Claas
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 7
|
"Dziennik pokładowy, 16 luty 1820 roku.
Mija już chyba z 40 dzień, kiedy to nie zaglądałem pod pokład. Myśl o spotkaniu tej bestii, którą transportujemy zmiękcza mi nogi, a bicie serca dostraja do rytmu fokstrota. Gdy przywołam sobie obraz tej czerwonej masy uzbrojonej w dziesiątki ostrych jak szpilki zębów, brudnej i obślizgłej od czarnej mazi, która wydobywa się z każdego możliwego miejsca - Brrrr, ciarki na całym ciele. Cały czas mam w głowie pytanie, jakim cudem natura wydała na świat tę abominację, która wabi do siebie ofiary za pomocą wydawanych przez siebie dźwięków. Nie jest to śpiew syreni, o którym głoszą żeglarskie legendy, ale głośny ryk - nie typowy - krótki, zmienny - lecz długi, miarowy, harmonijny. Niestety przy karmieniu tego potwora złowionymi rekinami i resztą sporawych owoców morza tracę również ludzi. Jaką to cenę przyszło mi zapłacić, aby na krótki czas obrosnąć chwałą wśród i tak nielicznego grona fanatyków mitycznych stworzeń. Ale już niedługo, już coraz bliżej portu. Być może ten koniec nadejdzie szybciej. Albo to ja do końca będę górą nad pokraką albo to będzie ostatni wpis w dzienniku dokonany przez obecnego kapitana. Nadeszła pora karmienia"
Po tym krótkim wstępie zapraszam na odświeżenie tematu.
Z tego co pamiętam - heder skończony
[
Koła zamocowane
A na kolację rolada ze ślimakami. Oryginał był za gruby, więc zrobiłem swoją rurę.
Post zmieniony (08-10-20 22:21)
|