowo”, to znaczy nieco gorsze zdjęcia robione telefonem podczas budowy, no i to jeszcze nie jest koniec tej części modelu
Chciałem udokumentować i pokazać ważniejsze etapy budowy, a nie mam już naprawdę czasu na rozstawianie się co chwila z atelier, statywem i lustrzanką, dlatego niestety musicie mi wybaczyć.
Mianowicie skrzydła.
Tym razem postanowiłem użyć styroduru do wypełnienia przestrzeni między żebrami i dźwigarami szkieletu.
Nawet całkiem sprawnie poszło mi pocięcie i dopasowanie klocków do szkieletu. Wystarczyło użyć do ich odrysowania wypełnień ze szkieletu laserowego. Samo cięcie robiłem przy linijce dużym skalpelem zakupionym kiedyś w Lidlu.
Następnie, po umieszczeniu klocków w szkielecie nadmiar wysokości poobcinałem tym samym skalpelem.




Drugie zdjęcie jest słabe, wiem… Niestety już lepszego nie mam i nie będę miał.
Następnie zabrałem się za wnękę podwozia głównego.
Jako że posiadam dwie wycinanki, postanowiłem z jednej z nich zaadoptować wzmocnienia i przetłoczenia na suficie. Dodałem kilka przewodów, choć nie jestem pewien czy tak miały one w rzeczywistości wyglądać. Robiłem to na podstawie relacji z budowy modeli plastikowych, także jest to jakieś tam „mniej-więcej”.



Jako że nie podobały mi się wycinankowe nasady luf działek we wnękach, a nie chciało mi się ich przerabiać tak, żeby wyglądały bardziej realistycznie, dorobiłem na nie pokrowce. Nie jestem pewien, czy ten samolot w rzeczywistości je posiadał, ale są model plastikowe, które takie pokrowce mają, więc postanowiłem je zrobić
Nie wiedziałem tylko z czego je wykonać. Kiedyś próbowałem z chusteczek, ale mi nie szło. Więc telefon do przyjaciela, „memory fajf”, Rowin, i wszystko jasne :P.
Szpachla Tamiyi.
Po jej nałożeniu miałem odczekać chwilę żeby przyschła i zacząć ją kształtować, ale kiedy zobaczyłem jak sama się ukształtowała, postanowiłem już niczego nie ruszać i dać jej wyschnąć do końca.



Po złożeniu wszystkiego do kupy, pomalowaniu i lakierowaniu z odrobiną washa, wnęka prezentowała się tak.








Zapomniałem dodać, że uplastyczniłem nieco same żebra wnęk, tzn. dodałem płaskowniki na ich krawędziach zewnętrznych i powycinałem otwory ulgowe.

Poszycie skrzydeł to był dla mnie najbardziej przerażający etap budowy jak do tej pory.
Niby nic, ale chodzi o to, że trzeba zgrać ze sobą wiele rzeczy na raz, to znaczy:
-Poszycie skrzydeł musi pasować do poszycia segmentu kadłuba za skrzydłem wzdłuż i w szerz, gdyż samolot pomalowany jest w pasy od spodu. Każde przesunięcie choćby minimalne byłoby przez to dwa razy bardziej widoczne niż w zwykłym modelu.
-Należy zgrać ze sobą nadruk tylnego dźwigara z nadrukiem sufitu wykuszu klapy, z których jeden jest częścią szkieletu, ale można go dokleić z dowolnym przesunięciem po rozpiętości, gdyż nie ma żadnego znacznika, ani zazębienia, a drugi jest naklejany na niezadrukowaną górną stronę poszycia skrzydła, którą to zamykamy szkielet przy oklejaniu więc tym ciężej to spasować.
-Wnęka podwozia musi zgrać się z wycięciami w poszyciu.
-Krawędzie wycięć na lotki w poszyciu od spodu muszą zgrać się z tylnym dźwigarem tak samo po obu stronach. W zasadzie powinny być na styk do niego.
No i do tego należy oczywiście uniknąć zwichrowania, skręcenia itp..
Ale od początku.
Poszycie wycięte i uformowane. I tu po raz kolejny dla początkujących:
Poszycie należy uformować tak, by samo dążyło do kształtu szkieletu. Tu nie pomogą żadne gumki recepturki, przykładanie książkami na noc i inne bzdury. To ma być uformowane i samo się trzymać. Inaczej z krawędzi natarcia wyjdzie bułka wrocławska.







Wnękę podwozia wkleiłem w uprzednio już przygotowany szkielet. Zdjęcia właściwie bardziej pokazują sam szkielet, bo nie w=zrobiłem ich na wcześniejszym etapie.
Widać że w niektórych miejscach jest on szpachlowany. Zwykłą gotową zaprawą gipsową CEKOL’u.






Zanim zacząłem oklejać szkielet poszyciem, musiałem jeszcze wmontować weń dorobiony fotokarabin, gdyż wycinanka zawierała tylko nadruk tegoż.
Zrobiłem go z rurki zwiniętej na drucie z cienkiego papieru.
Szkiełko wklejone na Bondic.




Oklejanie należało zacząć od połączenia ze sobą od spodu poszyć prawego i lewego skrzydła.



I tutaj mała uwaga. Ja na tym etapie odciąłem części które według instrukcji należało odciąć razem z częścią wnęki zaznaczonej jako WPS po wklejeniu całości w kadłub. Mówię tutaj o tym dziobie który jeszcze na tym zdjęciu zasłania dostęp do wnęki podwozia.
Ja wcześniej pozbyłem się tego WPSa z wnęki, bo nie wyobrażam sobie jak można by odciąć razem równo to wszystko.
Wcześniej wkleiłem także odpowiednio dopasowany klocek styroduru w miejsce na którym szkielet skrzydeł ma połączyć się z kadłubem. Zrobiłem tak, by poszycie kadłuba w tym miejscu nie zapadało mi się przy doklejaniu owiewki skrzydło kadłub w późniejszym etapie.




Teraz można było zacząć łączyć poszycie ze szkieletem. Jak mówi instrukcja, zaczynając od spodu w linii centralnej, a potem na boki.



No i nawet jakoś mi to w sumie wszystko wyszło. Pewnie można by i lepiej, ale generalnie jestem zadowolony. Przede wszystkim dlatego że chyba udało mi się uniknąć tego czego obawiałem się najbardziej, czyli jakichś zwichrować i przekoszeń. Poza minimalną różnicą kąta natarcia końcówek skrzydeł, jest w sumie ok.
Styrodur robi robotę, fajnie się to wszystko trzyma, jest sztywne, poszycie się nie zapada. Trzeba tylko dobrze go obrobić. Klejenie klejem poliwinylowym nie jest może jakoś bardzo komfortowe, bo ciągnie się niemiłosiernie i ciężej zwałkować jego nadmiar niż np. Butapren, ale daje spory margines czasu na poprawki, bo wolno schnie.
Tak to wygląda na razie.






Skrzydła są tylko na sucho włożone w kadłub do zdjęcia. Brakuje końcówek i elementów wykuszów klap. Jak to dokończę, to porobię lepsze zdjęcia lustrem.
Na dziś tyle.
Pozdrawiam.

--

Post zmieniony (23-10-19 11:51)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 4Strony:  1  2  3  4  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024