Ryszard
Na Forum: Relacje w toku - 20 Galerie - 33
W Rupieciarni: Do poprawienia - 20
- 9
|
Witam,
"... życzę Ci ,, Stopy wody pod kilem "
Paweł do wody mam niedaleko więc mam nadzieję, że latem przyszłego roku wystartuję przy molo z Seeflugstation Zoppot. Już poprawiam - ze Stacji Lotnictwa Morskiego Sopot - tylko te czarne krzyże :-)
A tak nawiasem mówiąc to od 1923 r. z Sopotu do Skandynawii latały Junkersy F 13.
Wracając do tematu relacji prace trwają.
Po sklejeniu szkieletu łodzi zrobiłem przymiarkę do oklejenia poszyciem.
W projekcie przewidziano dwa podposzycia i poszycie właściwe - razem trzy warstwy. Okazało się, że pomimo wydruku na zalecanej gramaturze papieru i dokładnym wycięciu i sklejeniu wręg, kadłub jest za szeroki i pokład od połowy długości nie licuje z krawędziami burt
Finalnie dałem jedno podposzycie + poszycie właściwe.
Zmieniłem również kolejność oklejania kadłuba
W dwóch elementach pokładu brak zaznaczenia "W" (wyciąć)
Lewa burta i spód oklejone - pokłady tylko położone. Dorobiłem na wewnętrznych powierzchniach burt kokpitu ożebrowanie z cienkich pasków tektury.
Przednia oklejka dna okazała się za krótka a zaoblenie wręgi dziobu za duże - ale to mój błąd.
Po oklejeniu kadłuba (burty, pokład) polakieruję całość i będę malował część denną i burty do linii sklejki, białe pola, krzyże oraz oznaczenia (L127).
Zrobiłem próbę i lakier ładnie pogłębił barwę sklejki.
Mój wydruk atramentowy odbiega kolorem od pokazanych przykładowych arkuszy (z PDF-u). Szczególnie dotyczy do czerwonych powierzchni. Wprawdzie można by przyjąć, że wyblakły one na skutek adriatyckiego słońca i bryzgów wody o dużym zasoleniu ale skoro już będę malował dno i części burt by zakryć wspomniane moje błędy przedniego poszycia to i pomaluję końce skrzydeł i statecznik.
Gdy kadłub będzie gotowy dodane zostaną poniższe elementy, których brak w projekcie
oraz dodatkowo na tylnym pokładzie jedna "zakrętka"
Jeśli chodzi o dodatkowe elementy to dużą pomocą jest relacja z budowy zamieszczona we włoskim piśmie Modelismo.
W projekcie wskazane byłoby poprawić kolory w elemencie mocowania dźwigarów dolnych skrzydeł
Planuję ich wykonanie odmiennie - nie będę wycinał białych szczelin lecz je odetnę do burty i wkleję uchwyty z 0,5 mm preszpanu pomalowanego na czarno.
Dorobione zostaną okucia, uchwyty pokryw zbiorników itd. jak na powyższym zdjęciu.
Oddzielny temat to wyposażenie kokpitu - np. brak jest tablicy z zegarami i kilku innych istotnych elementów ale co i jak w swoim czasie :-)
Reasumując - z oklejeniem dna miałem problem ale to z tego powodu, że pierwszy raz "bawiłem" się w okrętowca i teraz w pełni doceniam trud i umiejętności szkutników.
I na koniec ciekawe zdjęcie z kamerą filmową
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie i wszelkie uwagi,
Ryszard
|