PiterCK
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 1
|
Model nadal żyje, choć ledwo.
Przyczyną tego rocznego przestoju w relacji jest mój kotek, który postanowił sobie zrzucić pewnego dnia kabinę ciężarówki z biurka. Straty były na tyle dotkliwe, że obraziłem się na kota oraz na sklejanie modeli na jakiś czas.
Rzeczone straty to:
- Złamana obudowa chłodnicy
- Wyłamane pręty chłodnicy
- Odłamane oparcie
- Zagięta szyba przednia
- Oraz najgorsze, czyli dziura w masce i żeberkach z boku.
Jednak ciągle coś tam dłubałem powolutku, najpierw przy kołach, aż je skończyłem:
Później, choć z ociąganiem zabrałem się za naprawę zniszczeń.
Po pierwsze, nie skserowałem wycinanki (błąd) a po drugie, nawet gdybym to zrobił nie mam na tyle cierpliwości modelarskiej, aby zaczynać takie duże fragmenty modelu od nowa. Postanowiłem więc, że załatam to co jest i skończę uszkodzony model.
Wszystko poza dziurą w masce udało się poskładać bez śladu praktycznie, jednak to najgorsze uszkodzenie widać:
Nie mam pomysłu i umiejętności aby zrobić z tym coś sensownego, więc musi zostać taki babol. Wiem, że większość z was będzie zgrzytać zębami widząc to, ale ja nie zamierzam porzucić tylu godzin pracy. Będzie najwyżej stał na półce drugą stroną ;)
Co do szczegółów, bieżnik zrobiłem z cieniutkich pasków papieru (po trzy na każdą oponę)
Zawiasy to kawałki drucików.
Szybka przednia to folia z koszulki na dokumenty (słabsza) a boczne to folia ochronna do tableta (lepsze)
Wiem, że na zdjęciach krawędzie wyglądają paskudnie bo chłoną farbę, ale na żywo wcale tak tego nie widać. Będę z tym modelem bawił się w brudzenie, więc tę pierwszą warstwę farby traktuję jako bazę, później mankamenty mam nadzieję uda się ukryć.
Póki co gotowy jest również dach oraz reflektory, teraz pracuję nad błotnikami.
|